Kosta Barbarouses ledwo miał szansę podczas swojej pierwszej kadencji w Wellington Phoenix od 2008 do 2010.
Drugi zakończył się przedwcześnie, z wcześniejszym wyjściem uzgodnionym w 2017 r., w połowie dwuletniej umowy.
Napastnik All Whites wrócił teraz na trzeci mecz, zdobywając dwuletni kontrakt, który utrzyma go w klubie po jego 34. urodzinach.
po tygodniu Od wydalenia, gdy męska reprezentacja piłkarska przegrała mecz mistrzostw świata z Kostaryką w KatarzeBarbarouses wciąż cierpiał, gdy omawiał swoją przyszłość na poziomie klubowym.
Czytaj więcej:
* Costa Barbarosses przeprasza swoich kolegów z drużyny All Whites po czerwonej kartce w play-off Pucharu Świata
* Wellington Phoenix podpisał kontrakt z australijskim pomocnikiem Stephenem Ojarkovic
* Western United spodziewa się świetlanej przyszłości po wygraniu finału pierwszej ligi mężczyzn nad Melbourne City
* David Paul chce grać dla All Whites po podpisaniu kontraktu z Wellington Phoenix
Ale był to stanowczy nacisk na niego, gdy przedstawił swoje jasne plany, aby odejść od tej decyzji, z którą się nie zgadzał, co pozostawiło „gorzki smak”.
Z czterema tytułami mistrzowskimi w A-League mężczyzn na koncie w Brisbane Roar, Melbourne Victory i Sydney FC, Barbarosses powiedział, że teraz chce dodać piąty tytuł ze swoim rodzinnym miastem Phoenix.
„Zaznaczyłoby to wiele rzeczy na liście kontrolnej.
„We wszystkich rodzajach sportów widzisz, jak ważne jest to dla graczy, którzy zdobywają tytuły ze swoim macierzystym klubem.
„Jestem w pobliżu od dłuższego czasu. Moje ciało czuje się naprawdę dobrze. Czuję, że mogę wiele wnieść”.
„Miałem naprawdę pechową kontuzję w zeszłym roku, która przez większość czasu trzymała mnie z dala od tego, ale czuję się naprawdę dobrze. Dbam o siebie. „
Kiedy Barbarosos po raz pierwszy opuścił Phoenix, miał szaloną przerwę pod wodzą słynnego australijskiego trenera Ange Postecoglou, kiedy zdobyli tytuł 2010-11.
Potem nastąpił krótki pobyt za granicą, w Rosji i Grecji, po czym w latach 2014-15 powrócił do Australii z wygraną i smakiem sukcesu.
Kolejny tytuł w Melbourne nastąpił w latach 2017-18, po jego krótkim powrocie do Wellington, a jego ostatnim sukcesem był sezon 2019-20 z Sydney.
Z 255 występami w A-League – plus 52 występami dla białych – Barbaros będzie jednym z najbardziej doświadczonych i odnoszących sukcesy graczy po stronie Phoenix, a poprzeczkę ustawił wysoko.
Feniks dotarł do pierwszych sześciu finałów serii w trzech z ostatnich czterech sezonów tylko po to, by za każdym razem odpadać w pierwszej rundzie, a Barbarousowie mają zamiar iść do przodu.
„Nie chcę przewidywać ani mówić, że wygramy ligę.
„Myślę, że jest to wyraźnie coś, nad czym wszyscy ciężko pracują. Dlatego tu jesteśmy.
„Musimy tylko wyznaczyć sobie duże cele wewnętrznie, ciężko pracować, a jeśli to zrobimy, damy sobie najlepszą możliwą szansę.
„Dla mnie, wraz z kilkoma innymi chłopcami z Wellington, oznacza to o wiele więcej”.
Barbarouse mają nadzieję, że jego drugi powrót do Phoenix będzie szczęśliwszy niż pierwsze zakończenie.
Po mocnej kampanii w latach 2016-2017, w której strzelił pięć bramek i asystował pięciu innym, zabiegał o uwolnienie drugiego i ostatniego roku swojego kontraktu, Za to, co powiedział wtedy klub „z powodów niezwiązanych z piłką nożną”.
Zapytany, czy mógłby rzucić jakieś światło na sytuację sprzed pięciu lat, pierwszą odpowiedzią Barbarosa było: „Przeważnie gra w piłkę nożną. [reasons]”.
Naciśnięty powiedział, że są też „jakiś [family] rzeczy się zdarzają. Mieszanka odrobiny tych dwóch. Trudno się w to całkowicie wczuć”.
Jednym z powodów, dla których podał decyzję o ponownym powrocie, pomimo zainteresowania jego usługami w innych miejscach w lidze, był fakt, że jego dalsza rodzina z Wellington prawie nie poznała jego córek w wyniku pandemicznych ograniczeń granicznych Covid19.
– Czytałem różne rzeczy, które latały dookoła, ale tak naprawdę nie było stabilności – powiedział Barbarosses, zastanawiając się nad sezonem 2016-17, w którym Phoenix zmienił trenera po ośmiu meczach.
„To był ciężki rok na boisku. Myślę, że jeśli wszystko pójdzie dobrze na boisku, to będzie to 80-90% bitwy.
„Nie mówię, że odejście było dobre lub złe, ale odszedłem i dołączyłem do dwóch naprawdę dobrych drużyn i od tego czasu zdobyłem jeszcze dwa trofea. Myślę, że może nie był to odpowiedni czas.
„Jestem całkiem pewien, że tym razem ze wszystkimi odpowiedzialnymi i grupą grającą, wszystko pójdzie naprawdę dobrze”.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”