- Napisane przez Bena Price'a i Jamesa McCarthy'ego
- wiadomości BBC
Związkom powiedziano, że połowie pracowników fabryki Tata Steel w Port Talbot grozi zwolnienie.
W sumie firma stwierdziła, że zagrożone są 2423 miejsca pracy w Wielkiej Brytanii, w tym 1929 w Port Talbot, który zatrudnia 3859 osób.
W piątek Tata przedstawił szefom związkowym szczegóły proponowanej restrukturyzacji.
Powiedziała, że zdaje sobie sprawę, że jest to „niepokojący” czas i że będzie wspierać wszystkich, których to dotyczy.
Firma chce odwrócić ponad dziesięcioletnie straty i wejść w bardziej ekologiczną przyszłość.
Związki zawodowe hutników Community i Unite oświadczyły, że będą nadal walczyć o ocalenie miejsc pracy.
Teraz odbędą się 45-dniowe formalne konsultacje w sprawie restrukturyzacji.
Dwa wielkie piece Tata Steel w Port Talbot będą zamykane stopniowo. Oczekuje się, że pierwszy wielki piec i dwa piece koksownicze przestaną działać do połowy roku.
Towarzyszyć temu będzie redukcja pozostałych aktywów ciężkich w drugiej połowie 2024 roku.
Zamknięcie wielkich pieców w tym roku będzie miało również wpływ na pracowników w Llanwern w Newport, Shotton w Flintshire, Troster w Carmarthenshire i Swansea University, a także w kilku zakładach w Anglii.
Tata zamierza wydać 1,25 miliarda funtów na budowę elektrycznego pieca łukowego w Port Talbot w ramach restrukturyzacji.
Rząd Wielkiej Brytanii zaoferował firmie za to 500 milionów funtów.
Unite określiło plany zwolnień jako krótkowzroczne, dodając, że nie leżą one w interesie firmy, siły roboczej ani Wielkiej Brytanii.
Jej sekretarz generalna, Sharon Graham, powiedziała: „Jeśli Tata uważa, że będzie to ćwiczenie mające na celu zawarcie umowy, jest to bardzo błędne. Unite spotka się z członkami, aby omówić możliwe działania”.
Peter Hughes, regionalny sekretarz związku ds. Walii, powiedział: „Ustawowy 45-dniowy okres konsultacji jest żałośnie niewystarczający, biorąc pod uwagę samą skalę proponowanych zwolnień i skutki, jakie by to wywołały”.
Alun Davies z stowarzyszenia powiedział, że związek powiedział Tacie, że nie zaakceptuje tych planów.
„Zaproponujemy coś, co przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego, co utrzyma działanie wielkich pieców, ponieważ ostatecznie właśnie to chcemy zrobić” – dodał.
„To 45-dniowy okres konsultacji prawnych, ale zajmie dużo czasu, o ile zostanie przeprowadzony prawidłowo”.
Powiedział, że Tacie powiedziano, że nie będzie przestrzegał 45 dni.
„Firma to przyznała, więc nie oznacza to, że za 45 dni znajdziemy się na krawędzi i spadniemy z klifu. To się nie dzieje” – powiedział Davies.
„Nie będziemy cicho odchodzić w noc” – dodał.
„Nie mamy wyboru, więc firma naprawdę musi słuchać tego, co mówimy, bo jeśli tego nie zrobi, może to być większa walka, niż mogliby sobie wyobrazić.
„Ponieważ nie możemy tak tego zostawić. Nie możemy”.
Charlotte Brompton Childs z GMB powiedziała: „Nie akceptujemy konieczności jakiejkolwiek nieobowiązkowej utraty pracy. Angażujemy naszych ekspertów do analizy najnowszej propozycji Taty”.
Tata wyraziła nadzieję na „otwarty i konstruktywny” dialog na temat wyzwań stojących przed firmą.
Rzecznik firmy powiedział: „Przekazaliśmy kluczowe dane liczbowe dotyczące stanowisk, na które będzie to miało wpływ w naszych zakładach w Wielkiej Brytanii, i udostępniliśmy je za pośrednictwem brytyjskiej Komisji ds. Stali”.
„Rozumiemy, jak niepokojący jest ten czas dla naszych pracowników i jesteśmy zdeterminowani zapewnić całe wsparcie naszym pracownikom, partnerom wykonawczym i społecznościom przy pomocy Rady Tymczasowej, która zebrała się ponownie wczoraj”.
Firma oświadczyła, że omówi możliwość dobrowolnych zwolnień ze związkami zawodowymi i pracownikami w celu ograniczenia przymusowych zwolnień, dodając, że nie spodziewa się tego przed kwietniem.
Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii powiedział, że rozumie, że jest to „niepokojący” czas dla pracowników Tata.
Dotacja w wysokości 500 milionów funtów została opisana jako jeden z „największych pakietów wsparcia w historii”.
Powiedziała, że na utworzenie rady przejściowej przeznaczono kolejne 100 milionów funtów – 80 milionów funtów od rządu Wielkiej Brytanii i 20 milionów funtów od Tata.
Rzecznik firmy powiedział: „Ten rekordowy poziom wsparcia pokazuje, jak bardzo rząd Wielkiej Brytanii ceni walijski przemysł stalowy oraz ludzi i społeczności, których źródła utrzymania są od niego zależne”.
Walijski minister gospodarki Vaughan Gething określił tę wiadomość jako „niepokojącą” dla hutników, dodając, że „nie zabrzmiał jeszcze ostatni gwizdek”.
Gething powiedział, że on i pierwszy minister Mark Drakeford chcieli „najlepszego porozumienia w sprawie stali”.
„Nie chcemy, aby Tata dokonywał w tym roku jakichkolwiek nieodwracalnych wyborów, biorąc pod uwagę obecny poziom wsparcia ze strony obecnego rządu Wielkiej Brytanii”.
Gdzie są zagrożone miejsca pracy?
Wśród zagrożonych stanowisk 1929 pracuje w Port Talbot, a kolejnych 113 w siedzibie firmy w Llanwerne, która zatrudnia 917 osób.
Zagrożone są 32 miejsca pracy w Shotton, które zatrudnia 765 osób, a 22 z 29 stanowisk na Uniwersytecie Swansea może zostać zwolnionych.
Zagrożonych jest kolejnych 12 miejsc pracy w Trostrey, gdzie zatrudnionych jest 656 pracowników.
Wśród stanowisk, które mają zostać zwolnione w Anglii, jest 30 w Corby w Northamptonshire; 21 w Coventry i 19 w Wainsfield, oba w West Midlands.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa