Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Życie po Covid-19 Omicron Summit: toczące się fale, góra na stole czy długi wężowy ogon skrzynek?

Życie po Covid-19 Omicron Summit: toczące się fale, góra na stole czy długi wężowy ogon skrzynek?

Gdy kraj zbliża się do szczytu przypadków Covid-19, niektóre części Australii prawdopodobnie staną przed drugą falą Omicron.

Od czasu odkrycia Omicron w Nowej Zelandii głównym celem rządu jest: Zapobieganie szczytowaniu zamieszania w systemie opieki zdrowotnej.

Ale kiedy osiągnie szczyt, wszystko wskazuje na to, że Auckland ma Doszedłem do tego momentu z przypadkamidecyzje podejmowane przez polityków są obarczone innym rodzajem ryzyka – każdy ich ruch może mieć w przyszłości reperkusje dla wykresów i ludzi.

Nowa Zelandia odnotowuje gwałtowny wzrost liczby przypadków Covid-19, ale nie wiadomo, jak śledzić przypadki w okresie po szczycie (zdjęcie pliku).

Dean Williams / Rzeczy

Nowa Zelandia odnotowuje gwałtowny wzrost liczby przypadków Covid-19, ale nie wiadomo, jak śledzić przypadki w okresie po szczycie (zdjęcie pliku).

Jaki kształt może przybrać wykres liczb stanu po szczycie: toczące się fale, góra stołowa czy długi ogon węża skrzynkowego?

Czytaj więcej:
* Omicron utrudniał ruchy NZ – z wyjątkiem supermarketu
* Covid-19: Jak Nowa Zelandia unika „idealnej burzy” Omicron, która zabija setki ludzi w Hongkongu
* Omicron NZ: Czy wszyscy złapią Covida w obecnej fali?
* Covid-19: Co tak naprawdę robi ustawienie czerwonego światła, aby zwalczyć epidemię Omicron?

Osłabiona odporność po szczepieniu może być czynnikiem, takim jak pragnienie pewnej normalności. Wtedy następuje nieco większy wzrost infekcji Wariant BA.2że Wyprzedzanie BA.1. Wszystkie czynniki muszą być ściśle zrównoważone.

Jedno jest pewne: podczas gdy Omicron istnieje, Covid-19 już nigdy nie zostanie wyeliminowany w Nowej Zelandii.

Druga fala spraw

W NSW liczby przypadków firmy Omicron, które utrzymywały się na stałym poziomie od początku lutego, pokazują wczesne oznaki, że Robak zmierza w kierunku oczekiwanej drugiej fali.

6 marca Nowa Południowa Walia zgłosiła ponad 6000 przypadków, zbliżone do średnich poziomów z ostatniego miesiąca. 9 marca zarejestrował nieco ponad 16 000, wiele z nich BA.2.

W kilku krajach europejskich, w tym w Holandii, Szwajcarii i Portugalii, gdzie cena Omicronu wzrosła przed Australią, liczba przypadków doświadcza obecnie „wiosenny skok”, ponieważ osoby z obniżoną odpornością wychodzą i spotykają się.

W Wielkiej Brytanii doprowadziło to natychmiast do znacznego wzrostu liczby hospitalizacji, bez typowych opóźnień wynikających ze wzrostu zgłaszanych przypadków. Dokładna przyczyna zaskoczyła czołowego epidemiologa.

Jak więc druga fala Omicron może wpłynąć na liczby przypadków tutaj i jak to będzie wyglądać na wykresie?

READ  Długa droga do zdobycia nazwy ulicy dla strefy ekologicznej pary

W rzeczywistości nikt nie wie, ale decyzje polityczne w nadchodzących tygodniach będą miały duży wpływ na wykresy.

wierzchołek góry

Epidemiolog Kiwi, dr Tony Blakely z University of Melbourne, powiedział, że przejście na siedmiodniową izolację sugeruje, że minister Covid-19, Chris Hepkins, rozważał mapowanie szczytu, aby wyglądało to jak „góra na szczycie stołu”, aby pomóc zmniejszyć ryzyko drugiej fali.

x + a

Chris Hepkins powiedział Q+A, że wierzy, że w społeczności jest „zdecydowanie więcej infekcji, niż wykażą wyniki testów”.

„Próbujesz wspiąć się na szczyt góry, nie tworząc wulkanu, który przytłacza system opieki zdrowotnej.

„A kiedy jesteś powyżej tego, możesz zacząć łagodzić swoje ogólne zdrowie i wskaźniki społeczne” – powiedział.

Powiedział, że góra stołowa pozostaje płaska u góry, dopóki nie zostanie zaatakowana wystarczająca liczba osób, aby zbudować odporność, zanim ponownie spadnie wskaźnik infekcji.

„Nowa Zelandia w momencie wyboru, w którym albo to robisz, albo to zachowujesz [public health] Mierzy i ponownie przesuwa numery spraw.

„To obniża teraz zachorowalność i śmiertelność, ale oznacza to, że masz więcej „podatnych na odrę”, przemieszczających się przez populację w każdej nadchodzącej fali, a to oznacza, że ​​zima może być znacznie gorsza”.

To, co sprawiło, że był to trudny wybór, powiedział Blakely, to „absolutnie oszałamiająca” liczba hospitalizacji, przez którą przechodzi Nowa Zelandia.

„Liczba zgłoszeń przypadków była taka, jak się spodziewałem, ale wskaźniki hospitalizacji są wyższe, niż się spodziewałem. I drapałem się z tego powodu.

„Miałem nadzieję, że Nowa Zelandia przyjedzie za 600 [daily hospitalisations] Jako szczyt ucząc się wszystkiego z innych miejsc, ale nie jesteś. Przebiłeś się już przez to i prawdopodobnie osiągniesz 1200 lub zbliżysz się do szczytu”.

Blakely powiedział, że ma dwie teorie – jedną, która mówi, że wiele osób w szpitalu jest z Omicronem, a nie z tego powodu.

„Możesz zobaczyć dowody na to i dane, ponieważ jeśli spojrzysz na to, kiedy liczba przypadków zaczęła szybko rosnąć w tym samym czasie, liczba hospitalizacji zaczęła rosnąć, kiedy spodziewasz się, że będziesz hospitalizowany dwa tygodnie później.

„Myślę, że to część wyjaśnienia. Nie sądzę, że to wszystko.”

READ  Gdzie włoska elita jeździ na wakacje?

Inną rzeczą, która może powstrzymać Nową Zelandię, powiedział Blakely, są rodziny wielopokoleniowe, szczególnie w południowym Auckland, gdzie wirus osiągnął już swój szczyt.

Powiedział, że na tych terenach osoby starsze nie były izolowane od infekcji, jak w Australii.

Długi, gruby ogon węża

Biorąc pod uwagę nasze wskaźniki hospitalizacji, może istnieć argument za tym, aby wykres przypadków Covid wyglądał bardziej jak to, co Blackley nazywa „grubym wężowym ogonem” po szczycie Omicron.

Może to oznaczać długą i nieco wyboistą drogę do znaczącej, ale nie przytłaczającej liczby spraw. Ten model jest najlepszym przypuszczeniem Blakely’ego, co stanie się z liczbą przypadków w Australii w nadchodzących miesiącach, chociaż nie jest pewne, czy wirus nie zmieni gry.

Liczba przypadków nie zostanie zredukowana do zera w Australii czy Nowej Zelandii, ponieważ „wszyscy się bawimy”, a złagodzenie restrykcji ostatecznie połączy się ze spadkiem liczby szczepionek i zwiększeniem odporności, mówi.

Nawet teraz może być żądło w ogonie dla Australii, biorąc pod uwagę, że kraj ten nie miał solidnego rekordu w zakresie najbardziej przenośnej wersji wariantu BA.2, nie mówiąc już o tym, czy znaleziono inne warianty, które mogłyby przewyższyć Omicron. Blakely mówi.

Dlatego Blakely mówi, że nie ma nic przeciwko nowozelandzkiej teorii „góry stołowej”.

Chociaż jest to tak niesmaczne politycznie, jak dopuszczenie „obecnie większej zachorowalności i śmiertelności”, może to być lepszym rozwiązaniem, gdy pogoda i zmienność są stosunkowo łagodne, o ile osoby starsze i osoby z obniżoną odpornością pozostają w izolacji, mówi.

Profesor statystyki i jeden z nowozelandzkich modelarzy Omicron, dr Michael Plank, powiedział, że badacze z Te Pūnaha Matatini przyglądają się tworzeniu modeli tego, jak może wyglądać kraj post-omicronowy.

Blank powiedział również, że czuł, podobnie jak Blackley, że po szczycie będzie nadal długi ogon przypadków, zwłaszcza hospitalizacji, a wzrost NSW był czymś, na co należy uważać.

Numery spraw NSW zaczynają wykazywać oznaki drugiej fali

Rząd NSW

Numery spraw NSW zaczynają wykazywać oznaki drugiej fali

Powiedział, że po kulminacyjnym momencie rodzina i przyjaciele, którzy obawiali się pomylenia systemu opieki zdrowotnej, znów się zobaczą, a ograniczenia mogą zmienić się na pomarańczowe, ciągnąc za ogon.

READ  Mężczyzna z Melbourne doznaje zagrażających życiu obrażeń po podpaleniu się, krzycząc o mandatach na szczepionkę COVID-19

Powiedział, że słaba odporność na szczepionkę może również stać się czynnikiem dla Nowej Zelandii, ponieważ wskazują na to niektóre hipotezy w Wielkiej Brytanii.

Toczące się fale:

To dziwne uczucie mówić o strategii post-szczytowej, ponieważ Nowa Zelandia nie była tym miejscem, w przeciwieństwie do większości świata, w którym się jeszcze znalazła, powiedział epidemiolog z University of Otago, dr Michael Baker.

Becker powiedział, że według najlepszych przypuszczeń Nowej Zelandii możliwe jest kilka fal omikronowych, prawdopodobnie długo po osiągnięciu szczytu.

Ekspert ds. chorób zakaźnych i epidemiologii, profesor Michael Baker, mówi, że Nowa Zelandia zmierza na niezbadane terytorium.

Ross Giblin/Personel

Ekspert ds. chorób zakaźnych i epidemiologii, profesor Michael Baker, mówi, że Nowa Zelandia zmierza na niezbadane terytorium.

„Myślę, że ludzie z zewnątrz wpadli na zupełnie błędny pomysł, że po tym, jak fala Omicron jakoś minęła, wszystko będzie dobrze, wiesz, problem został rozwiązany.

„W większości krajów sytuacja ustabilizuje się po fali Omicron, ale to tylko dlatego, że w ciągu ostatnich kilku lat byli narażeni na ciężkie wirusy, często bez szczepionek.

„Ale w Nowej Zelandii pogorszy nam się po fali Omicron, ponieważ zawsze będziemy w środku tego wirusa, którego wcześniej tam nie było.

„Ludzie mogą myśleć, że to nas wszystkich w jakiś sposób uodporni i wszystko będzie dobrze, ale myślę, że to błędne przekonanie, które importowaliśmy z zagranicy”.

Baker powiedział, że pandemia była „skromnym” doświadczeniem dla każdego, kto próbuje spekulować, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wojna z wirusem toczy się obecnie na wielu frontach politycznych i farmaceutycznych.

„Korzyść, jaką Nowa Zelandia odniosła do tej pory i nadal jest w niewielkim stopniu, polega na tym, że opóźnialiśmy przybycie wirusa na każdym etapie”.

Baker powiedział, że wysokie wskaźniki ponownego zakażenia Omicronem, które zaczyna widzieć za granicą, w połączeniu z możliwością osłabienia odporności na szczepionki oznaczają, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest „kaskada fal do przodu”.

Powiedział, że fale nadal będą składać się głównie z najbardziej aktywnych i społecznie powiązanych ludzi – młodych.

Becker powiedział, że system sygnalizacji świetlnej — zaprojektowany dla Delty — prawdopodobnie będzie musiał zostać zresetowany w nadchodzących miesiącach, aby obsłużyć Omicron po szczycie.

Baker powiedział, że mandaty na szczepionki pozostaną niezbędne dla niektórych zawodów, a mandaty będą również ukryte w niektórych miejscach.

Prawdziwy problem: nic nie jest przewidywalne, mówi Baker.

„Powiedziałbym, że założę się, że wirus będzie nadal zaskakiwał nas w sposób, który nie jest zbyt dobrymi niespodziankami”.