Dwieście lat temu Tarleton stało się niezależną parafią, wcześniej związaną z Croston. Od tego czasu wiele się zmieniło, a wieś ponownie stoi na rozdrożu, ponieważ jej przyszłość odwraca się od rolniczej przeszłości.
Od 1881 roku liczba ludności wzrosła z 1900 prawie trzykrotnie więcej niż w czasie spisu powszechnego z 2011 r. Od tego czasu nastąpił dalszy wzrost, a we wsi i okolicach pojawiło się wiele nowych nieruchomości.
Dwa pokolenia temu użytkowanie gruntów rolnych było bardziej zróżnicowane, ale teraz skupiono się głównie na uprawach ornych, co czasami przyniosło Tarletonowi przydomek „talerz sałatkowy Lancashire”. Jedną z firm, która dobrze prosperuje w tym obszarze, jest Huntapac, firma rodzinna należąca do czwartego pokolenia, założona w 1942 r., która obecnie jest głównym dostawcą warzyw korzeniowych w całej Wielkiej Brytanii.
Czytaj więcej:
Podczas gdy praca w rolnictwie regularnie przyciąga pracowników z Europy Wschodniej, w ostatnich latach wieś odnotowała również napływ mieszkańców. Położony mniej więcej w połowie drogi między Preston i Southport, niedaleko Liverpoolu, przyciąga wielu, którzy szukali spokojniejszego miejsca do życia, pozostając w niewielkiej odległości od miejsca pracy. Posiada również połączenia autobusowe do obu tych miejsc, a także do Ormskirk.
Wiele się jednak zmieniło, Church Road nadal szczyci się prawie 100-letnimi masarniami i długoletnim sklepem dla majsterkowiczów, a także innymi firmami, które istnieją od dawna. Co-op Grocery Store przyczynia się do ograniczonej obecności krajowych sieci, podczas gdy Vestry Tap Room – w którym odbywają się regularne imprezy i muzyka na żywo – oferuje bardziej nowoczesne podejście do wiejskich pubów, Cock and Bottle i Village Inn.
Na placu Marka, który od dawna uważa się za ognisko aspołecznych zachowań, znajduje się wiele sklepów, polecana włoska restauracja Gigi’s i księgarnia, której nie udało się zamknąć po represjach społecznych. Wszystko znajduje się na ziemi, o której wielu może nie wiedzieć, że w żywej pamięci jest polem uprawnym.
W dalszej części drogi znajdują się dalsze sklepy i firmy ze Stodołą i Dziedzińcem, podczas gdy wiejskie szkoły podstawowe i średnie są oddzielone zaledwie kilka minut spacerem. Oba są obecnie oceniane przez Ofsted jako „dobre”, a szkoła średnia Tarleton Academy ma wkrótce zostać zburzona po wybudowaniu na jej terenie nowocześniejszego zamiennika. W Car Lane klub rugby pełni ważną funkcję społeczną, zapewniając sport od piątego roku życia do dorosłości.
Przez kilka lat klasyfikacja Tarleton jako wioski była kwestionowana, ponieważ niektórzy twierdzili, że jej wielkość i udogodnienia oznaczają, że rzeczywiście należy ją uważać za małe miasto. Czynnikiem używanym do rozróżnienia tych dwóch w bibliotece Izby Gmin jest to, czy populacja jest powyżej, czy poniżej 7500. W spisie powszechnym z 2011 roku Tarleton miał 5652, ale obecnie uważa się, że przekracza 7000.
Rozmowa toczy się od kilku lat, aw 2017 roku Ann Sutton – obecnie radna gminy – powiedziała magazynowi Great British Life: „Oficjalnie jest to wioska. Posiada wszelkie udogodnienia – szkoły, mnóstwo sklepów, kościoły, puby – nie trzeba za nic wyjeżdżać z wioski.”
Od tego czasu nastąpiła duża zmiana w budynku sklepu Aldi na skraju wsi, w pobliżu skrzyżowania A565 i A59. Kiedy po raz pierwszy ogłoszono te plany, niektórzy zareagowali smutkiem i obawiali się wpływu na istniejące firmy. Po tym, jak Aldi przeprowadził konsultacje społeczne i zachęcił ludzi do okazania poparcia, wiadomości popierające plan zalały dział planowania Rady Gminy West Lancashire. Ci, którzy nie sprzeciwiali się, byli szczęśliwi, że nie musieli już podróżować do pobliskich miast i wsi, takich jak Burscough czy Southport, aby odwiedzić supermarket.
Ostatecznie plany zostają zatwierdzone, a supermarket jest już otwarty i cieszy się dużą popularnością. Dawna wozownia, pub i restauracja z XVI wieku została zniszczona, aby zrobić dla niej miejsce.
Plan rozwoju pierwotnie obejmował inny budynek, który służyłby jako siedziba lokalnej firmy GBA Services, która odniosła sukces. Po wzroście pracy z domu w związku z pandemią, firma logistyczna zdecydowała, że nie potrzebuje już nowego budynku, a nowe plany zakładały wybudowanie sklepu Costa Coffee na parkingu Aldi.
Jedna z odpowiedzi na ten plan, który dziesięć lat temu wielu mieszkańców wioski nie uważało za możliwy do zrealizowania, wskazywała na pewne napięcia między mieszkańcami wioski od jakiegoś czasu a niedawnymi przybyszami.
W oficjalnym sprzeciwie skierowanym do rady jeden z mieszkańców napisał: „Z powodu otwarcia Aldi nastąpił już wzrost liczby samochodów, a to dotknie tylko lokalną społeczność, przy i tak już niebezpiecznym zjeździe” punkt na A59 w kierunku wioski.Samochody skręcające w prawo, Wysiadasz z Aldi, zatrzymujesz się przed ruchem i również kierujesz się w stronę Tarleton, a teraz chcesz dodać więcej.. Absolutnie niesamowite.
„Nie potrzebujemy kolejnej kawiarni w Tarleton, zwłaszcza przejazdu, ponieważ w wiosce jest już wiele doskonałych kawiarni. Proszę pomyśleć o lokalnych kupcach, zwiększonym ruchu i zanieczyszczeniu powietrza przez samochody stojące w kolejce przez przejazd, tylko po to, żeby mógł. Niektórzy przedstawiciele „utytułowanego” pokolenia jeżdżą swoimi wielkimi SUV-ami, żeby dostać własną „markową” kawę.
„Przepraszam za narzekanie, ale Tarleton nie jest już wioską, do której przeprowadziłem się 22 lata temu, została pochłonięta przez nadmierne budownictwo mieszkaniowe i krajowe sieci, które nie poświęcały wiele uwagi okolicy, i oczywiście rada byłaby szczęśliwa aby pomieścić te firmy”.
Ten pogląd prawdopodobnie należy do szerszego końca spektrum opinii, ale kwestia dotycząca liczby SUV-ów może mieć w sobie trochę prawdy. Kiedyś takie pojazdy były powszechne w związku z aspektem rolniczym, ale ich obecność obecnie może bardziej świadczyć o zamożności mieszkańców, zwłaszcza wokół nowych domów.
Ale nie jest poprawne twierdzenie, że wszyscy odczuwają to negatywnie. Cllr Joan Witter dorastała w Hesketh Bank, sąsiedniej wiosce Tarleton, i doświadczyła wówczas dramatycznej przemiany z gruntów rolnych na tereny mieszkalne. Bez wątpienia się zmienił, powiedziała. Mam 81 lat i pamiętam, jak od Hesketh Bank do Tarleton były zielone pola. To były dwie bardzo różne wioski.
„Kiedy koleje zamknięto, myślę, że w 1961 roku, zbudowali te wszystkie domy w Hesketh Bank. Teraz naprawdę jesteśmy jednym miejscem. To po prostu staje się coraz większe”.
Każdy, kto kiedykolwiek jeździł rowerem lub jechał samochodem między Hesketh Bank a Tarleton, zda sobie sprawę, że argument, że nie czują się one jak oddzielne miejsca i ciągłe zainteresowanie deweloperów mieszkaniowych, tylko doda do tego argument. Obecnie opracowywany jest nowy program lokalny dla West Lancashire i chociaż ostatni został odwołany po oburzeniu w związku z liczbą planowanych nowych domów, ogromny wzrost jest nieco nieunikniony, biorąc pod uwagę krajowe żądania zwiększonych opcji mieszkaniowych.
Cllr Witter mieszka w sąsiednim Mere Brow od pięciu lat i zauważył tam podobne zmiany. Szacuje się, że w tym czasie zbudowano ponad 30 domów, a kolejne są nadal w planach.
Chociaż niektórzy mogą uważać, że dalszy rozwój idzie za daleko, ona uważa, że jest to bardzo korzystne dla tego obszaru i że ostatecznie potrzeba więcej mieszkań, aby przyszłe pokolenia nie były zmuszane do szukania gdzie indziej. Powiedziała: „Rozumiem, że niektórzy ludzie mogą pomyśleć, że to za dużo domów, ale nie miałabym nic przeciwko, gdyby były to tańsze domy i współwłasność, ponieważ ludzie tacy jak moje wnuki nie mieliby dokąd pójść we wsi”.
Cllr Witter mówi, że wioska ma sklepy, puby i obiekty, które mogą poradzić sobie z przeludnieniem, przynajmniej na razie, chociaż wielu chciałoby większej dostępności wizyt u lekarza rodzinnego. Dla niej jedyne, co się nie zmieniło, to przyjazne usposobienie wśród mieszkańców.
– Myślę, że w wiosce jest dobrze – powiedziała. „Ludzie się tu wprowadzają i są szczęśliwi. To przyjazne miejsce i wszyscy troszczą się o siebie nawzajem.”
Przeczytaj następujące
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa