Były prezydent Donald Trump złożył w poniedziałek pozew przeciwko komisji Kongresu USA badającej zamieszki z 6 stycznia na Kapitolu, twierdząc, że członkowie złożyli nielegalną prośbę o udostępnienie jego danych w Białym Domu.
Trump zapewnił w pozwie złożonym w amerykańskim sądzie okręgowym Kolumbii, że materiały, o które prosiła komisja Izby, są objęte zasadą prawną znaną jako przywilej wykonawczy, która chroni poufność niektórych komunikacji w Białym Domu.
„Żądania komisji są bezprecedensowe pod względem zakresu i zakresu i nie są powiązane z żadnym uzasadnionym celem legislacyjnym” – napisał w pozwie adwokat Trumpa Jesse Benall.
Członkowie komitetu Liz Cheney, Republikanka z Wyoming, i Benny Thompson, Demokrata z Mississippi, powiedzieli w pisemnym oświadczeniu wydanym w odpowiedzi na pozew Trumpa, że były prezydent stara się „opóźnić i utrudnić” ich śledztwo.
„Trudno wyobrazić sobie bardziej przekonujący interes publiczny niż próba uzyskania odpowiedzi na temat ataku na naszą demokrację i próby obalenia wyników wyborów” – powiedzieli w oświadczeniu Cheney i Thompson.
Setki zwolenników Trumpa zaatakowały 6 stycznia Kapitol, próbując uniemożliwić prawodawcom poświadczenie zwycięstwa wyborczego demokratycznego prezydenta Joe Bidena. Ponad 600 osobom postawiono zarzuty karne związane z wydarzeniem.
Kierowana przez Demokratów Izba Reprezentantów oskarżyła Trumpa o podżeganie do ataku na Kapitol w płomiennym przemówieniu na wcześniejszym wiecu. Senat go uniewinnił.
Biden na początku tego miesiąca zezwolił Archiwom Narodowym na przekazanie wstępnej partii dokumentów żądanych przez komisję specjalną. Według pozwu Trumpa, który prosi o wydanie nakazu wstrzymania procesu, firma zajmująca się archiwami powiedziała, że dostarczy żądane materiały w przyszłym miesiącu.
Michael Stern, były adwokat Kongresu, powiedział, że strategia Trumpa może polegać na wykorzystaniu sporów sądowych w celu zakłócenia pracy komisji specjalnej.
„Jeśli jest gotów zapłacić honoraria prawników, Trump może opóźnić produkcję akt przez pewien czas” – powiedział Stern.
Komisja 6 stycznia wydała również wezwania do sądu, żądając zeznań od doradców Trumpa, w tym od stratega Steve’a Bannona.
Bannon odmówił składania zeznań do czasu, gdy stwierdzenie przez Trumpa przywileju wykonawczego zostanie rozstrzygnięte przez sąd lub w drodze negocjacji z komisją.
Panel powiedział w zeszłym tygodniu, że formalnie zwróci się do Departamentu Sprawiedliwości USA o wniesienie oskarżenia przeciwko Bannonowi za odrzucenie wezwania.
Panel wezwał innych urzędników, w tym byłego urzędnika Departamentu Sprawiedliwości Jeffreya Clarka, byłego szefa sztabu Trumpa Marka Meadowsa, zastępcę szefa sztabu Dana Scavino i byłego urzędnika Departamentu Obrony Casha Patel.
– Reuters
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi