Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Warner przesyła całusa kibicom w Wellington, mocno go pożegnając

David Warner odpowiedział na wielkie pożegnanie kibiców z Wellington w pierwszym meczu T20 przeciwko drużynie Black Caps, całując ich schodząc z boiska.

Człowiek, którego Kiwi tak bardzo nienawidzą, zdobył 32 z 20 piłek, po czym Mitchell Santner wzbił się w nocne niebo i został złapany przez Glenna Phillipsa.

Gdy odchodził, ponad 20-tysięczna publiczność z Wellington obsypała Warnera chórem buczenia, co skłoniło australijską gwiazdę do odwrócenia się i posłania im całusa, gdy opuszczał boisko.

Stało się to po tym, jak Warner wezwał w tym tygodniu fanów z Nowej Zelandii w związku z sankami, które otrzymał podczas trasy po Australii w 2016 roku.

„Tak, publiczność stała się osobista, ale jeśli już musi podejść do tego osobiście, to chodzi o jej charakter” – powiedział Warner w poniedziałek.

„Zajmuję się tylko swoimi sprawami, ale to indywidualna sprawa każdego, jeśli uważa, że ​​tak właśnie powinien zrobić, niech tak będzie.

„Jeśli chcesz płacić za przychodzenie i znęcanie się nad ludźmi, powinieneś wrócić i położyć się w łóżku.

„Jesteśmy tutaj, aby grać w krykieta, który kochamy i którym się cieszymy, i umieszczamy tyłków na ławkach, aby gra toczyła się dalej”.

Australia wygrała w środę swój pierwszy mecz T20 po ostatniej piłce, dzięki bohaterskiemu trafieniu 31 z 10 piłek Tima Davida, które przypieczętowały jego drużynie mało prawdopodobne zwycięstwo.

Wychodząc na boisko, gdy jego zespół potrzebował 44 z zaledwie 19 piłek, David wypalił Adama Milne’a przez trzy kolejne granice, w tym dwie szóstki, w przedostatniej partii, po czym trafił szóstkę i kolejne cztery od Southiego, aby wygrać mecz dla swojej drużyny.

Śledź Black Caps podczas letniego krykieta w Nowej Zelandii TVNZ+

READ  Unikalny wgląd w pogłębiające się zmiany demograficzne we wschodnim Mayo