INa początku lat 80. pozycja Johnny’ego Casha podupadała. A Człowiek w czerni — który kiedyś śpiewał więźniom, że „zastrzelił człowieka w Reno tylko po to, żeby patrzeć, jak umiera” — stał się niczym więcej niż rodzinnym artystą. „Zmienił się w dziwnego starego dziadka i nie podobało mu się to” – mówi gitarzysta Marty Stewart. Stewart właśnie dołączył do zespołu Casha i „spodziewał się zobaczyć gościa, który robił bluesa w więzieniu Folsom i” San Quentina. „Cash prowadził styl życia, który wymagał określonej kwoty pieniędzy, ale myślę, że wiedział, że pochowano tam wspaniałego człowieka”.
Jednak na początku lat 90. ten wielki człowiek nie pojawił się już na powierzchni. Zanim wznowiono działalność dzięki współpracy z legendarnym producentem Rickiem Rubinem, wydawało się, że kariera Casha dobiegła końca. W 1986 roku został usunięty z Kolumbii, a tytuł ten pomógł mu stać się jednym z największych, a jego czar z Merkurym zakończył się niepowodzeniem. Ostatnią dekadę spędził także na odwyku z powodu długotrwałego uzależnienia od amfetaminy. Na początku 1993 roku Cash, Stewart i inni (wówczas 61-letni) udali się do LSI Studios w Nashville i zaczęli nagrywać piosenki z ostatnich czterdziestu lat, które Cash trzymał w tylnej kieszeni. Ponieważ jednak Cash nie miał kontraktu płytowego, utwory nigdy nie zostały wydane i przez lata były ignorowane i niedokończone.
Jedenaście z tych utworów składa się na nowy album Songwriter, na którym oryginalny wokal Casha został przeniesiony na nowo nagraną instrumentację. „Te piosenki to jedne z najlepszych utworów, jakie kiedykolwiek stworzył, i są to ważne utwory” – mówi historyk Cash, Mark Stilper. „Szkoda, że wówczas ich nie usłyszano”.
Piosenki ujawniają krytykę, że Bob Dylan je podziwiał, ponieważ „o to właśnie chodzi w ziemi i kraju”. She Sang Sweet Baby James to delikatny portret młodej samotnej matki, która pociesza siebie i swoje dziecko, śpiewając Jamesa Taylora. „Drive On” to lament dla weteranów Wietnamu („No cóż, pocisk moździerzowy wylądował 20 stóp dalej / I do dziś noszę odłamki / Wróciłem do domu, ale Tex nie / I nie mogę mówić o trafieniu wziął”); „And I Love You Tonight” to oszałamiająca, bezpośrednia deklaracja Casha do jego żony, June Carter.
Jednak nagrania z 1993 roku były „bardzo trudne” – mówi inżynier albumu, David Ferguson. „Może pozwala zespołowi zrobić to tylko raz, a może nawet dostaje coś, nad czym według niego będzie mógł popracować później. Mówi: «OK. Naprawimy to. Odchodzę»”.
Nowe, delikatne aranżacje, dokonane z synem Casha, Johnem Carterem Cashem, jako producentem, oddają sprawiedliwość piosenkom. Ale czy było to trudne, wiedząc, że projektuje kasę przez człowieka, który nie może mieć żadnego wkładu, dla publiczności, która ma jasne oczekiwania co do tego, jak powinna wyglądać kasa fiskalna?
„Dawno temu nauczyłem się, że nie próbuję nagrywać płyty dla publiczności” – mówi Ferguson. „Staram się zrobić to dla siebie i grupy, która nad tym pracuje, ale tak, próbowałem zrobić coś, czego nie wstydziłby się, gdyby on tu był, a ze mnie byłby dumny Jestem mu to winien, dać z siebie wszystko”.
Stewart mówi, że Cash miał ustalony program nagrywania w latach 80. „Zawoził Johna Cartera do szkoły, a potem jechał prosto do studia Jacka Clementa i kazał inżynierowi włączyć mikrofon. Śpiewał do mikrofonu pięć, sześć, siedem piosenek, cokolwiek przyszło mu do głowy, wstawał i wychodził. Później, wraz ze współpracownikami takimi jak Ferguson i basista Jimmy Tittle, Stewart „nie spał do późna w nocy, brał te taśmy i zamieniał je w Johnny’ego Casha. Przyjęli to podejście ponownie w przypadku autora piosenek”.
Na początku lat 90. John Carter dorósł i dołączył do swojego ojca, Stuarta i innych jako gitarzysta, często grając z nimi rezydencje w gorącej dzielnicy rozrywki country w Branson w stanie Missouri. „Graliśmy sześć dni w tygodniu, po dwa koncerty w ciągu dwóch wieczorów” – mówi John Carter. „Ale w latach 91 i 92 przedstawienia Bransona stawały się już dla niego trochę nudne. Zawsze był w trasie, zawsze podróżował. Trudno było więc przebywać w teatrze i czasami spotykać się z słabą reakcją”.
„Ale nigdy nie stracił zapału i nigdy nie stracił wiary w samą muzykę. Mój ojciec przeżył swoje życie, a potem został sam i miał okres kreatywności, zapału, który dał mu materiał. Nie widziałeś go w autobusie i grał na gitarze. Czytał pisma święte.
Stelper podejrzewa, że decyzje podejmowane przez Casha w ciągu ostatniej dekady, od koncertów Bransona po promowanie wizerunku przyjaznego rodzinie, wynikały z niepewności i potrzeby udowodnienia, że może być częścią głównego nurtu establishmentu w kraju. Chciał legitymizacji; Zawsze czuł się gorszy. Kiedy otrzymał możliwość prowadzenia różnorodnego programu telewizyjnego w sieci [which ran from 1969 to 1971]Z definicji będzie to więc serial rodzinny. Miał wrażenie, że to usprawiedliwienie.”
Do 1993 r. gotówka była niepodpisana. Stewart i Stilber nie zgadzają się co do skutków braku etykiety. „Nie sądzę, że miało to duży wpływ na jego osobowość, ponieważ był Johnnym Cashem i był większy od nich wszystkich” – mówi Stewart. Ale Stilper mówi: „To było żenujące”. Był tak zraniony, że nie miał szans. Miał wiele okazji, aby po wygaśnięciu kontraktów opuścić Kolumbię na przestrzeni lat, ale tego nie zrobił, ponieważ czuł się wobec nich lojalny.
Stielper wierzy, że dzięki temu liczą się sesje, które doprowadziły do powstania autora piosenek. „To prawdopodobnie porównywalne z momentami, zanim nagrał Johnny’ego Casha w więzieniu Folsom w 1968 roku. Wiele osób powie, że to była przerwa, ale niekoniecznie się z tym zgadzam. To był spokojniejszy okres, ale facet miał 61 lat – większość 61-latków w jego karierze zrobiła już to, co zamierzała i było to jego ostatnie nagranie, zanim poznał Ricka Rubina.
Biograf Casha, Robert Hilburn, potwierdza ten wniosek w swojej znakomitej książce „Johnny Cash: A Life”. „To, co okazało się najważniejszymi 30 dniami w karierze Casha od czasu Folsoma, rozpoczęło się w lutym 1993 roku spotkaniem w Dublinie z irlandzkim zespołem rockowym U2, a zakończyło spotkaniem z producentem muzycznym, którego podziwiał w Kalifornii” – pisze.
Doprowadziło to do spotkania z U2 Cash śpiewa wędrowca Na ich albumie Zooropa z 1993 roku nastąpiło połączenie z Rubinem. To go całkowicie ożywiło: ponownie odkrył Człowieka w Czerni i zaczął nagrywać poważne, niebezpieczne płyty, które stawiały czoła śmierci i bólowi. Aby tego dokonać, trzeba było wyjechać z Nashville. „Wiele osób związanych z branżą w Nashville miało w tamtym czasie z góry przyjęte wyobrażenia na temat tego, jaki powinien być Johnny Cash i jak powinno brzmieć brzmienie country” – mówi Stilber. „Rickowi Rubinowi to nie przeszkadzało. Powiedział Cashowi: «Po prostu bądź sobą. Pozwól mi usłyszeć, co masz do powiedzenia».
Albumy American Recordings Cash wyprodukowane później z Rubinem dopełniły jego łuk odkupienia. Zawierzył swoją miłość June, odnajdując trzeźwość i miarę wewnętrznego spokoju, a wraz z Robinem odnalazł artystyczną odnowę. W ciągu ostatniej dekady jego życia mitologia, życie i status Casha składały się w jedną całość.
„Widział coś w człowieczeństwie i wiedział, jak opowiedzieć historię i opisać ją w kilku słowach” – mówi Ferguson, podsumowując wielkość Casha. „Na tym polega prawdziwe wyzwanie podczas pisania piosenek: ile mogę wyciągnąć z tego zdania? Wiesz, było wielu Johnny’ego Cashies, ale wszyscy wzorowali się na tym rodzinnym człowieku o dobrym sercu. Był człowiekiem religijnym, ale uwielbiał sprośne żarty.”
„Życie mojego ojca było pełne wzlotów i upadków” – mówi John Carter. Dotarł do naprawdę twardego dna. Trafiał do szpitali i ośrodków rehabilitacyjnych. Jednak w momencie nagrywania utworu był on w najlepszej formie w swoim życiu. Był skupiony, jasny i opanowany. Wszyscy przypisują Rickowi Rubinowi całą zasługę na świecie [for what came next] -I Rick był świetny. Ale to musiało się stać.”
„Nie siedzimy tutaj i rozmawiamy o George’u Jonesie czy Porterze Wagnerze” – mówi Stilber, nawiązując do dwóch innych wielkich artystów muzyki country. „Kiedy mówimy „Johnny Cash”, wykracza to poza muzykę. Na Kapitolu stoi jego pomnik – jest 100 posągów przedstawiających 50 stanów. Mówi: „To jest z nas najlepszy”. A Johnny Cash jest jednym z nich Ci ludzie.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”