Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Zachodnie firmy ostrzegają przed powolnym ożywieniem w Chinach

Zachodnie firmy ostrzegają przed powolnym ożywieniem w Chinach

Firmy amerykańskie i europejskie obwiniały za rozczarowujące zyski wolniejsze niż oczekiwano ożywienie gospodarcze w Chinach po tym, jak ich nagłe ponowne otwarcie po restrykcjach związanych z pandemią doprowadziło do zbyt optymistycznych prognoz wzrostu.

Najbardziej znanym przykładem w tym tygodniu była grupa kosmetyczna Estée Lauder, która odnotowała największy jednodniowy spadek kursu akcji w historii po tym, jak obniżyła prognozy sprzedaży z powodu „znacznie większej zmienności… i bardziej stopniowego ożywienia w Azji, niż oczekiwano”.

Była to jedna z rosnącej liczby firm, od sieci zorientowanych na konsumentów, takich jak Starbucks, po duże grupy technologiczne i firmy logistyczne, z których wszystkie uderzały w ostrzeżenia w ciągu ostatnich kilku tygodni.

„Ogólnie oczekiwano, że po ponownym otwarciu chiński rynek ponownie się ożywi” – ​​powiedział analitykom dyrektor generalny Qualcomm, Cristiano Reno Amon. – Nie widzieliśmy jeszcze tych znaków.

Konkurent Qualcomm i jednorazowy cel przejęcia, NXP Semiconductor, wystosował podobne ostrzeżenie dzień wcześniej, stwierdzając, że jest „za wcześnie”, aby mówić o ożywieniu w Chinach. Widzieliśmy niewielką i stopniową poprawę. . . „Od bardzo powolnego startu” – powiedział dyrektor generalny Kurt Sievers.

Kilka grup zajmujących się konsumentami również ostrzegało przed tempem ożywienia, szczególnie te, które – jak Estée Lauder – polegają na wydatkach na podróże.

„Chiny nie wniosą tak dużego wkładu, jakiego oczekiwałbym w tym roku” — powiedział prezes Hilton, Christopher Nassetta.

Tymczasem Finnair zauważył, że ożywienie było „wolniejsze, niż wielu się spodziewało”, podczas gdy Colgate-Palmolive powiedział: „Nie widzieliśmy jeszcze powrotu handlu detalicznego w branży turystycznej”.

Niektóre firmy były bardziej optymistyczne. Sprzedaż w Azji znacznie wzrosła w pierwszym kwartale w LVMH, największej na świecie grupie luksusowej. Dyrektor finansowy Jean-Jacques Guyonne powiedział, że jest „bardzo optymistycznie nastawiony do normalizacji chińskiego rynku”.

Budweiser Apac, oddział browaru Anheuser-Busch InBev w regionie Azji i Pacyfiku, otworzył w zeszłym tygodniu rozmowę o zarobkach, mówiąc: „Chiny powróciły”.

Niektóre firmy, które nie stawiały sobie zbyt wysokich oczekiwań, odniosły korzyści. Adidas, na przykład, odnotował spadek przychodów i trwałą „niepewność” w Chinach, ale mimo to jego akcje wzrosły w piątek o 8 procent, ponieważ stwierdził, że widzi „pozytywny trend” po kilku trudnych latach.

Starbucks powiedział, że odnotował „silne odbicie” w pierwszych trzech miesiącach roku, ale dodał, że wzrost już zaczął zwalniać i podkreślił „niepewność w ogólnym otoczeniu”, szczególnie w obszarach takich jak podróże międzynarodowe.

Komentarze pojawiły się pomimo oficjalnych danych wskazujących na dobry początek roku dla chińskiej gospodarki, a produkt krajowy brutto jest na dobrej drodze do osiągnięcia lub przekroczenia celu Pekinu, jakim jest 5-procentowy roczny wzrost.

David Donabedian, dyrektor ds. inwestycji w CIBC Private Wealth, powiedział, że rozbieżność odzwierciedla fakt, że niektórzy obserwatorzy byli po prostu zbyt optymistyczni w oczekiwaniu „eksplozji” aktywności, podczas gdy niektórzy mieli również nadzieję na bardziej akomodacyjną politykę pieniężną w celu pobudzenia wzrostu.

„Było oczekiwanie, że będzie to jak zwinięta sprężyna… Był pickup, ale nie było eksplozji”.

Zmiana prognoz wzrostu ma miejsce w kontekście szerszych obaw liderów biznesu związanych z kontrolą Pekinu nad działalnością amerykańskich firm w Chinach.

Po nalotach na chińskie biura Bain i inne firmy konsultingowe Amerykańska Izba Handlowa stwierdziła, że ​​nowe chińskie prawo antyszpiegowskie „dramatycznie zwiększa niepewność i ryzyko związane z prowadzeniem interesów w Chińskiej Republice Ludowej”.

Tim Ryan, prezes PwC w USA, zauważył w wywiadzie, że świadomość amerykańskich firm na temat „niebezpieczeństw koncentracji” w Chinach wzrosła od walk taryfowych na początku administracji Donalda Trumpa do zakłóceń w łańcuchu dostaw spowodowanych pandemią.

Powiedział: „Żeby było jasne, nie widzę rozdzielenia” między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. „To, co widzę, to większe zainteresowanie tym, jak zarządzają ryzykiem. To, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, to więcej potwierdzenia, że ​​​​muszą nadal zarządzać ryzykiem”.