The Power of Nature (16, 96 min), reżyseria: Michael Polch **
Portoryko było sposobem Franka Cardillo (Emile Hirsch) na ucieczkę przed niedawną traumatyczną przeszłością.
Były policjant z Brooklynu wciąż był ścigany przez źle zrobiony popiersie i miał nadzieję, że okolice San Juan pozwolą mu dojść do siebie. Ale tak naprawdę pozwolono mu tylko pozostać w recesji.
Nigdy nie przejmował się nauką języka i ledwo starał się egzekwować prawo, woląc pracę biurową od kontaktów z publicznością.
Czytaj więcej:
* Poziom szefa: Frank Grillo przoduje w większych gwiazdach w ruchu inspirowanym Świstakiem
* Fatman: Film Mela Gibsona Bad Santa rodzi tylko rozczarowanie
* Mel Gibson ma nowy film. Proszę, nie oglądaj tego.
* Oglądaj zespół Blue Crush, wtedy i teraz
Jednak gdy huragan kategorii 5 grozi wiatrami o prędkości 160 mil na godzinę, 15-calowym deszczem, śmiertelnymi lawinami błotnymi, gwałtownymi powodziami i być może tygodniami bez prądu i wody, Frank jest niechętnie wzywany do podjęcia działań. We współpracy z niedoświadczonym debiutantem Jessem Pena (Stephanie Caillou) ma za zadanie zapewnić wszystkim ewakuację do miasta.
Chociaż ich pierwsza rozmowa dotyczyła kłótni o mięso. Griffin (Will Catlett) początkowo nie powiedział, dlaczego kupił cały zapas wołowiny ze sklepu – ponad 100 funtów – ku konsternacji innego klienta, ale perspektywa aresztowania przekonuje go, ujawniając, że to jego zwierzak – Janet.
Błaga policję, aby pozwoliła mu ją nakarmić, zanim zabiorą go w bezpieczne miejsce, cieszy się, gdy cała trójka udaje się do jego mieszkania pod adresem 658 Marymount.
Niestety, ku konsternacji Franka, nie tylko dwie inne uparte twierdze nie chciały opuścić swoich domów (w tym schorowany były policjant Mel Gibson i jego wyszkolona medycznie córka, grana przez Kate Bosworth), ale maszerowali ostro pośród napadu. Notorious John the Baptist (DexterDavid Zayas) słyszał, że budynek jest domem dla bezcennych nielegalnych dzieł sztuki – i nie zatrzyma się przed niczym, aby zdobyć je w swoje ręce.
„To takie banalne, takie banalne” – Zias karci złoczyńcę, który kręcił całym wąsem, który go kiedyś złapał. I on ma rację Siła natury To rozczarowujące bagno przewidywalnych rytmów ruchu, które przekształca się w okropny telegraficzny finał.
Dzięki jednej lokalizacji, weteran polskiego filmowca staje się ewidentny (najbardziej znany z gwiazdora Billy’ego Boba Thorntona z 2006 roku) Rolnik-astronauta) A młodszy pisarz Corey M. Miller chce zrobić coś podobnego do siebie Nalot, Ale rezultatem jest kiepski bałagan, ugrzęziony przez jednowymiarowe postacie i dziwaczne decyzje narracyjne.
Wielce chwalona burza nie odgrywa żadnej znaczącej roli, poza zmoczeniem aktorów, wydaje się, że wszyscy (i mam na myśli wszystkich) wiedzą o fatalnym błędzie Franka i ostatnich 15 minutach (które John Zias informuje nas „pożytecznie”, co oni „wyjechali”, aby „dokończyć pracę i bezpiecznie wyjść”) zatrzymuje rzekomo sprytnego i inteligentnego technika, który robi coś naprawdę dziwnego.
Hirsch był kiedyś imponujący i był całkiem fajny w filmach takich jak Na dzikoTutaj spisuje się rozczarowująco, podczas gdy oba Bosworth (Niebieski zgniataćA role peruwiańskiej supergwiazdy Caio są niestety napisane.
Jest jeszcze Gibson. Wygląda na to, że wkracza do Bruce’a Willisa, emerytowanego policjanta, który nienawidzi samego siebie, może sprawić, że pigułka pojawi się tylko w środkowej części filmu, ale cierpi z powodu niezapomnianych bólów. Screaming Rage ubrał się tak chudy, tak szybko, że w końcu zastanawiałem się, co tak naprawdę wzbogaciło tę historię.
Jak burza pośrodku Siła natury Najlepiej po prostu tego unikać.
Siła natury Teraz dostępne do transmisji na Neon.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”