Lekarze i pielęgniarki twierdzą, że nadal pracują w przypływach piekła pomimo gwałtownego spadku liczby przypadków Covid-19.
Przypadki Covid i przyjęć do szpitala były niższe niż od lutego, a rząd nie może się doczekać Pozbądź się systemu ostrzegania o sygnalizacji świetlnej.
Szefowa Stowarzyszenia Pielęgniarek Ann Daniels powiedziała, że od tego czasu nie nastąpiło zmniejszenie obciążenia pracą Sprawy Covid nie działają.
Ma buty na podłodze na zatłoczonym oddziale ratunkowym, a w zeszłym tygodniu powiedziała, że „wyszła z piekła”.
„Masz kolejki na zewnątrz czekające na triage, masz pacjentów przyjeżdżających karetkami i trzeba ich zobaczyć natychmiast lub w ciągu dziesięciu minut, ponieważ segregują 1 lub 2, nie ma łóżek, które można by umieścić w środku, a karetki siedzą tam z nimi pacjentów na noszach”.
Lekarz medycyny ratunkowej John Bonning, były prezes Australijskiego Kolegium Medycyny Ratunkowej, powiedział, że widział i słyszał to samo od kolegów z całego kraju.
„Pracujesz na zmianę na oddziale ratunkowym, gdzie pacjenci są na korytarzach i nie mogą wydostać się z karetek.
„To naprawdę stresujące i odchodzisz, naprawdę żałując ludzi, których to dotyczy”.
Wiadomości z oddziałów ratunkowych w ciągu ostatnich kilku tygodni skupiały się na Ogromna liczba przychodzących pacjentówzaostrzone przez krukowicę i grypę.
Więc dlaczego wciąż był tak zajęty, że oboje upadli?
To częściowo dlatego, że wszystko inne jest spóźnione, powiedział dr Bonning.
Powiedział, że ludzie, którzy tak długo czekali na rutynową opiekę, często potrzebowali ostrej pomocy, ponieważ ich stan się pogorszył.
Pacjenci często mieli bardziej złożone przypadki, co oznaczało, że mogli być dłużej w nagłych wypadkach, ale także dłużej na oddziałach, co oznacza, że mniej łóżek było dostępnych do przyjmowania nowych pacjentów z oddziałów ratunkowych.
Powiedział, że teraz mniej personelu choruje na chrząstkę i grypę, ale nadal ma to wpływ, nawet z jedną pielęgniarką na oddziale, co oznacza, że niektóre łóżka nie mogą być używane.
W społeczeństwie wielu lekarzy rodzinnych również było beznadziejnych.
Klinika Etu Pasifika w West Auckland wspierała w zeszłym miesiącu 1000 pacjentów z Covid za pośrednictwem call center.
GP Maryann Heather powiedziała, że na froncie Covid było ciszej, ale nadal są bardzo zajęci po Covid lub Długotrwałe leczenie wirusa Covid Plus cała inna opieka, która została opóźniona podczas tegorocznej epidemii.
„Wciąż staramy się nadrobić zaległości, upewniając się, że przechodzą wszystkie badania kontrolne na cukrzycę, badania serca, wysokie ciśnienie krwi i astmę” – powiedziała.
Jednym z ich największych priorytetów było szczepienie dzieci – zwłaszcza Wiele osób późno zostaje zaszczepionych przeciwko odrze.
Była zaniepokojona skutkami wybuchu epidemii.
„Ci, którzy nie zostali zaszczepieni lub zostali częściowo zaszczepieni, są zagrożeni, a także nasze dzieci są zagrożone” – powiedziała.
Ann Daniels powiedziała, że koniec ostatniej fali Covid i grypy nie był rozwiązaniem dla systemu opieki zdrowotnej, ponieważ problemy były już dawno temu.
„Covid właśnie to uwidocznił. Uwidocznił wszystkie pęknięcia w systemie i wyzwania dla pielęgniarek, lekarzy i pracowników służby zdrowia”.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków