Rzeczy
Niestety, nie jest to zdjęcie zza kulis nowego filmu Szybcy i wściekli.
Tylko dlatego, że możesz prowadzić supersamochód taki jak Ferrari, niekoniecznie oznacza, że możesz. Właśnie to odkryło dwóch kierowców w weekend po tym, jak ich Ferrari gwałtownie rozbiło się w Osimo we Włoszech.
Według doniesień, kierowcy w wieku od 50 do 54 lat przybyli z Belgii i przebywali na wakacjach w pobliżu Ankony, kiedy faktycznie postanowili rozprostować nogi swoim koniom pełnej krwi angielskiej. Nagranie z kamery bezpieczeństwa w pobliskiej willi uchwyciło to, co stało się później.
Nie trzeba było wiele tracić kontroli nad dwoma samochodami, ponieważ wyglądało na to, że jeden będzie czerwonym 296 GTB, a drugi niebieskim F12berlinetta, których szczególnie brakuje w dziale zasilania.
296 GTB to pierwsze podejście Ferrari do (względnie) osiągalnego hybrydowego samochodu sportowego, dysponującego 611 kW/750 Nm ze sprzężenia 2,9-litrowego silnika V6 z podwójnym turbodoładowaniem i silnikiem elektrycznym.
Czytaj więcej:
* Ferrari debiutuje z hybrydowym silnikiem V6 typu plug-in 296 GTB
*Nowa Corvette Hybrid Chevroleta to piekielny prezent z lat 70
* Pięć rzeczy: najdroższe używane samochody
Pięć Ferrari z turbodoładowanymi silnikami
Tymczasem F12berlinetta wykorzystuje piskliwy silnik V12 o pojemności 6,2 litra, który generuje 544 kW/690 Nm. Oba samochody mają napęd na tylne koła, co przy takiej mocy jest niebezpieczną kombinacją.
Kierowcy zderzyli się z barierą, wlatując w ogrodzenie domu. Gdyby nie brak kamer i ekipy filmowej, możesz przegapić scenę w następnym filmie Szybcy i wściekli.
Niestety dla kierowców, to jest prawdziwe życie, z realnymi konsekwencjami. Jakimś cudem kierowcom nic się nie stało, choć jednego zabrano do szpitala na badania.
Jeśli chodzi o samochody, niebieski F12 zapalił się dość szybko, jak pokazano na innym filmie YouTubera Antonio Pio Guerra, podczas gdy czerwony 296 GTB można naprawić… chociaż nie jesteśmy pewni, czy firma ubezpieczeniowa byłaby skłonna zapłacić za To.
Może następnym razem kilka Fiatów 500 będzie lepszym wyborem? Z pewnością jest to mniej interesujące, ale trudno byłoby wystrzelić go w róg domu poza krawędzią trawnika.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi