Od czasu przejęcia klubu pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej w październiku 2021 roku można wybaczyć oczekiwanie, że Newcastle United w każdym oknie transferowym będzie jednym z najbardziej wydających pieniądze na świecie.
Jednak rzeczywistość była zupełnie inna.
Zgodnie z zasadami Premier League dotyczącymi zysków i zrównoważonego rozwoju (PSR), dawniej Finansowe Fair Play (FFP), kluby mogą ponosić straty jedynie w wysokości 105 milionów funtów w ciągu trzech lat, a następnie muszą wydać to, co zarobią.
Ponieważ rozwój Newcastle na boisku znacznie przewyższał rozwój poza nim, zawsze istniał punkt, w którym ograniczenia finansowe ograniczały chęć klubu do wydawania pieniędzy.
W tym miesiącu skupiono się na sprzedaży zawodników, a nie na nadchodzących transferach. BBC Sport sprawdza, dlaczego.
„Czasami konieczna jest wymiana graczy”.
Na początku miesiąca dyrektor generalny Newcastle Darren Eales udzielił wywiadu wewnętrznym kanałom medialnym klubu. Ogłosiła w nim wzrost przychodów o 40% drugi rok z rzędu dzięki umowom sponsorskim z takimi firmami jak Sela i Noon, kwalifikacjom do Ligi Mistrzów oraz zbliżającej się umowie na produkcję koszulek z Adidasem.
Jednak odnotowano również stratę w wysokości 73,4 mln funtów, a Eales bezpośrednio odniósł się do sugestii, że sprzedaż zawodników zostanie wzięta pod uwagę w kolejnej fazie projektu.
„Dla każdego gracza, w dowolnym momencie, zależy to od okoliczności” – powiedział. „Każda decyzja, którą podejmiemy, będzie zawsze podejmowana w kontekście średnio- i długoterminowych korzyści klubu.
„Trudno powiedzieć konkretnie o konkretnych zawodnikach, ale mogę powiedzieć, że jeśli chcemy dotrzeć tam, gdzie chcemy, czasami konieczna jest wymiana zawodników”.
Newcastle sprzedało nie kto inny jak Allan Saint-Maximin [£25m) and Chris Wood [£15m] Za wszelkie opłaty za wpływ w ramach obecnych właścicieli. Fakt, że zaledwie dwa lata temu klub walczył o utrzymanie w lidze, sugeruje, że obecna wartość w składzie jest niska, co przyspieszyło dyskusję o konieczności poświęcenia zawodnika podpisanego przez PIF.
Brazylijski pomocnik Bruno Guimaraes dołączył do klubu z Lyonu za 40 milionów funtów w styczniu 2022 roku, a obrońcy Sven Botman i Alexander Isak podpisali kontrakt za odpowiednio 32 miliony funtów i 63 miliony funtów następnego lata. Wraz z przejęciem Anthony’ego Gordona za 40 milionów funtów zeszłej zimy są najambitniejszym nabytkiem Newcastle w dotychczasowej historii, ale także najlepszą szansą na natychmiastowy zysk.
Dotarcie do Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie przyspieszyło jego rozwój bardziej, niż oczekiwano. Nagle, aby utrzymać swoją pozycję, musieli robić zakupy na rynkach, na które ich rzeczywistość finansowa nie była gotowa. Chociaż przychody Spurs w 2023 roku wyniosą 250 milionów funtów, nadal są nieco gorsze od rekordu Spurs z poprzedniego roku, który wyniósł 444 miliony funtów. Kluby takie jak Manchester City i Manchester United poczyniły dalsze postępy.
Mimo całego bogactwa własnościowego Newcastle ma lukę do załatania. Sprzedaż Guimaraesa lub Isaaca byłaby najszybszym sposobem, aby to osiągnąć, ale klub zajmujący 10. miejsce w Premier League i 14 punktów poza pierwszą czwórką sprawi, że rywalizacja w Premier League będzie trudniejsza.
Kto może to sprzedać?
Biorąc pod uwagę brak dostępnych środków, Newcastle zawsze utrzymywało, że styczniowe okno transferowe nie będzie pracowite, ale uwagi Ealesa mogły być nieco wyrachowane.
W ostatnich dniach Bayern Monachium miał oferty za obrońcę Kierana Trippiera, podobnie jak Atletico Madryt za Calluma Wilsona i obaj są otwarci na ruchy, jeśli osiągnięte zostanie porozumienie. Newcastle nie chce sprzedawać i nikt tego nie zmusza, ale Trippier ma 33 lata, Wilson 31 i obaj kończą swoje kontrakty przez ostatnie 18 miesięcy. Być może panuje cicha akceptacja, że transakcje można zawierać po właściwej cenie, ale w obecnych okolicznościach nic takiego nie wydaje się prawdopodobne.
Miguel Almiron był łączony z przeprowadzką do saudyjskiego klubu Al-Shabab, podobnie jak Jamaal Lascelles do tureckiego klubu Besiktas, a obrońca Javi Manquillo dołączył do swojego byłego trenera Rafaela Beniteza w Celta Vigo na zasadzie wolnego transferu.
Inne możliwości, jakie Newcastle mogłoby rozważyć, to absolwenci akademii, co oznaczałoby 100% wygranej. W ostatnich latach Chelsea i Manchester City intensywnie sprzedawały swoje produkty młodzieżowe, co byłby kolejnym sposobem na zwiększenie wpływów finansowych bez utraty gwiazdy.
Jest trzech absolwentów, którzy grają w pierwszym zespole i mogą otrzymać niezłe honoraria, jeśli zostaną sprzedani. Sean Longstaff jest ulubieńcem menadżera Eddiego Howe'a, natomiast kontuzjowany Elliot Anderson cieszy się dużym uznaniem.
Ale klejnotem w koronie jest 17-letni pomocnik Louis Maile, który według wielu członków klubu jest w stanie osiągnąć szczyt rozgrywek. Nic nie wskazuje na to, aby Newcastle rozważało tę opcję, ale konieczne będzie podjęcie trudnych decyzji i może to być jedna z opcji.
Kontrakt pomocnika Joelintona wygasa w 2025 roku, a on znajduje się w impasie w sprawie nowej umowy. Newcastle ma ustaloną strukturę wynagrodzeń, ale Brazylijczyk, który w tym tygodniu przeszedł operację biodra i wróci dopiero w maju, chce znaleźć się wśród najlepiej zarabiających. Jego występy w ciągu ostatnich kilku lat oznaczają, że latem przyszłego roku jego wartość pozostanie wysoka.
Co może się wydarzyć w tym miesiącu?
Ze względu na liczne kontuzje największym transferem ubiegłego lata był Sandro Tonali Usługa zawieszenia za naruszenie zasad zakładówNewcastle celuje w wypożyczenie pomocnika.
Kalvin Phillips z Manchesteru City wzbudził zainteresowanie, ale ma dołączyć do West Hamu, natomiast brazylijski Ederson z Atalanty, Amadou Onana z Evertonu, Philip Billing z Bournemouth i Morgan Gibbs-White z Nottingham Forest zostali rozpatrzeni, ale prawdopodobnie będą potrzebni. Oferty stałe.
Istnieje przeczucie, że klub zamierza utrzymać się do lata, kiedy nastąpi większy proces odbudowy. Jednak każde odejście oznaczałoby, że być może będą musieli przeprowadzić się wcześniej.
Trippier i Wilson to wielkie osobowości i niezawodni gracze; Ten pierwszy był jego pierwszym transferem i od tego czasu ustanowił standardy jako lider na boisku pod nieobecność Lascellesa, natomiast drugi jest jedynym obok Isaka starszym napastnikiem. Żadne z odejść nie byłoby dobre w perspektywie krótkoterminowej, ale wizja Elisa jest solidna w perspektywie średnio- i długoterminowej, a utrata ich byłaby prawdopodobnie przyjemniejsza niż kogoś takiego jak Guimarães, który jest jednym z najbardziej poszukiwanych graczy w Europie. .
Zarząd zawsze otwarcie mówił o realiach PSR. Gracze handlujący mogą być częścią gry, ale Liverpool i Manchester City pokazały, że sprzedaż niekoniecznie oznacza stagnację.
Wydaje się nieuniknione, że gracze zaczną wychodzić z Newcastle, ale ich tożsamość będzie miała ogromny wpływ na to, jak szybko dojdą do kolejnego kroku. To pierwsze skrzyżowanie obecnej ery i trzeba wykazać się sprytem, aby dobrze się po nim poruszać.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”