Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Trener NZ Breakers, Dan Shamir, opowiada o „mrocznych dniach” w związku z Covid-19

Trener NZ Breakers, Dan Shamir, opowiada o „mrocznych dniach” w związku z Covid-19

Trener New Zealand Breakers, Dan Shamir, opowiedział o swoich doświadczeniach z Covid-19 w Melbourne, walcząc z mrocznymi myślami i poczuciem bezradności wywołanym przez wirusa.

Shamir w końcu wyzdrowiał po spędzeniu dwóch tygodni w izolacji z Covid-19 i w poniedziałek wróci do składu Breakers na boisku treningowym Melbourne, aby rozwiązać listę problemów z praniem po sobotnim otwarciu sezonu NBL. 89-65 porażka przez południowo-wschodnie Melbourne Phoenix.

W szczerym wywiadzie 46-letni Izraelczyk podniósł pokrywę tego, przez co przeszedł z wirusem, porównując to do niektórych swoich doświadczeń na Bliskim Wschodzie.

Trener NZ Breakers Dan Shamir:

Anthony O Young / Getty Images

Trener NZ Breakers, Dan Shamir: „Czuję się lepiej, czuję się silniejszy i jestem gotowy, aby jutro wrócić na boisko”.

Shamir określił się jako „dysfunkcyjny” w najgorszych dniach wirusa i powiedział, że jego poziom lęku oznaczał, że ma trudności z koncentracją nawet na podstawowych rzeczach, takich jak oglądanie programu telewizyjnego.

Czytaj więcej:
* „To nie było w sposób, w jaki chcemy grać” – skromni NZ Breakers szukają szybkich poprawek
* NZ Breakers trafieni przez genialnego SEM Phoenixa w rozczarowującym otwarciu sezonu NBL
* Dan Shamir ma nadzieję, że pozbędzie się ograniczeń Covida, aby przywrócić NZ Breakers do play-offów

„Rzeczy, o których myślisz siedząc przez 10 dni z wysoką gorączką w środku globalnej pandemii, nie są wspaniałe” – powiedział Shamir z Melbourne.

Nagle myślisz: „Co by się stało, gdyby stało się coś złego? Co się stanie z moją rodziną? Jak wrócą do domu? Jaki będzie ich stan? Jest wiele złych pomysłów.

„W życiu wszyscy wiemy, że nie myślimy o złych rzeczach, dopóki w ciebie nie uderzą. Wtedy jedyne, co się dla ciebie liczy, to stanąć na nogi i poczuć się dobrze.

Dan Shamir mówi, że czuje, że doświadczenie z Covidem zmieni go jako osobę i jako trenera.

Daniel Carson/Photosport

Dan Shamir mówi, że czuje, że doświadczenie z Covidem zmieni go jako osobę i jako trenera.

„Minęło kilka dni od tego czasu, a teraz jestem w zupełnie innym miejscu i jestem wdzięczny, że to przezwyciężyłem”.

READ  Skocz do sławy i po prostu uwierz, zabłyśnij w Wielkich Finałach ID

Shamir był jednym z dziewięciu członków grupy The Breakers, którzy zarazili się wirusem, i potwierdził, że jego dwie córki również go miały.

„Poradzili sobie naprawdę dobrze, mieli trzy dni objawów, takich jak objawy przeziębienia, a mój zaszczepiony syn i żona nie zachorowali” – powiedział. „To było wyzwanie, ale najważniejsze dla mnie jest przezwyciężenie tego i lepsze samopoczucie, wszystkie inne rzeczy, takie jak izolacja, nuda i niemożność zrobienia czegokolwiek… staje się to naprawdę proste”.

Shamir powiedział, że po 10 „długich i ciężkich dniach” zaczął czuć się lepiej i czuł się gotowy, aby dołączyć do swojego zespołu, ponieważ Na początku radzenie sobie z reperkusjami ich kiepskich wysiłków.

„Nie jednego dnia wracasz do 100 procent, ale każdego dnia czuję się silny i jestem gotowy, aby jutro wrócić na boisko” – powiedział.

Weteran koszykówki, który rozpoczyna swój trzeci sezon gry z The Breakers w australijskiej lidze NBL, powiedział, że doświadczenie z Covid z pewnością dało mu nowe spojrzenie na życie.

„Całe życie byłem wdzięczny za dobre rzeczy, które mamy… Byłem w niektórych sytuacjach w moim życiu, w których doświadczyłem skrajnego strachu. Myślę, że to cię zmienia. Zdecydowanie zmienia coś w twoim głowy i tego, jak sobie radzisz”.

The Breakers mają wiele do zrobienia po poważnych zakłóceniach w nowym sezonie i przewidywalnie kosztownym otwarciu. Inspirujący powrót trenera na pokład powinien pomóc zaplanować reakcję na drugi mecz z tym samym Phoenixem w tym samym miejscu w Melbourne w piątek.

Wszystkie nagłe uderzenia będą znowu ważne dla trenera tylko dlatego, że jest wdzięczny, że znalazł się po drugiej stronie trudnego doświadczenia.