TLiczba wakatów po raz pierwszy przekroczyła milion. Firmy wołają o pracowników. Mnożą się niedobory siły roboczej. Wzrost płac przyspiesza. Grupy lobbystów przemysłu wzywają rząd do złagodzenia presji poprzez przyznanie większej liczby wiz pracownikom z UE.
W tym momencie warto poświęcić sekundę lub dwie na zadanie prostego pytania: jeśli braki siły roboczej podnoszą płace nisko opłacanych pracowników, co w tym złego?
Być może były gorsze dekady niż w 2000 roku, aby stać się pracownikiem najemnym, ale musiałbyś cofnąć się do XIX wieku, aby znaleźć podobny. Minęło 12 lat, zanim średnie dochody przekroczyły poziom sprzed kryzysu finansowego z 2008 r. – ponury trend, który doprowadził do trafnej krytyki nie tylko brytyjskiego modelu gospodarczego, ale także rosnącej nierówności.
Jeśli ten sposób robienia rzeczy – gdzie drugą stroną nadmiernego polegania na niewykwalifikowanej i taniej sile roboczej było ciągłe niedoinwestowanie – teraz się rozpada, jest to raczej mile widziany rozwój niż zła rzecz. Istnieje ogromny błąd w gospodarce, gdzie ponad połowa ludzi żyjących poniżej oficjalnej granicy ubóstwa pochodzi z rodzin pracujących i gdzie duża część rachunków socjalnych jest przeznaczana na uzupełnienie dochodów tych, którzy nie zarabiają wystarczająco, aby żyć.
Pracodawcy mają tylko ograniczony zestaw opcji, jeśli stwierdzą, że brakuje im personelu, a posiłki nie mogą być wezwane z zewnątrz. Mogą więcej inwestować w sprzęt oszczędzający pracę; Mogą więcej inwestować w szkolenia, aby podnieść poziom umiejętności; Lub mogą zapłacić więcej, aby przyciągnąć pracowników. Nie jest od razu jasne, dlaczego którykolwiek z nich miałby być niemożliwy lub niepożądany.
Oczywiście firmy nie mogą rozwiązać doraźnych problemów z brakiem siły roboczej poprzez zwiększenie szkoleń lub zakup nowego sprzętu. Oba wymagają czasu na zorganizowanie i wywierają rzeczywisty wpływ. To naprawdę pozostawia możliwość płacenia wyższych wynagrodzeń, co wyjaśnia, dlaczego Tesco oferuje 1000 funtów premii za logowanie dla nowych kierowców ciężarówek.
Pracodawcy wyrażali wątpliwości, czy wyższe płace również rozwiążą problem niedoboru siły roboczej, mimo że podstawowe prawa ekonomii sugerują, że tak by było, gdyby bodźce były wystarczająco duże. W obecnej sytuacji są to jedyne prawdziwe firmy kartowe, z którymi musisz grać, ponieważ raczej nie będą czerpać radości z rządu, wzywając go do złagodzenia przepisów imigracyjnych.
Powodów jest kilka. Po pierwsze, nie ma gwarancji, że mechanizmy kontroli łagodzenia skutków będą działać. Jak wskazuje Samuel Tombs z firmy doradztwa gospodarczego Pantheon Macro, są obywatele UE, którzy wrócili do domu podczas pandemii w zeszłym roku i mogliby wrócić do Wielkiej Brytanii, gdyby tak zechcieli. Zgodnie z prawem większość z tych osób może wrócić, jeśli zechce. W rzeczywistości wnioski o przedpłacony i stabilny status przekroczyły oficjalną liczbę obywateli UE w Wielkiej Brytanii pod koniec 2019 r. „Jednak obecny niedobór siły roboczej w sektorach zależnych od siły roboczej migrantów sugeruje, że entuzjazm do powrotu jest niski”. Mogłoby to oczywiście ulec zmianie, gdyby obywatele UE uznali, że powrót jest bezpieczny, a oferowane miejsca pracy są wystarczająco dobrze płatne.
Drugim powodem jest to, że rząd woli nie radzić sobie z brakiem siły roboczej poprzez imigrację. Jako ministrowie odpowiedzialni za gospodarkę, kanclerz Rishi Sunak i minister biznesu Kwasi Kwarting mogą być uważani za zwolenników zlikwidowania w ten sposób niedoborów siły roboczej, ale tak nie jest. Obaj wierzyli, że istnieją obywatele brytyjscy, których można przeszkolić, aby obsadzić dużą liczbę wakatów.
Trzeci powód jest polityczny, ponieważ rząd stara się ugruntować swoje poparcie wśród tradycyjnych zwolenników gorzej opłacanej Partii Pracy, którzy poparli Brexit i głosowali na konserwatystów w wyborach w 2019 r. Ministrowie uważają, że ta część siły roboczej jest bardzo zadowolona ze stanem rzeczy, gdzie po raz pierwszy od lat istnieje możliwość anulowania od pracodawcy godziwej podwyżki.
Było wiele Praca akademicka O wpływie imigracji na zarobki w Wielkiej Brytanii. Dowody są takie, że kiedy pracownicy z zagranicy uzupełniają lokalnych pracowników, zwiększają zyski. To zazwyczaj przynosi korzyści tym, którzy znajdują się na wyższym końcu skali dochodów.
Na drugim końcu rynku pracy jest inaczej, ponieważ płace spadają, gdy pracownicy migrujący konkurują z pracownikami domowymi. Konkurencja jest większa w niskopłatnych zawodach, takich jak hotelarstwo i opieka społeczna.
To nie koniec historii, ponieważ zwiększona podaż pracowników za granicą również zwiększa popyt. Nowi pracownicy są również konsumentami i wydają pieniądze, które zarabiają, jak wszyscy inni. Dodatkowy popyt tworzy więcej miejsc pracy, choć głównie w sektorach o niskich płacach.
Na tym tle nie powinno dziwić, że Brexit podzielił naród w taki sam sposób. Jeśli pracujesz w stosunkowo dobrze płatnej pracy i nie grozi Ci, że zostaniesz zastąpiony lub skrócony przez pracownika z zewnątrz, prawdopodobnie powinieneś głosować za pozostaniem. Polski hydraulik był tańszy, litewska niania lepiej wykształcona, więc co Ci się nie podobało?
Z drugiej strony, jeśli należysz do nieformalnej siły roboczej w Wielkiej Brytanii i potrzebujesz dwóch lub więcej miejsc pracy w niepełnym wymiarze godzin, aby przetrwać, jest bardziej prawdopodobne, że zagłosujesz za odejściem, wiedząc, że ściślejsza kontrola imigracyjna zaostrzy zatrudnienie. rynku, co z kolei podniesie płace.
Dla tych, którzy nie obawiają się otwarcia granic, niedobór siły roboczej jest dowodem na to, że Brexit jest wadliwy. Dla tych, którzy nie mają tyle szczęścia, robi to, co było przeznaczone.
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa