Chińska baza wojskowa w Kambodży, która była gospodarzem ceremonii wmurowania kamienia węgielnego w tym tygodniu, podobno wywołała nowe obawy dotyczące bezpieczeństwa Indo-Pacyfiku.
Zagraniczne media podały, że budowana baza nad Zatoką Tajlandzką była owiana tajemnicą.
Raporty pojawiają się, gdy narastają napięcia związane z próbą rozszerzenia przez Chiny swoich wpływów na Pacyfiku.
Na konferencji prasowej po dzisiejszym gabinecie premier Jacinda Ardern została zapytana o regułę.
„W przypadku Nowej Zelandii często oceniamy aktywność w regionie Azji i Pacyfiku na podstawie pytania, czy zapewnia ona pokój i stabilność”, powiedział Ardern.
„Byliśmy bardzo przeciwni rosnącej militaryzacji naszego regionu, regionu Pacyfiku. Ponieważ nie wierzymy, że przyczyni się to do pokoju i stabilności na naszym własnym podwórku” – dodała.
„I tak często podchodzimy do tych pytań”.
Washington Post powiedział, że obiekt marynarki wojennej, położony 30 km na południowy wschód od Sihanoukville, będzie przeznaczony wyłącznie dla chińskiego wojska, ale Phnom Penh i Pekin temu zaprzeczyły.
Obiekt wojskowy będzie podobno znajdować się w północnej części bazy marynarki wojennej w Ream w Kambodży.
Zapytany o obiekt, nowy premier Australii Anthony Albanese powiedział dziennikarzom w Indonezji, że jest tym zaniepokojony.
„Jesteśmy w regularnym kontakcie z rządem Kambodży i stale zapewniamy, że żadna obca armia nie otrzyma wyłącznego dostępu do Ream” – powiedział Albanese.
Według AAP, australijski premier powiedział, że od jakiegoś czasu był świadomy aktywności Pekinu w Ream i zachęcał Chiny do przejrzystości swoich zamiarów.
Tymczasem minister obrony Benny Henari pojedzie jutro do Singapuru na spotkanie regionalne Forum Obrony i Bezpieczeństwa Nazywa się Dialog Shangri-La.
Ma spotkać się z ministrami obrony Australii, Singapuru, Kanady i Korei Południowej.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi