Marta Pascual Guanola / The Sydney Morning Herald
Erin Patterson, widziana tutaj podczas rozmowy z mediami przed swoim domem, ugotowała zabójczą wołowinę Wellington.
Minęły dwa miesiące, odkąd trujący grzyb trafił do restauracji Beef Wellington w małym australijskim miasteczku, a wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.
W środę tego tygodnia odbędzie się nabożeństwo żałobne za Heather Wilkinson, jedną z trzech zabitych po posiłku.
Jej mąż, Ian Wilkinson, w zeszłym tygodniu został wreszcie wypisany ze szpitala Austin w Melbourne po tym, jak cierpiał na niewydolność wątroby, ale policja nie ustaliła jeszcze, czy rozmawiał z nimi o tym, co się stało.
Newsable rozmawiał z dziennikarką z Melbourne Martą Pascual Juanolą, reporterem kryminalnym australijskiego dziennika The Age.
Poniżej znajdziecie zredagowany zapis wywiadu, którego możecie posłuchać w całości Tutaj.
Czy nastąpił jakiś rozwój sytuacji?
Dowiadujemy się, że Ian Wilkinson został wypisany ze szpitala i wrócił do Korumburra, małego miasteczka położonego około dwóch godzin na południe od Melbourne, które jest tłem tego wszystkiego.
Wiemy, że dochodzi do siebie, ale nie wiemy, czy rozmawiał już z policją o tym, co wydarzyło się podczas posiłku i czy czuje się dobrze.
Można by założyć, że bycie kluczową częścią sprawy, bycie jedyną osobą, która mogła o niej rozmawiać, [police] Mogli z nim porozmawiać, gdy tylko mieli taką możliwość, ale policja zachowała milczenie w kwestii jakichkolwiek wydarzeń związanych ze śledztwem.
Czy wiemy, jak sobie radzi Ian?
W domu nadal otrzymuje pewne wsparcie od swoich pracowników służby zdrowia – po siedmiu tygodniach pobytu w szpitalu i utrzymywaniu się w śpiączce farmakologicznej przez kilka tygodni może nadal być dość słaby i źle się czuć. Nie sądzę, że odkąd wrócił, rzadko wychodził z domu.
Jednak rzeczą, która może nam wskazać stopień pogarszania się jego stanu zdrowia, jest fakt, że w środę w Karambarze odbędzie się nabożeństwo żałobne w intencji jego żony Heather – można by się spodziewać, że Ian będzie obecny na tym pomniku, ponieważ prawdopodobnie będzie to pierwszy raz go widzimy i może nam dać. To mała wskazówka, jak się czuje.
Dlaczego to trwa tak długo? Dlaczego policja jest tak niejasna w kwestii ujawniania informacji?
Myślę, że sprowadza się to do faktu, że jest to bardzo złożona sprawa, jeśli chodzi o zdobycie materiału dowodowego potrzebnego do postawienia zarzutów, a nawet wydania wyroku skazującego w pewnym momencie.
Policja powiedziała nam, że Erin Patterson, osoba, która zaprosiła rodzinę i ugotowała posiłek, jest głównym podejrzanym, ponieważ to ona ugotowała posiłek. Istnieje jednak duży znak zapytania co do sposobu udowodnienia zamiaru w takich okolicznościach.
Zadaniem policji jest wymyślenie, jak udowodnić, jeśli chce postawić Irene zarzuty, że ona rzeczywiście ugotowała ten posiłek i wiedziała, co robi.
[Intent] Jest to coś, co naprawdę trudno udowodnić, a ma się tylko jedną szansę, aby właściwie go oskarżyć, więc może być mniej pilne, ponieważ im dłużej to trwa… [police] Zostaw to, bo istnieje ryzyko, że ktoś popełni błąd lub wyjdą na jaw nowe dowody.
Możliwość publikacji to codzienny podcast informacyjny Stuff, podsumowujący to, o czym warto rozmawiać, w krótkim pakiecie każdego ranka w dni powszednie. Nowe odcinki i więcej szczegółów na temat naszych historii znajdziesz tutaj lub na stronie Nasz biuletyn. Pamiętaj, aby polubić nas i śledzić nas, gdziekolwiek i gdziekolwiek otrzymujesz swoje podcasty Instagrama I TIK Tok.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi