Według nowego badania zakupy w lokalnym sklepie spożywczym mogą kosztować nawet o jedną piątą więcej niż kupowanie tych samych artykułów w większych oddziałach własnej sieci supermarketów – z jeszcze większą różnicą dla uczestników programu lojalnościowego.
Który? Koszt 42 popularnych artykułów spożywczych – od serów i makaronów po jagody i lody – trzykrotnie w czerwcu i lipcu w największych sieciach handlowych wysokiej marki – Morrisons Daily, Sainsbury’s Local i Tesco Express – w połączeniu z cenami w ich supermarketach.
Największa różnica cen wystąpiła pomiędzy towarami porównywanymi przez grupę konsumentów – markowymi i własnymi – w Morrisons. Okazało się, że klienci płaciliby średnio o 21% więcej za te same produkty spożywcze w Morrisons Daily niż w jednym z supermarketów tej firmy.
400-gramowa puszka ciecierzycy własnej marki firmy była ponad dwukrotnie droższa w sklepie spożywczym – 1 funt w porównaniu do 49 pensów w supermarkecie.
Członkowie programu lojalnościowego Morrisons More mogą móc zapłacić dodatkowe 22% w mniejszych placówkach, ponieważ karta nie jest tam obecnie akceptowana.
Morrisons powiedział, że „aktywnie pracuje” nad wprowadzeniem karty More Card do sklepów Morrisons Deli „w nadchodzących miesiącach”.
Rzecznik Morrisons powiedział: „Zawsze ciężko pracujemy, aby ceny były niskie i konkurencyjne dla naszych klientów, przy jednoczesnym zachowaniu wysokich standardów i dostępności we wszystkich naszych sklepach. W zeszłym roku jako pierwszy supermarket wprowadziliśmy asortyment „Savers” Economy do sklepów Morrisons Deli w całym kraju”.
Ellie Clark, redaktor ds. sprzedaży detalicznej w „Which?”, powiedziała: „Niestety wiele osób nie ma łatwego dostępu do transportu lub dostaw online, przez co są zdani na pobliskie sklepy ogólnospożywcze.
„Sklepy detaliczne mogą być często łatwiej dostępne i przydatne dla kupujących, którzy muszą zaopatrzyć się w niezbędne artykuły, ale osoby, które muszą z nich regularnie korzystać, wydadzą w ciągu roku znacznie więcej w porównaniu z tymi, które mają dostęp do większych supermarketów”.
Badanie wykazało, że osoby regularnie robiące zakupy w mniejszych punktach sprzedaży płacą znaczne marże na podstawowe towary, takie jak mleko, pieczywo i masło.
Według badania wszyscy trzej sprzedawcy detaliczni pobierali 8% marży za kufel odtłuszczonego mleka własnej marki – z kartą lojalnościową lub bez niej.
Zarówno Tesco, jak i Sainsbury’s stwierdziły, że ich mniejsze sklepy zwykle znajdują się w centrach miast lub miasteczek, gdzie czynsze, ceny i inne koszty bieżące są stosunkowo wyższe w porównaniu z ich wielkością. Obydwaj twierdzili, że różnica w cenach niektórych produktów odzwierciedla te dodatkowe koszty.
Stwierdzono, że różnica cen między Tesco i Sainsbury’s jest mniejsza w przypadku kluczowych artykułów, przy średniej różnicy cen wynoszącej 10% w Tesco i 5% w Sainsbury’s. Znacznie większa była jednak różnica w cenie w przypadku osób, które zapisały się do programów lojalnościowych obu sieci.
Członkowie programu Sainsbury’s Nectar mogą zapłacić średnio o 14% więcej w sklepach Sainsbury’s Local, natomiast posiadacze karty Tesco Clubcard mogą znaleźć towary o 11% droższe w jednym z mniejszych sklepów Tesco Express Tesco niż w supermarketach Tesco.
Tesco twierdzi, że zaprojektowało swoje oferty lojalnościowe związane z kartami kredytowymi w mniejszych sklepach, ponieważ klienci zazwyczaj dokonują tam zakupów na różne okazje.
Który? Zebrano dane z łącznie 11 sklepów ogólnospożywczych i pobliskich supermarketów w całym kraju, od Glasgow po Sevenoaks w hrabstwie Kent.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa