Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„To było okrutne doświadczenie”: powieściopisarze, którzy prawie się poddali | książki

„To było okrutne doświadczenie”: powieściopisarze, którzy prawie się poddali | książki

Publikacja „Głodu”, czwartej powieści Rossa Raisina w 2022 r., była w jego życiu „najgorszym momentem” – mówi 45-letni autor. „To było wyczerpujące doświadczenie”.

Książka zebrała pozytywne recenzje, ale potem firma Risen odkryła, że ​​nie będzie dostępna w głównych sieciach wydawniczych, a festiwale literackie twierdziły, że „nie mają miejsca” na jej zaprogramowanie. Mówi: „Musiałem ciężko pracować, aby nie poddać się negatywizmowi, który z kolei frustruje kreatywność”. Co skłoniło go do zastanowienia się nad całkowitą rezygnacją z pisania.

Raisin otrzymał „naprawdę dużą zaliczkę” za swój debiutancki album God’s Own Country z 2008 roku, który w 2009 roku zdobył nagrodę dla młodego pisarza roku Sunday Times i zapewnił mu miejsce na liście najlepszych młodych brytyjskich pisarzy magazynu Granta w 2013 roku. „To było doświadczenie, które udało mi się znormalizować, ale reszta mojej kariery taka nie była” – mówi Raisin. „Myślę, że moje książki stały się lepsze, ale szum wokół wszystkiego, co piszę, osłabł”.

Kiedy na początku tego miesiąca Raisin zdobył nagrodę BBC National Short Story Award, „zastanawiał się, czy pisanie nadal jest dla mnie opłacalnym zajęciem”. Mówi, że nagroda w wysokości 15 000 funtów „wypełni pewne luki finansowe i daje nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch lat będę mógł napisać książkę”. Pogodził się jednak z faktem, że sukces wydawniczy to „rzut kostką”. Tymczasem nauczanie na uniwersytecie jest jego głównym źródłem dochodu.

Sprawa Raisin nie jest niczym niezwykłym. A Raport za rok 2022 Badanie przeprowadzone przez Author Licensing and Aggregation Association (ALCS) wykazało, że średni dochód autorów pełnoetatowych spadł od 2006 r. o ponad 60%, do 7 000 funtów rocznie.

„Nagroda finansowa, jakby to było hobby.”… Yara Rodriguez-Fowler. Fotografia: Suki Dhanda/The Observer

Yarę Rodriguez Fowler31-letnia autorka uznanych powieści „Uparty archiwista” i „Jest więcej rzeczy” mówi, że świadomość „jak małej nagrody za pisanie” skłoniła ją do zastanowienia się: „Jaki jest sens pisania kolejnej powieści?”

READ  Martha Kearney rezygnuje ze stanowiska prezenterki programu Today w Radio 4 Marta Kearney

„Moi przyjaciele są pracownikami rządowymi i lekarzami; Mają emerytury i zasiłki macierzyńskie. Wykonuję zawód, który darzę dużym szacunkiem i pasją. Bardzo fajnie jest pójść na imprezę i powiedzieć: „Jestem pisarzem”. Ale w rzeczywistości otrzymywanie nagrody finansowej nie jest tak przyjemne, jak gdyby było to tylko hobby.

Częścią problemu jest rozbieżność między publicznym postrzeganiem tego, co to znaczy być „pisarzem odnoszącym sukcesy”, a tym, co to oznacza w kategoriach finansowych, twierdzi Tice Sinn, autorka książki Keeping the House. Miała trudności ze znalezieniem pracy dziennej, ponieważ potencjalni pracodawcy „przeszukali mnie w Google, zobaczyli, że jestem autorem publikacji i uznali mnie za osobę, która stwarza ryzyko ucieczki. Tak naprawdę napisałem książkę, w którą włożyłem całe serce i była dobra. Zmieniło to moje poczucie dumy i nadziei, a nie moją sytuację finansową”.

Pieniądze nie są jedynym powodem, dla którego pisarze rozważają rzucenie palenia. Sen dodaje, że w tym roku rozważała rezygnację ze sprzedaży swojej drugiej powieści, ponieważ „naprawdę trudno wiedzieć, komu można zaufać w opracowaniu tak podstawowej historii”. Ponieważ książka dotyczy jej społeczności, nie chce jej publikować, jeśli nie upewni się, że wszyscy, z którymi współpracuje, są „szanowani”. [her] społeczeństwa i nie utowarowia go”.

Pomiń poprzednią promocję newslettera

W połowie XXI wieku pisarz komediowy Dan Rhodes ogłosił, że odchodzi z pisania. „Nie wyobrażam sobie, że po 30. roku życia napiszę coś wartego przeczytania” – mówi 52-latka. „W końcu przyszło i odeszło 30 osób, a ja szedłem dalej i okazało się, że byłem trochę idiotą”.

Rhodes poczuł się „niekomfortowo w branży” po sporze finansowym ze swoim pierwszym wydawcą. Obecnie pracuje jako listonosz i znalazł „mały kawałek spalonej ziemi w oceanie, na którym mogę pracować” – jego najnowsza powieść „Kwaśne winogrona” została opublikowana w 2021 r. nakładem niezależnej prasy Lightning Books.

Dla 49-latka Tomek Poloktórego powieściami jest m.in. Adlands, pisanie po prostu przestało być priorytetem, kiedy zaangażował się w ruch klimatyczny. Około 2017 roku dołączył do grupy protestacyjnej Extinction Rebellion (XR) i w obliczu załamania się środowiska „pomysł pisania powieści wydawał się bezcelowy” – mówi.

To się teraz zmieniło. „Jednym z powodów, dla których znów mogłem pisać, był czas spędzony na XR”. Obecnie należy do społeczności pisarzy zajmujących się ekologią. „Żadna pojedyncza książka nie może zrobić ogromnej zmiany, ale wspólnie możemy”. Jego działalność dała jego pisarstwu „przemyślaną podstawę” – cel – jakiego nie miał wcześniej.

W międzyczasie Rodriguez-Fowler znalazła sposób na dalsze pisanie, aktywnie zmieniając swoją sytuację. Wyjechała z Londynu na północno-wschodnie wybrzeże i rozpoczęła doktorat w nadziei, że pewnego dnia znajdzie pracę akademicką, która zapewni jej „emeryturę, zasiłek chorobowy i urlop macierzyński”, a także możliwość pisania.

Mówi, że warto walczyć o pisanie. „Te historie mnie zmieniły”. Brak możliwości pisania na pełny etat to „poświęcenie”, „ale sprawia, że ​​chcę znów sięgnąć po fikcję”.