Epidemiolog Sir David Skeige o zwalczaniu Covid-19, niepewności i jak może wyglądać przyszłość.
Urzędnicy ds. Zdrowia badają, czy Nowozelandczycy powinni otrzymywać dawki przypominające, gdy epidemia Delta trwa.
Rozmawiając z porannym raportem RNZ, Bloomfield powiedział, że urzędnicy rozważają podanie zastrzyku przypominającego tym, którzy otrzymali szczepionki Pfizer na początku roku.
Izrael i Stany Zjednoczone należą do krajów zapewniających dawki przypominające niektórym zagrożonym osobom.
Lider prawa David Seymour zapytał dziś po południu Komisję ds. Zdrowia o zastrzyki przypominające.
Profesor Nikki Turner z University of Auckland powiedziała, że dowody na to, kiedy potrzebne są wzmocnienia, są niejasne.
„Przewidujemy, że w pewnym momencie będziemy potrzebować doładowania, ale nie wiemy kiedy”.
Science Media Center New Zealand rozmawiało z wieloma krajowymi i międzynarodowymi ekspertami na temat zastrzyków przypominających.
Dr Fran Brady z Nowej Zelandii uważa, że priorytetem kraju są szczepienia, ale powiedział, że zastrzyk przypominający nie jest „nierealistyczny”.
„Obecnie priorytetem jest zaszczepienie jak największej liczby osób w Nowej Zelandii pierwszą serią, ze szczególnym uwzględnieniem grup podwyższonego ryzyka, takich jak Maorysi, Pasifika i osoby starsze, oraz zapewnienie dostępności szczepień” – powiedziała.
„Jeżeli zaczniemy szybciej działać na rzecz zaszczepienia wszystkich na szczeblu krajowym i będzie odpowiednia podaż szczepionki, nie jest nierealne myślenie o potrzebie dawek przypominających”.
Brady powiedział, że więcej danych pomoże urzędnikom w podjęciu świadomej decyzji o dopalaczach.
Wczoraj premier Jacinda Ardern powiedziała, że było wiele dyskusji i kontrowersji w związku ze strzałami przypominającymi, ale jak dotąd nie wyciągnięto jednoznacznych wniosków.
„Wśród ekspertów i immunologów wciąż istnieje wiele kontrowersji dotyczących roli zastrzyków przypominających, więc monitorujemy te dowody i uważnie je śledzimy”.
Jesse L. Goodman, profesor medycyny na Georgetown University w USA, uważa dwie rzeczy, które skłaniają do rozważenia zastosowania zastrzyków przypominających.
„Po pierwsze, z biegiem czasu obserwujemy niższe poziomy zaszczepionych przeciwciał, co czasami może wskazywać na utratę ochrony.
„Ale co ważniejsze, widzimy, że ogólna ochrona przed infekcjami również spada” – powiedział.
Ale pytanie, jak powiedział, brzmi, czy wzmocnione pąki wpływają na hospitalizację oraz ciężką chorobę i śmierć.
Dore Segev, amerykański profesor chirurgii i epidemiologii, uważa, że co roku może być wymagana dawka przypominająca.
Uważa się jednak, że wraz z ewolucją wirusa i pojawieniem się nowych szczepów pojawi się nowa szczepionka.
„Nie mam wątpliwości, że przynajmniej raz w roku dostaniemy boostery dla tego wirusa, albo w postaci nowych szczepionek, które obejmują nowe warianty, albo boosterów, które przejmują naszą zmniejszoną odpowiedź immunologiczną i pomagają przywrócić pewną ochronę”.
Ale powiedział, że boostery to „ta sama szczepionka znowu zniknęła”.
„Jeśli nasz układ odpornościowy spadnie na szczepionkę, którą otrzymaliśmy, możemy podać więcej szczepionki i zwiększyć naszą odpowiedź immunologiczną.
„Ostatecznie myślę, że to, co się stanie, to to, że zmienne zmienią się do punktu, w którym potrzebujemy nowych formuł szczepionki” – powiedział.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Bardziej ekologiczne wybory, bystrzejsze umysły: badania łączą zrównoważony rozwój i zdrowie mózgu
Coraz częstsza liczba chorób przenoszonych przez komary w Europie – jak bardzo martwią się naukowcy? | Transmisja
Badanie asocjacji całego genomu pozwala zidentyfikować genetyczne czynniki ryzyka demencji