Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Tenis: Layla Fernandez wygłasza wczesne oświadczenie w ASB Classic, pierwsze miejsce spada, gdy Madison Brengle odchodzi

Tenis: Layla Fernandez wygłasza wczesne oświadczenie w ASB Classic, pierwsze miejsce spada, gdy Madison Brengle odchodzi

Leila Fernandez błyszczała w meczu pierwszej rundy. foto/fotosport

Leylah Fernandez weszła do ASB Classic ze świetną reputacją – i ta ocena była w pełni uzasadniona w poniedziałek.

Kanadyjka z drugiego miejsca pokonała mistrzynię Czech Brendę Frohvertovą, wygrywając 6:1, 6:1 w nieco ponad godzinę.

Warto było czekać na jej ojca z Quebecu, a także na trenera, który oglądał mecz do 3 nad ranem.

„Żal mi go, ponieważ był stresujący” – zaśmiał się Fernandez. „Tak się cieszę, że został nie tylko po to, aby porozmawiać ze mną przed meczem, ale także obejrzeć moją grę. To zdecydowanie dla niego trudna strefa czasowa.”

To był pokaz kliniczny z finału US Open 2021 i nie wykazał żadnego zdenerwowania, które może pojawić się o tej porze roku przed sezonem.

Fernandez była zdecydowanym faworytem w starciu z 15-letnią Fruhvirtovą, ale zachowała koncentrację, utrzymując wysoki poziom przez cały 61-minutowy mecz.

Numer 40 na świecie czeka w tym tygodniu trudniejsze testy, ale złożyła mocne oświadczenie, tracąc zaledwie dziewięć punktów po serwisie i pięciokrotnie przełamując rywalkę.

„Byłem bardzo zadowolony z poziomu, który pokazałem” – powiedział Fernandez. „Trzymałem się moich schematów najlepiej jak mogłem i starałem się myśleć tylko o piłce, a nie o moim przeciwniku. Wiem, że mam narzędzia. Chcę tylko móc to pokazać i zagrać.”

Fruhvirtova cieszyła się świetnym 2022 rokiem na poziomie ITF, zdobywając siedem tytułów, w tym pięć z rzędu.

To katapultowało jej prawie 800 miejsc w rankingu WTA i zdobyła kartę główną do turnieju w Auckland.

Ale to zawsze był duży test na dużej scenie, przeciwko doświadczonemu graczowi, takiemu jak Fernandez. Kanadyjka cieszyła się solidnym treningiem poza sezonem i wyglądała na pewną siebie w swoim występie medialnym przed turniejem w sobotę.

READ  Williamson był zasmucony spóźnieniem na pierwszy test Sri Lanki

Ten optymizm był uzasadniony na początku pierwszego seta, ponieważ od razu znalazła swój rytm, regularnie zdobywając punkty. Jest jedną z najlepszych w ruchu na trasie, a jej forhend podczas sprintu jest czymś pięknym.

To było trochę za dużo dla Fruhvirtovej, której udało się stworzyć słodko-kwaśną mieszankę; Kilku niesamowitych zwycięzców wraz z katalogiem błędów, ponieważ często myliła się co do dokładności.

Musieli długo czekać, aby dostać się na stadion, ponieważ pierwszy mecz dnia pomiędzy Madison Brengle i Lin Chu trwał prawie cztery godziny, wliczając w to opóźnienie spowodowane deszczem.

„To była najtrudniejsza część” – powiedział Fernandez. „Trochę się rozgrzewasz, a potem widzisz, że przechodzi do trzeciego seta. Jest dużo nerwów, ponieważ to pierwszy mecz w roku. „

Pierwszy set zakończył się w 31. minucie po zaciekłym forhendzie Czecha, który obronił dwa sety przy stanie 5:1. Fernandez pokazała swój pełny repertuar, tracąc zaledwie pięć punktów serwisowych w pierwszym secie.

Drugi set był bardziej dominujący, a lewy wspiął się na nowe wyżyny, z kilkoma miażdżącymi zwycięzcami.

Wcześniej w poniedziałek chiński Zhou spowodował pierwsze zdenerwowanie, wyrzucając z turnieju szóstego rozstawionego Bringle’a po meczu pierwszej rundy maratonu.

Zhu wykazał się przez cały czas wielką determinacją, wracając po przegranym pierwszym secie, a następnie obronił punkt meczowy w dogrywce w drugim secie.

Świat nr 84 ostatecznie zwyciężył 4-6, 7-6(6), 6-4 w 2 godziny i 47 minut, po faulu Brengle’a po długiej wymianie.

„To pierwszy mecz sezonu, bardzo się cieszę, że mogę wygrać” – powiedział Cho dla Sky Sports. – To był niesamowity mecz i jestem zadowolony ze swojego występu.

Lin Zhou świętuje.  foto/fotosport
Lin Zhou świętuje. foto/fotosport

Pod wieloma względami były to typowe zawody na początku sezonu, pełne błędów, ponieważ obaj gracze starali się ograniczyć swój zasięg.

READ  Rugby: Helikopter Ritchiego McCawa ewakuowany z GODZone

Było imponujących 14 przerw serwisowych, w tym sześć w samym drugim secie, ponieważ obie pary ciężko pracowały, aby zdobyć prowadzenie, po czym niemal natychmiast odpuściły.

Nie bez znaczenia były również warunki, a porywisty wiatr sieje spustoszenie, gdy gracze zbliżają się do zagrywki.

Ale Cho zasłużyła na zwycięstwo, ponieważ przez cały czas zachowywała agresywne podejście.

Była też bardziej bezlitosna, wykorzystując siedem z 10 punktów przerwania, przy czym tylko Bringle nr 57 na świecie zdobył siedem z 19 punktów przerwania.

„Starałem się nie myśleć o wyniku” – powiedział Zhou. „Po prostu skupiam się na każdym punkcie i jestem agresywny. I musiałem być wobec tego cierpliwy.”

Amerykanka, którą wszyscy tutaj pamiętają po wyeliminowaniu Sereny Williams z ASB Classic 2017, pokazała swoją zwykłą walkę, ale brakowało jej broni, gdy miało to największe znaczenie.

Para podzieliła swoje poprzednie randki, obie w 2019 roku.

Brengle trafił pierwszego seta w 48 minut.

To był intymny romans – z niekonwencjonalną techniką Amerykanki, w tym przednim wślizgiem, przeciwko doskonałemu ruchowi i sile Zhu, szóste rozstawienie zamieniło jej trzeci punkt setowy.

Zhou dostał wczesną przerwę w drugiej, przed 40-minutowym opóźnieniem spowodowanym deszczem.

Następnie Pringle ponownie się zepsuł, wspomagany kilkoma rozsądnymi snapami, ale nie mógł połączyć, wpadając w deficyt 0-40 i nie był w stanie się zregenerować.

Ale niestabilny charakter meczu jest do góry nogami. Serwis Zhu spadł na 5-4 – oszczędzając dwa break pointy, ale nie mogąc obronić trzeciego – zanim Pringle zrobił to samo.

Kolejne przerwy następowały przed nieuniknionym tie-breakiem. Amerykanin utrzymywał punkt meczowy przy stanie 6:5 w przerwie, ale nie wytrzymał i Zhou przypieczętował seta chwilę później, po 66 minutach.

READ  Sporty motorowe: Scott McLaughlin ponownie łączy swoją rodzinę po 31 miesiącach

Trzecia grupa była bardziej bezpośrednia. Zhu wyglądał na bardziej pewnego siebie i prowadził 5:2, z wyraźnymi zwycięstwami z obu stron.

Pringle nigdy się nie poddawała, ale zawsze czuła, że ​​się trzyma. Ostatni punkt podsumował mecz. Długa jazda, pełna finezji, zakończyła się rażącą porażką, podczas gdy Cho świętował przed tłumem wokalnym.