Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Tysiące mogły stracić w aplikacji do handlu kryptowalutami

Tysiące mogły stracić w aplikacji do handlu kryptowalutami

Źródło obrazu, Getty Images

Uważa się, że tysiące ludzi straciło swoje oszczędności po zainwestowaniu w aplikację do handlu kryptowalutami o nazwie iEarn Bot.

Eksperci, którzy zbadali firmę, twierdzą, że może to być jeden z największych jak dotąd skandali kryptowalutowych.

Handel kryptowalutami stał się popularny, a ludziom często obiecuje się duże nagrody w krótkich okresach.

Jednak organy ścigania ostrzegają przed rosnącą liczbą oszustw i zalecają inwestorom przeprowadzenie „due diligence”.

„Pieniądze po prostu zniknęły”.

Roxana, to nie jest jej prawdziwe imię, pochodzi z Rumunii. Mówi, że straciła setki euro, kiedy zainwestowała w iEarn Bot. Poprosiła o zachowanie anonimowości, ponieważ obawiała się, że jej reputacja zawodowa zostanie naruszona.

Klientom, którzy kupują roboty – takim jak Roxana – powiedziano, że ich inwestycjami zajmie się oprogramowanie sztucznej inteligencji firmy, gwarantujące wysokie zwroty.

„Zainwestowałem w robota na miesiąc” – powiedziała BBC Roxana. „W aplikacji można było zobaczyć, ile dolarów generowała aplikacja: były grafiki pokazujące, jak postępuje inwestycja.

„Wyglądało to bardzo profesjonalnie, dopóki w pewnym momencie nie ogłosili konserwacji”. W tym momencie wypłaty z aplikacji zostały na jakiś czas zamrożone.

„Niektórzy ludzie zaczęli mówić: „Nie mogę się wypłacić… co się dzieje”” — wyjaśnia Roxana. „Złożyłem wniosek o wypłatę i pieniądze po prostu zniknęły. Portfel spadł do zera – ale żadne pieniądze nigdy nie zostały dodane do mojego portfela.”

W Rumunii dziesiątki dygnitarzy, w tym urzędnicy państwowi i naukowcy, zostało przekonanych do inwestowania za pośrednictwem aplikacji, ponieważ została ona zasponsorowana przez Gabriela Garisa, wiodącego krajowego eksperta IT.

Garez mówi, że on też dał się oszukać, inwestując swoje oszczędności w aplikację i tracąc pieniądze.

Ale Roxana upiera się, że bez sponsoringu Garrisa nie rozważałaby inwestowania.

„Mieliśmy wystarczającą wiedzę, aby sądzić, że to może być oszustwo”, mówi, „ale fakt, że między nami a firmą mieliśmy wysoko cenionego nauczyciela, oznaczał, że nie prowadziliśmy zbyt wielu dochodzeń – nie podejrzewaliśmy więcej niż powinniśmy.”

To, co wydarzyło się w Rumunii, nie jest odosobnionym przypadkiem. Nie dotyczy to również Rumunii.

Kiedy Silvia Tabosca, rumuńska ekspertka ds. przestępczości zorganizowanej z Europejskiego Centrum Edukacji i Badań Prawnych, zaczęła badać bota iEarn, odkryła, że ​​wiele osób w innych krajach również straciło pieniądze w ramach tego programu.

Najbardziej uderzyła ją skala operacji.

podpis pod zdjęciem,

Silvia Tabosca, ekspert ds. przestępczości zorganizowanej, była zaskoczona skalą operacji

„Z tego, co widzieliśmy, liczba inwestorów jest bardzo wysoka” – mówi. Na przykład w Indonezji są [iEarn Bot] Twierdzą, że mają 800 000 klientów.

„Na początku aplikacja działa bardzo dobrze” — mówi Tabosca.

„Kiedy mają wystarczającą liczbę inwestorów i wystarczająco dużo pieniędzy jest inwestowanych w danym kraju, nie pozwalają temu krajowi się wycofać – i otwierają inne kraje”.

iEarn Bot przedstawia się jako amerykańska firma o doskonałych referencjach, ale kiedy BBC sprawdziło niektóre informacje na swojej stronie internetowej, podniosło kilka czerwonych flag.

Człowiek, który nazwał to miejsce założycielem firmy, powiedział nam, że nigdy o nim nie słyszał. Powiedział, że złożył zawiadomienie na policji.

MIT został nazwany, wraz z firmami takimi jak Huawei i Qualcomm, „strategicznymi partnerami” iEarn Bot, ale powiedzieli również, że nie mają wiedzy o firmie ani z nią nie współpracują.

Na stronie firma nie podaje żadnych danych kontaktowych. Kiedy BBC przejrzało historię swojej strony na Facebooku, dowiedzieliśmy się, że do końca 2021 roku konto reklamowało produkty odchudzające. Podawany jest z Wietnamu i Kambodży.

iEarn Bot jest bardzo skoncentrowany na zachęcaniu inwestorów do rekrutacji większej liczby osób do dołączenia do aplikacji.

„Sposób, w jaki ludzie w tej firmie działają, bardziej przypomina schemat Ponziego niż rzeczywistą firmę” — mówi Tabosca.

BBC widziało również rozmowy na czacie, w których ludzie podający się za pracowników obsługi klienta iEarn Bot mówili inwestorom, że aby wypłacić pieniądze, muszą uiścić 30% opłaty.

„Niektórzy ludzie byli tak zdesperowani, aby odzyskać swoje pieniądze, więc uiścili opłatę – ale nadal nie mogli się wycofać” – mówi Tabosca.

BBC wielokrotnie kontaktowało się z botem iEarn w celu uzyskania komentarza, ale jeszcze nie odpowiedziało.

Imprezy rekrutacyjne

W niektórych krajach, takich jak Nigeria i Kolumbia, lokalni liderzy zostali nakłonieni przez mentorów iEarn Bot — z którymi komunikowali się wyłącznie za pośrednictwem Telegramu — do zorganizowania wydarzeń rekrutacyjnych.

Andres z Kolumbii powiedział, że aktywnie rekrutuje ludzi do aplikacji. Nadal uważa, że ​​firma jest legalna.

„Zarejestrowali się w USA, co pokazało, że są legalni” – mówi. „A oni płacili”.

W jego kraju wypłaty wstrzymano w grudniu. Ludziom powiedziano, że firma przenosi inwestycję w USDT — uznaną kryptowalutę — na nową walutę o nazwie iBot, która ma podobną wartość.

Inwestorom kazano uzbroić się w cierpliwość do marca, kiedy to spodziewano się oficjalnego wprowadzenia nowej monety. Ale ludzie wciąż czekają na dostęp do swoich pieniędzy.

„[People] Zaciąganie kredytów na inwestycje. Wykorzystali pieniądze z innych źródeł, mówi Andres, i wiele osób zostało dotkniętych. „Ponieważ lokalni przywódcy nie mieli odpowiedzi, ludzie zaczęli się denerwować”.

Z pomocą analityka BBC była w stanie zidentyfikować jeden duży portfel kryptograficzny, który otrzymał płatności od około 13 000 potencjalnych ofiar, z zyskami w wysokości prawie 1,3 mln USD (1 mln GBP) w mniej niż rok.

Nie udało nam się jednak ustalić, dokąd poszły te pieniądze i do kogo.

Dla śledczych to częsty problem.

„Jednym z wyzwań jest zidentyfikowanie i przypisanie winowajcy, dokąd zmierza wartość, a następnie możliwość podjęcia kroków dochodzeniowych i działań organów ścigania” — mówi John Wyman, szef nowej jednostki wirtualnego majątku FBI.

Mówi, że dochodzenia w sprawie tego typu programów szybko stają się globalne.

Takie dochodzenia wymagają współpracy międzynarodowej i mogą trwać dłużej, ale nalega, aby osoby odpowiedzialne zostały ostatecznie postawione przed wymiarem sprawiedliwości.

podpis pod zdjęciem,

Wyman mówi, że edukowanie ludzi na temat ryzyka związanego z inwestowaniem jest kluczem do powstrzymania oszustów

FBI utworzyło w zeszłym roku Virtual Assets Unit, aby reagować na rosnącą liczbę przestępstw z wykorzystaniem wirtualnych walut.

Zaprasza osoby, które padły ofiarą oszustw, do złożenia skargi na stronie poświęconej FBI.

Jednak organy ścigania utrzymują, że najlepszym sposobem walki z oszustami pozostaje zapobieganie.

„Wiedza – i dołożenie należytej staranności przed dokonaniem inwestycji – ma kluczowe znaczenie” – mówi Wyman.

„To jest jak wszystko inne: jeśli brzmi to zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, często tak jest”.

Obejrzyj cały reportaż pt Kliknij