Związek zawodowy United Auto Workers (UAW) nasilił walkę z niektórymi z największych amerykańskich producentów samochodów, organizując strajki w dziesiątkach centrów dystrybucji części w całych Stanach Zjednoczonych.
Nowe strajki dotkną 38 zakładów należących do General Motors i Stellantis w związku z utrzymującym się sporem w sprawie wynagrodzeń i świadczeń, powiedział prezes UAW Sean Fine.
Posunięcie to wyklucza Forda, który według UAW czyni większe postępy w rozmowach.
W zeszłym tygodniu UAW ogłosił strajk przeciwko trzem producentom samochodów.
Fine ostrzegł, że rozszerzenie środka może opóźnić konieczność naprawy przez klientów i wyraził nadzieję, że zwiększy to presję na firmy, aby uzgadniały nowe umowy o pracę.
„Koncentrujemy się na poruszaniu firm przy stole negocjacyjnym” – powiedział podczas internetowej aktualizacji negocjacji.
„W tej chwili uważamy, że możemy to osiągnąć” – dodał. „W szczególności Stellantis i GM będą potrzebować poważnego wsparcia”.
W tym miesiącu strajk jest pierwszym w historii związku, którego celem jest trzech producentów samochodów – Znany jako Wielka Trójka – Raz.
Spór grozi podniesieniem cen samochodów i poważnymi zakłóceniami w branży, która reprezentuje około 3% amerykańskiej gospodarki.
Zaczęło się 15 września i zatrudniało około 12 700 pracowników w trzech zakładach.
Według szacunków Anderson Economic Group spowodowało to już straty w branży wynoszące ponad 1,6 miliona dolarów, w tym ponad 500 milionów dolarów strat dla trzech producentów samochodów i 100 milionów dolarów w postaci utraconych wynagrodzeń pracowników.
Związek stwierdził, że najnowsze działanie doprowadzi do strajku około 5600 dodatkowych pracowników w 20 stanach.
Patrick Anderson, dyrektor generalny Anderson Economic Group, powiedział, że spodziewa się, że ekspansja będzie miała znaczący wpływ na produkcję nowych pojazdów i istniejące dostawy napraw samochodowych.
„Strategia UAW będzie miała znacznie większy wpływ, niż można by się spodziewać, po prostu licząc liczbę lokalizacji” – powiedział.
General Motors stwierdził w piątek, że eskalacja konfliktu jest „niepotrzebna”.
„Zaprezentowaliśmy obecnie pięć odrębnych propozycji ekonomicznych, które uznajemy za historyczne, i które dotyczą obszarów, które zdaniem naszych członków zespołu są najważniejsze: zwiększania wynagrodzeń i bezpieczeństwa pracy, przy jednoczesnym umożliwieniu GM odniesienia sukcesu i prosperowania w przyszłości” – stwierdziła firma.
„Będziemy nadal negocjować w dobrej wierze ze związkiem, aby osiągnąć porozumienie tak szybko, jak to możliwe”.
Stellantis bronił także swojej najnowszej oferty, zauważając, że do końca dekady wszyscy jej obecni pełnoetatowi pracownicy godzinowi będą zarabiać co najmniej 80 000 dolarów rocznie.
Firma zapytała także, „czy kierownictwo związku ma interes w osiągnięciu porozumienia w odpowiednim czasie”.
Firma stwierdziła: „Wygląda na to, że są bardziej zainteresowani realizacją własnych programów politycznych niż negocjacjami w interesie naszych pracowników i stabilności naszej działalności w Stanach Zjednoczonych, biorąc pod uwagę ostrą konkurencję na rynku”.
Analitycy branżowi przygotowują się na długoterminowy impas, który według niektórych może przynieść korzyści konkurencyjnym firmom motoryzacyjnym, takim jak Tesla i Toyota, które nie zatrudniają uzwiązkowionych pracowników i borykają się z niższymi kosztami pracy.
UAW, który reprezentuje ponad 140 000 pracowników trzech spółek, rozpoczął tego lata rozmowy w sprawie podwyżki wynagrodzeń swoich członków o 40% w ciągu czterech lat obowiązywania umowy, co ma zakończyć system, który pozwala nowym pracownikom otrzymywać niższe wynagrodzenie. oraz między innymi automatyczne podwyżki płac powiązane z inflacją.
Firmy samochodowe stwierdziły, że wymagania są zbyt uciążliwe. Ich najnowsza propozycja obejmuje podwyżkę wynagrodzeń o około 20%.
W zeszłym tygodniu prezydent Joe Biden wypowiadał się, wspierając sprawę robotników. Powiedział, że wyśle starszych doradców, aby pomogli w mediacji w sporze, który pojawia się w czasie szerszych napięć na rynku pracy.
Fine powiedział w piątek, że Ford zgodził się na niektóre żądania związku, takie jak przywrócenie automatycznych podwyżek płac uzależnionych od inflacji.
Anderson powiedział, że oferta podwyżki o około 20% była już „niezwykłą” wygraną związku.
„UAW udało się określić, czego chcą, przedstawić sprawę opinii publicznej, a następnie systematycznie wykorzystywać w strajku całą miarę swoich możliwości” – powiedział Anderson.
Pracownik samochodowy JT O’Malley, który od zeszłego tygodnia strajkuje w fabryce GM w Wentzville w stanie Missouri, powiedział, że ma nadzieję, że pozostałe dwie firmy również zaczną się uginać.
„Czuję, że presja rośnie” – powiedział 38-latek, który pracuje w fabryce od 2015 roku. „Jesteśmy podekscytowani, że tak się stało”.
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa