Poważny pożar lasów, który już piąty dzień płonie na greckiej wyspie Rodos, zmusił władze do zarządzenia ewakuacji czterech miejscowości, w tym dwóch nadmorskich kurortów.
Około 2000 osób, w tym turystów, zostało ewakuowanych drogą morską, powiedział w sobotę wieczorem rzecznik straży pożarnej Yannis Artopios. Dodał, że opuszczone hotele i domy do wynajęcia „stanowią mniej niż 10% bazy noclegowej na wyspie”. Dodał, że wszyscy goście zostali ewakuowani bez incydentów.
W ewakuacji pomagały trzy statki Straży Przybrzeżnej, wojskowa łódź ratunkowa, ponton Sił Specjalnych i 30 prywatnych szkunerów.
Artobius powiedział, że prywatny frachtowiec Blue Star zaoferował jeden ze swoich statków, aby pomieścić część ewakuowanych.
Dodał: „Podjęto starania, aby pomieścić wszystkich tych, którzy muszą zostać usunięci z dotkniętych obszarów”.
W poprzednich dniach pożar ograniczał się do górzystego centrum wyspy, ale w sobotę rozprzestrzenił się w kierunku wybrzeża po środkowo-wschodniej stronie wyspy z pomocą wiatrów, ekstremalnie wysokich temperatur i suchych warunków. Lokalne media podały, że pożary dotarły do trzech hoteli, których klienci zostali już ewakuowani.
Wcześniej w sobotę Artobius powiedział, że mieszkańcom czterech miast wysłano wiadomości SMS z prośbą o ewakuację – w dwóch dzielnicach kazano im przenieść się na północny wschód, aw dwóch innych na południowy zachód. Później powiedział, że intensywność pożaru opadła w pierwszych dwóch dzielnicach.
Artobius powiedział, że ponad 200 strażaków i 40 wozów strażackich jest na ziemi z pomocą trzech samolotów i pięciu helikopterów. Siły obejmują 31 strażaków ze Słowacji, z pięcioma wozami strażackimi.
Główny front ognia to trójkąt, którego dwa punkty znajdują się w pobliżu morza, a jeden w górach. Z map wynika, że każdy bok trójkąta ma ponad 10 kilometrów długości.
Pożar na Rodos był tylko jednym pożarem, najpoważniejszym, wśród wielu aktywistów w całej Grecji, powiedział Artopios.
Powiedział, że pożar na północny zachód od Aten i jeden w pobliżu Sparty gasł, chociaż warunki, w tym temperatury mające osiągnąć w niedzielę 45 stopni Celsjusza (113 Fahrenheita) i niska wilgotność (poniżej 15%), oznaczały, że niebezpieczeństwo nie minęło i może wybuchnąć więcej pożarów.
Straż pożarna określiła prawie całą wschodnią część kontynentu, a także wyspy Evia i Rodos, a także duże połacie południowego zachodu, jako kategorię 5, najwyższe zagrożenie pożarowe w niedzielę. Inna część Grecji jest sklasyfikowana w kategorii 4, wysokiego ryzyka.
Meteorolodzy ostrzegają, że fala upałów w poniedziałek będzie chwilowym wytchnieniem, ale powróci we wtorek i może trwać co najmniej do piątku.
Artobius powiedział, że siły strażackie z ośmiu krajów Unii Europejskiej albo pracują, albo wkrótce przybędą. Izrael, Jordania i Turcja również wysłały posiłki, głównie sprzęt lotniczy.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi