Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Właściciel pizzerii Australian Domino's grozi, że „zmiażdży” niezadowolonych klientów

Niezadowolony klient Domino uchwycił moment, w którym właściciel sklepu groził, że „rozwalę ci twarz” po tym, jak narzekała na dostarczoną jej pizzę.

Australijska babcia Katherine Pickles myślała, że ​​podano jej pizzę Frankensteina składającą się z dwóch oddzielnych kawałków pizzy, przy czym plastry były większe od pozostałych.

Pickles zrobił zdjęcie na dowód i przywiózł pizzę do sklepu w Mount Gambier w Australii Południowej.

Szokujące wideo pokazuje, co wydarzyło się później.

„Wypierdalaj” – krzyknęła wściekła właścicielka na Pickles, gdy ta narzekała.

„Jeśli nie wyjdziesz, rozwalę ci twarz”.

Właściciel sklepu zaczął wściekliwą tyradę.  Zdjęcia / 7 Wiadomości
Właściciel sklepu zaczął wściekliwą tyradę. Zdjęcia / 7 Wiadomości

Pickles powiedział 7News, że mężczyzna rzucił w nią pizzą. Jako dowód pokazała swoją poplamioną kurtkę i stwierdziła, że ​​od czasu wypadku nie może spać.

„Ludzie nie powinni bać się narzekać na coś, co jest niedopuszczalne, jeśli za to płacą.

„Myślę, że zasługuję na przeprosiny”.

Niewłaściwa pizza.  Zdjęcia / 7 Wiadomości
Niewłaściwa pizza. Zdjęcia / 7 Wiadomości

Właściciel podobno przeprosił Picklesa na osobności i powiedział mu to news.com.au Jego zachowanie było nie do przyjęcia.

„Jak wie każdy, kto pracował w dziale obsługi klienta, niektóre dni są trudniejsze niż inne i wymagają cierpliwości i spokojnej postawy” – powiedział.

„W tym konkretnym przypadku pozwoliłem, aby emocje zwyciężyły. Ale to nie jest żadna wymówka.

„Moje zachowanie było nie do przyjęcia, za co bardzo przepraszam i czuję się zawstydzony.

„Mam nadzieję, że społeczność Mount Gambier zobaczy, że jestem człowiekiem, który popełnił błąd, i da mi, a co za tym idzie mojemu zespołowi, kolejną szansę, aby im służyć”.

– powiedział rzecznik sieci pizzerii 7Aktualności Wszczęła dochodzenie, powołując się na „podejście zerowej tolerancji wobec napaści, nękania lub wszelkiego rodzaju nadużyć w naszych sklepach”.

„Gdy tylko dowiedzieliśmy się o tym incydencie, wszczęliśmy wewnętrzne dochodzenie, w którym zbadaliśmy okoliczności, które doprowadziły do ​​nagranej interakcji. Po tym dochodzeniu podejmiemy odpowiednie działania” – powiedział rzecznik.

READ  Epidemia Covid-19 w Chinach: Szanghaj pozwala rodzicom pozostać z zarażonymi dziećmi

„Próbowaliśmy skontaktować się z naszą klientką wieloma kanałami, w tym poprzez informacje zawarte w jej zamówieniu, i zachęcić ją, aby skontaktowała się z nami, abyśmy mogli bliżej omówić tę ważną sprawę.

„Doświadczenia tego klienta nie odzwierciedlają wysokich standardów i wartości, z których jesteśmy dumni, za co bardzo nam przykro”.