Polski premier Mateusz Morawiecki ogłosił w środę, że użytkownicy YouTube podejrzani o nielegalne kontakty z nieletnimi dziewczętami zostaną zbadani po ujawnieniu, że kilku twórców treści było zaangażowanych w próby nawiązania stosunków seksualnych z nieletnimi.
Oświadczenie Morawieckiego nastąpiło po tym, jak Selostre Wardoga ujawniła we wtorek, że inny YouTuber Stuart Burton, znany pod pseudonimem „Stuu”, próbował nawiązać stosunki seksualne z 13-letnią dziewczyną. Potem pojawiły się podobne sprawy z udziałem innych popularnych polskich YouTuberów.
„Wczoraj usłyszeliśmy historię mężczyzny, który najprawdopodobniej wykorzystał swoją internetową sławę do skrzywdzenia nieletnich dziewcząt” – powiedział w środę mediom Morawiecki.
Dodał, że państwo polskie, organizacje pozarządowe „i wszyscy ludzie dobrej woli” powinni zrobić wszystko, aby zapobiec takim „strasznym” sytuacjom w przyszłości.
Według Morawieckiego ujawniona sprawa może być wierzchołkiem góry lodowej. Premier wyjaśnił, że to, co dzieje się na czatach internetowych, chronione jest ustawą o ochronie prywatności; Dlatego nie każdy może wiedzieć, że młodemu człowiekowi dzieje się krzywda.
Dodał jednak, że w tej sprawie zostanie wszczęte śledztwo. „Jako rodzic i premier uważam, że państwo polskie musi zrobić wszystko, aby – zachowując i szanując prywatność – chronić dzieci i młodzież przed traumami (…), które płyną ze świata online”.
Morawiecki przydzielił odpowiednie służby do zajęcia się tą sprawą, przewidując „szybkie i zdecydowane działanie”. Ostrzegł, że nikt, kto „chce skrzywdzić dzieci”, nie uniknie kary.
Morawiecki zapowiedział także, że jego rząd wzmocni swój zespół dyzurnet.pl, specjalna witryna zgłaszająca nielegalne treści w Internecie. Poinformował, że zostanie tam utworzony specjalny punkt kontaktowy dla młodzieży.
Wiceminister sprawiedliwości Jacek Cieplicka poinformował, że skierował sprawę podejrzanych YouTuberów do prokuratury, aby „sprawdziła, czy nie ma innych przypadków tego typu zabronionych zachowań”.
Komentując zapowiedź Morawieckiego, prywatny dziennikarz radiowy Tomasz Terlikowski z RMF FFM Zauważył, że stanowa Komisja ds. Wykorzystywania Seksualnego Dzieci nie ma przewodniczącego od kwietnia, kiedy złożyła rezygnację była przewodnicząca Plage Kmisiak.
Od tego czasu rządzący obóz konserwatywny nie może dojść do porozumienia w sprawie tego, kto powinien zostać następcą Kmisiaka – powiedział Terlikowski.
(Aleksandra Krzysztosik | Euractiv.pl)
Przeczytaj więcej z EURACTIV
„Internetowy ewangelista. Pisarz. Zapalony alkoholik. Miłośnik telewizji. Ekstremalny czytelnik. Miłośnik kawy. Bardzo upada.”
More Stories
W Polsce odkryto setki artefaktów, w tym hełm celtycki z brązu
Giełdy w Polsce spadają pod koniec sesji; Indeks WIG30 spada o 0,45% Według Investing.com
Ukraiński mistrz boksu Oleksandr Usyk został zwolniony po krótkim zatrzymaniu w Polsce