Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wellington Phoenix przeżył czerwoną kartkę, dwa rzuty karne i pokonał Sydney FC 1:0 w chaotycznym spotkaniu

Wellington Phoenix przeżył czerwoną kartkę, dwa rzuty karne i pokonał Sydney FC 1:0 w chaotycznym spotkaniu

Stadion Allianz, Sydney: Wellington Phoenix 1 (Oskar Zawada 10′) Sydney FC 0. HT: 1-0

Wellington Phoenix odniósł jedno z najbardziej szalonych zwycięstw w męskiej historii Premier League.

Pokonali dwie czerwone kartki i dwa kontrowersyjne rzuty karne w doliczonym czasie gry, pokonując Sydney FC 1:0 w pełnym dramaturgii pojedynku – po raz pierwszy zasmakowali zwycięstwa nad Sky Blues od czasu przejęcia władzy przez trenera Ufuka Talaia.

Ole Sale obronił swój bieg, opadając na lewą stronę, aby odmówić Adamowi le Fondre kary za przerwę w grze po tym, jak sędzia Shaun Evans orzekł, że Tim Paine dotknął piłki, mimo powtórek pokazujących, że trafiła go w plecy.

Niewiarygodne, że Sydney dostała kolejną szansę na wyrównanie z rzutu karnego, kiedy Callan Elliott został ukarany za zagranie ręką, podczas gdy Phoenix próbował wybić piłkę po znakomitej obronie Seala.

Jednak Le Fondre przegapił okazję do zadośćuczynienia, uderzając swoją drugą karę wysoko nad poprzeczką po tym, jak dzielnie awansował, dając Phoenix pierwsze zwycięstwo wyjazdowe w sezonie, wynik, który umieścił ich z powrotem w pierwszej szóstce.

„Czy chcemy grać dziewięcioma mężczyznami na mecz? Nie, nie chcemy, ale w tym przypadku musieliśmy sobie poradzić z tą sytuacją i chłopcy wyszli na górę” – powiedział z ulgą Talay po meczu.

„Myślę, że chłopcy wykazali się wielkim charakterem, aby przez to przejść [drama] I odjechaliśmy z trzema punktami.

Pomocnicy Phoenix, Bozidar Krief i Nicholas Pennington, zostali wyrzuceni z boiska w ostatnich 20 minutach, wywracając grę do góry nogami po tym, jak polski napastnik Oskar Zawada zapewnił im wymarzony początek i cichy finisz w pierwszych 10 minutach.

Zawada zmarnował siedem okazji przeciwko Melbourne City w ich ostatnim meczu, ale nie popełnił błędu w swoim debiucie przeciwko Sydney po pokonaniu bramkarza Andrew Redmayne’a po woleju z woleja Claytona Lewisa.

READ  Białoruski biegacz odmawia opuszczenia Tokio
Bramkarz Phoenix, Ole Sale, świętuje po dramatycznym zwycięstwie nad Sydney FC.

Matt Blythe/Getty Images

Bramkarz Phoenix, Ole Sale, świętuje po dramatycznym zwycięstwie nad Sydney FC.

Po pokonaniu Redmayne’a Zawada wykonał dwa dotknięcia i zakopał piłkę obok obrońcy Jamesa Donachiego na najbliższym słupku.

Sydney FC umieściło piłkę w siatce w połowie drugiej połowy po strzale Rhyana Granta z tylnego słupka, ale wyrównanie prawego obrońcy zostało wykluczone z powodu marginalnego spalonego.

Dramat trwał w drugiej połowie.

Craif otrzymał drugą żółtą kartkę za wejście w plecy Adriana Žigicia, gdy pomocnik Sydney osłaniał piłkę na linii bocznej, wcześniej został ukarany za zatrzymanie Diego Caballo, gdy się zepsuł.

Zanik mózgu z Pennington sprawił, że Phoenix został zredukowany do dziewięciu ludzi.

Nicholas Pennington i Max Burgess ścierają się podczas spotkania mężczyzn w Premier League.

Matt Blythe/Getty Images

Nicholas Pennington i Max Burgess ścierają się podczas spotkania mężczyzn w Premier League.

Pennington zareagował gniewnie po spotkaniu z Maxem Burgessem i otrzymał czerwoną kartkę po tym, jak złapał przeciwnika za gardło, który dostał tylko żółtą za wszczęcie bójki.

Talay zaakceptował drugą żółtą kartkę Craifa, mimo że uważał, że jego zawodnik nie miał zamiaru zranić Segecica. Powiedział jednak, że nie może komentować czerwonej kartki Penningtona, ponieważ nie widział, co się stało.

Niepokonani Sydney FC od 8 grudnia 2018 roku, musieli myśleć, że bogowie futbolu są przeciwko nim, ponieważ Evans dwukrotnie wskazał na miejsce w okresie kontuzji.

Napastnik Phoenix, Oscar Zawada, świętował po zdobyciu zwycięskiego gola.

Matt Blythe/Getty Images

Napastnik Phoenix, Oscar Zawada, świętował po zdobyciu zwycięskiego gola.

Ale wbrew wszelkim przeciwnościom udało im się dać Talayowi, byłemu zawodnikowi i asystentowi Sydney FC, pierwsze zwycięstwo nad swoim byłym pracodawcą. Wynik ten przejdzie do historii jako jedno z najwspanialszych zwycięstw klubu.

Kapitan Phoenix, Alex Rover, przeszedł 60 minut w swoim pierwszym meczu od czasu rozerwania ACL w zeszłym sezonie.

Crieff i Pennington opuszczą teraz swój następny mecz, wyjazd do Brisbane Roar w najbliższą sobotę.

READ  Setki grad Khana - FBC News