Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wysocy urzędnicy amerykańscy ostrzegają Wyspy Salomona przed „reakcją” USA na przerażającą chińską bazę wojskową

Wysocy urzędnicy amerykańscy ostrzegają Wyspy Salomona przed „reakcją” USA na przerażającą chińską bazę wojskową

Delegacja USA pod przewodnictwem Koordynatora Indo-Pacyfiku Kurta Campbella, trzeciego od lewej, oraz Asystenta Sekretarza Stanu USA ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku, drugiego od lewej, przebywa w środę w Suva.

Ambasada USA / Fidżi

Delegacja USA pod przewodnictwem Koordynatora Indo-Pacyfiku Kurta Campbella, trzeciego od lewej, oraz Asystenta Sekretarza Stanu USA ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku, drugiego od lewej, przebywa w środę w Suva.

Wysocy urzędnicy amerykańscy bezpośrednio ostrzegli premiera Wysp Salomona, że ​​Stany Zjednoczone „zareagują”, jeśli chińska baza wojskowa zostanie zbudowana na wyspach Pacyfiku.

Daniel Krettenbrink, zastępca sekretarza stanu USA ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku, powiedział dziennikarzom podczas telekonferencji we wtorek, że wysocy urzędnicy amerykańscy spotkali się w zeszłym tygodniu z premierem Manassehem Sogavarym przez 90 minut, gdzie podzielili się obawami supermocarstwa dotyczącymi niedawnego porozumienia w sprawie bezpieczeństwa między Chiny i Wyspy Salomona. .

„Szanujemy suwerenność Wysp Salomona. Chcieliśmy jednak również dać im do zrozumienia, że ​​jeśli zostaną podjęte kroki w celu stworzenia de facto stałej obecności wojskowej… wtedy mielibyśmy wielkie obawy i naturalnie byśmy na nie zareagowali”. powiedział.

Umowa o bezpieczeństwie podpisana między Wyspami Salomona a Chinami w zeszłym tygodniu zaalarmowała kraje Pacyfiku. Sugavari obiecał nie budować bazy wojskowej i Porozumienie nie „naruszy pokoju ani harmonii w naszym regionie”..

Premier Australii Scott Morrison powiedział, że utworzenie chińskiej bazy wojskowej na Wyspach Salomona reprezentuje

James Brickwood / The Sydney Morning Herald

Premier Australii Scott Morrison powiedział, że utworzenie chińskiej bazy wojskowej na Wyspach Salomona jest „czerwoną linią” dla Australii i Stanów Zjednoczonych.

Czytaj więcej:
* Wysocy urzędnicy USA spotykają się w Honiarze, aby omówić porozumienie Chin z Wyspami Salomona
* Premier Wysp Salomona powiedział, że chińskie porozumienie w sprawie bezpieczeństwa nie naruszy pokoju
* Australia dowiedziała się o porozumieniu o bezpieczeństwie między Chinami a Salomonem, zanim doszło do jego wycieku

Detale Wstępna wersja umowy pojawiła się w zeszłym miesiącuPokazanie umowy umożliwiłoby Wyspom Salomona zwrócenie się o wsparcie chińskiej policji i wojska oraz umożliwiłoby Chinom „na własne potrzeby” odnowienie swoich statków – wzbudzając obawy dotyczące chińskiej bazy morskiej.

READ  Czy konserwatyści stoją przed upadkiem wyborczym?

Premier Jacinda Ardern, Podczas wizyty w Singapurze w zeszłym tygodniuPowiedział, że Wyspy Salomona złamały wcześniejsze porozumienie między krajami Forum Wysp Pacyfiku dotyczące omawiania kwestii obronnych na forum przed podjęciem ważnych decyzji.

W Australii premier Scott Morrison powiedział na początku tego tygodnia, że ​​utworzenie chińskiej bazy wojskowej stanowi „czerwoną linię” dla Australii i Stanów Zjednoczonych.

„Nie będziemy mieć chińskich baz wojskowych marynarki wojennej na naszym obszarze na wyciągnięcie ręki” – cytował jego słowa Sydney Morning Herald.

„Spekulacje, że Chiny zbudują bazę wojskową na Wyspach Salomona to czysta dezinformacja sfabrykowana przez garstkę ludzi z ukrytymi motywami” – powiedział rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin.

Krettenbrink odmówił komentarza na temat tego, jak Stany Zjednoczone mogłyby zareagować, i nie byłby zainteresowany tym, czy USA podobnie postrzegają chińską bazę wojskową na Wyspach Salomona jako kwestię „czerwonej linii”, czy też taki rozwój sytuacji doprowadziłby do amerykańskiej interwencji wojskowej. .

Powiedział, że amerykańscy urzędnicy spotkali się z Sugavari oraz ponad 20 ministrami i wysokimi rangą urzędnikami i podzielili się swoimi obawami dotyczącymi umowy. Spotkanie odbyło się kilka dni po ogłoszeniu podpisania umowy.

Powiedział, że Pacyfik jest „kluczem” dla bezpieczeństwa USA, a porozumienie ma potencjalne konsekwencje zarówno dla USA, jak i dla ich partnerów i sojuszników w regionie.

„Przywódcy Wysp Salomona powiedzieli nam, że Stany Zjednoczone zareagują, jeśli zostaną podjęte kroki w celu ustanowienia de facto stałej obecności wojskowej, zdolności projekcji mocy lub obiektu wojskowego na Wyspach Salomona.

„Nie spekulowałbym i nie jestem w stanie rozmawiać o tym, co Stany Zjednoczone mogą, a czego nie mogą zrobić w takiej sytuacji”.

Premier Wysp Salomona Manasseh Sogavari z wizytą w Pekinie.

Mark Schiefelbein / AP

Premier Wysp Salomona Manasseh Sogavari z wizytą w Pekinie.

Krettenbrink powiedział, że za porozumieniem stoi „całkowity brak przejrzystości”, który wydaje się być mocno trzymany przez Sugavari i garstkę innych.

READ  Gwiazda Groove Armada wnosi nowe życie na farmę Jeremy’ego Clarksona

„Jakie są konkretnie motywacje umowy? Jakie dokładnie są cele Chin? … Myślę, że nie jest to do końca jasne, ponieważ ta umowa nie została zbadana, zaproponowana ani nie podlegała żadnym konsultacjom ani procesowi zatwierdzania przez nikogo innego”.

Podczas spotkania Krettenbrink powiedział, że Stany Zjednoczone zobowiązały się do „dialogu strategicznego na wysokim szczeblu” z Wyspami Salomona, w celu przyspieszenia planowanego otwarcia ambasady w kraju, zwiększenia pomocy w usuwaniu niewybuchów w kraju oraz zacieśnienie współpracy w kwestiach związanych ze zmianami klimatu.

Do Krittenbrinka dołączają „Cezar Azji” prezydenta USA Joe Bidena, Kurt Campbell, koordynator Indyjsko-Pacyficznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego oraz zastępca dowódcy armii amerykańskiej w regionie Indo-Pacyfiku, generał porucznik Stephen Sklinka.

Trio odwiedziło Hawaje, Fidżi i Papuę Nową Gwineę, aw Honolulu spotkało się z Konsulem Generalnym Nowej Zelandii Mike’iem Kitchenem i Dyrektorem Oddziału Pacyfiku Markiem Ramsdenem.

Na Fidżi urzędnicy amerykańscy spotkali się z premierem Frankiem Bainimaramą i liderami Forum Wysp Pacyfiku, organu regionalnego, który nie obejmuje Stanów Zjednoczonych ani Chin.

W Papui Nowej Gwinei rozmawiali z dowódcami wojskowymi i premierem Jamesem Marabem o „rozszerzeniu współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa”.