USP nie będzie komentować zwolnienia dr Tamary Osborne Naikatini, wykładowcy biologii i prezesa Stowarzyszenia Pracowników USP, zaznaczając, że wszystkie umowy pracownicze, w tym także rozwiązania stosunku pracy, mają charakter poufny.
W oświadczeniu Stowarzyszenie Pracowników Uniwersytetu Południowego Pacyfiku (AUSPS) i Związek Pracowników Uniwersytetu Południowego Pacyfiku (USPSU) wyraziły zaniepokojenie rozwiązaniem stosunku pracy, które ich zdaniem zostało odebrane jako zastraszanie i odwet.
Uniwersytet w Sao Paulo twierdzi, że nie wolno omawiać informacji o pracownikach ze stronami trzecimi.
Tymczasem w oświadczeniu Stowarzyszenie Pracowników USP i Związek Pracowników USP będą kontynuować odpowiednie procesy mające na celu rozwiązanie problemu zwolnienia doktora Osborne’a Naikatiniego.
Stowarzyszenie twierdzi, że 9 tego miesiąca prorektor USP Bal Ahluwalia przypuścił ostry atak na związki pracownicze i wolność słowa na uniwersytecie, wydając list zwalniający doktora Osborne’a Naikatiniego ze skutkiem od 12 tego miesiąca na rozmawiając z mediami.
Mówią, że dr Osborne Naikatini wspierała personel Uniwersytetu w Sao Paulo i walczyła o dobre zarządzanie, co ostatecznie doprowadziło do jej zwolnienia.
Twierdzą również, że twierdzenie uniwersytetu dotyczące „rażącego niewłaściwego postępowania” wynika z informacji, którymi rzekomo podzielił się dr Osborne Naikatini, jako prezes Stowarzyszenia Pracowników USP, w wywiadzie dla gazety Islands Business opublikowanym w wydaniu z marca 2024 r., który ujawnił wadliwy proces oceny wyników zastępcy, konsultanta i prezesa (VCP), profesora Ahluwalii, co następnie doprowadziło do przedłużenia umowy o dwa lata.
Dodali, że dr Osborne Naikatini był przedstawicielem wydziału Senatu w komisji rewizyjnej.
Mówią, że starsi pracownicy mogą zostać zwolnieni jedynie przez PPP, a wykonawcą tej decyzji jest Dział Kadr.
Twierdzą również, że pracownicy nie mają możliwości odwołania się, ponieważ prorektor nie obsadził stanowiska „gościa”. Dodają, że jest to atak nie tylko na związki zawodowe na Uniwersytecie w Sao Paulo, ale na wolność zrzeszania się na Fidżi.
Wzywają nasze siostrzane związki zawodowe, organizacje pozarządowe i odpowiednie organizacje, aby solidaryzowały się z nimi i jak najmocniej potępiły ten czyn.
Stowarzyszenie twierdzi, że wspólny list wysłany przez związki zawodowe do wicekanclerza w ubiegły czwartek wzywa go do ponownego rozważenia swojej decyzji, a list przypomniał profesorowi Ahluwalii sagę z 2019 r., w której związki zawodowe nie ustępowały mu, gdy stał się ofiarą sygnalisty .
Mówią, że ma krótkotrwałą pamięć.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi