W niektórych częściach stolicy Papui-Nowej Gwinei, Port Moresby, podpalono lub splądrowano sklepy, gdy podczas strajku policji i wojska wybuchły zamieszki.
Protest przeciwko nieuzasadnionym obniżkom wynagrodzeń funkcjonariuszy policji, wojska i służb więziennych doprowadził do sporadycznych grabieży w Port Moresby.
Na znak protestu około 200 funkcjonariuszy policji i wojska w Papui-Nowej Gwinei na jeden dzień przestało pracować.
W czwartek o godzinie 10:00 (czasu lokalnego) policja i personel wojskowy zebrali się w Onagi Oval w Port Moresby, aby zaprotestować przeciwko temu, co ich zdaniem oznacza ogromne „obniżki podatków” w ostatnim okresie rozliczeniowym.
Według członków serwisu potrącenia za ostatnie dwa tygodnie wahają się od 26 do 80 dolarów amerykańskich (100 do 300 kwacha).
Związek zawodowy policji zażądał odpowiedzi od rządu na wiecu i o godzinie 11:00 duża grupa udała się do parlamentu, gdzie zażądała odpowiedzi od premiera i członków gabinetu.
Cięcia te nastąpiły w związku ze znacznym wzrostem cen towarów i usług w Papui Nowej Gwinei w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
Scott Wade, korespondent RNZ na Pacyfiku w Papui-Nowej Gwinei, powiedział, że Komisarz Urzędu Skarbowego wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że rząd pracuje tak szybko, jak to możliwe, aby rozwiązać problem.
Premier James Marape wydał oświadczenie, w którym wezwał do spokoju, stwierdzając, że potrącenia wynikają z wady rządowego systemu płac.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi