Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

WHO aktualizuje terminologię dotyczącą chorób przenoszonych drogą powietrzną

WHO aktualizuje terminologię dotyczącą chorób przenoszonych drogą powietrzną

Po kilku latach współpracy z głównymi agencjami zdrowia publicznego Światowa Organizacja Zdrowia właśnie tego dokonała Rozszerzyło się Klasyfikacja chorób przenoszonych drogą powietrzną – to posunięcie, które może mieć poważny wpływ na politykę kontroli infekcji w krajach na całym świecie.

Światowa Organizacja Zdrowia zdefiniowała zaktualizowaną terminologię w raporcie z 18 kwietnia, która odchodzi od dotychczas stosowanych określeń, takich jak „aerozol” odnoszący się do mniejszych cząstek i „kropelki” używane do opisu większych cząstek.

Nowy konsensus, osiągnięty po konsultacjach z agencjami w latach 2021–2023, uznaje, że osoby zakażone patogenami układu oddechowego mogą wydalać zakaźne cząsteczki podczas oddychania, mówienia, śpiewania, plucia, kaszlu lub kichania. Cząsteczki należy opisać jako „zakaźne cząsteczki oddechowe”.

„IRP istnieją w ciągłym zakresie rozmiarów i nie należy stosować pojedynczych punktów odcięcia w celu rozróżnienia mniejszych i większych cząstek” – stwierdziła WHO.

Zaktualizowana terminologia odzwierciedla konsensus co do tego, że drobne cząstki, drobne cząstki czy „kropelki” mogą być przenoszone „w powietrzu” – wyrażenie to, zdaniem ekspertów, może być stosowane w ogólny sposób do opisania choroby, której głównym sposobem przenoszenia jest wiąże się z przenoszeniem lub przyczepianiem się patogenu w powietrzu.

W raporcie określono dalej, że patogeny mogą rozprzestrzeniać się w powietrzu na dwa główne sposoby: „przenoszenie przez powietrze lub wdychanie”, co odnosi się do sytuacji, w których IRP są wydalane i wdychane przez inną osobę, oraz „bezpośrednie osadzanie się”, czyli sytuacje, w których IRP są przesyłane bezpośrednio. Osadza się na ustach, nosie lub oczach narażonych na kontakt z inną osobą.

Osiągnięcie konsensusu w sprawie zaktualizowanej terminologii wymagało kompleksowego procesu konsultacji technicznych z kilkoma głównymi agencjami ds. zdrowia, w tym z Centrami Kontroli i Zapobiegania Chorobom. Nastąpiło to w następstwie wielkich kontrowersji i zamieszania na początku pandemii Covid-19, kiedy Światowa Organizacja Zdrowia nie przyznała, że ​​wirus wywołujący chorobę może rozprzestrzeniać się w powietrzu.

READ  Naukowcy ostrzegają, że wiadomości o raku prostaty mogą utrudniać wczesne wykrycie