Niektórzy użytkownicy iCloud zgłaszają poważne problemy, w tym uszkodzone filmy, które zawierają teraz zdjęcia zrobione przez nieznane osoby.
Publikowanie na forum MacRumors, 1 użytkownik ujawnić Jak filmy nagrane na iPhonie 14 Pro Max prowadzą do „czarnych filmów z liniami skanowania” i, co bardziej niepokojące, „wstawiania nieruchomych obrazów w filmach z nieznanych źródeł, prawdopodobnie z innych kont iCloud”. Podobno te fotosy przedstawiają „rodziny innych ludzi, mecze piłki nożnej i inne przypadkowe obrazy”.
Problem wydaje się występować tylko wtedy, gdy włączone jest nagrywanie HDR i HEVC oraz podczas korzystania z najnowszej wersji iCloud dla Windows pobranej ze sklepu Microsoft Store.
Od czasu opublikowania inni zgłosili ten sam problem, który wydaje się również występować w filmach nagranych za pomocą iPhone’a 13 Pro. Co więcej, pierwotny wydawca twierdzi, że zgłosił problem „zespołowi Apple ds.
Jeśli natrętne zdjęcia pochodzą od innych użytkowników iCloud, jest to z pewnością bardzo poważny problem z bezpieczeństwem. W tej chwili nikt nie wie, skąd pochodzą zdjęcia. Bez znajomości źródła nie ma konkretnych dowodów na to, że czyjeś bezpieczeństwo zostało naruszone. Jednak jeden użytkownik, który obecnie doświadcza tego błędu, opisał te nieoczekiwane zdjęcia jako „wyraźnie autoportrety kogoś innego”, co może dotyczyć każdego, kto ma osobiste treści przechowywane w bibliotece iCloud.
Na szczęście problem nie wydaje się być powszechny, ponieważ tylko kilku użytkowników zgłosiło problem. Oryginalny plakat poinformował również, że błąd już nie występuje. Nie zapewnia to jednak żadnej pewności nikomu, kogo osobiste zdjęcia mogły już zostać udostępnione przez pomyłkę, niezależnie od tego, czy pochodzą z iCloud, czy nie.
Podążać @pracownik na Instagramie
„Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik jedzenia. Subtelnie czarujący badacz alkoholu. Zwolennik popkultury”.
More Stories
Ding! Christopher Ward ogłasza nowe Bel Canto
Najlepszą reklamą podczas wydarzenia Apple Mac była bezpłatna aktualizacja pamięci RAM dla MacBooka Air
Startup zajmujący się obserwacją Ziemi wychodzi z zapomnienia z 12 milionami dolarów