Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Stracona bramka w dogrywce oznacza zwycięstwo Waratahów nad krzyżowcami

Will Harrison strzelił gola w piątej minucie dogrywki o złoty punkt wczoraj wieczorem i zapewnił drużynie NSW Waratahs zwycięstwo 43-40 nad Crusaders w niezwykłym meczu Super Rugby, w którym doszło do 12 zmian prowadzenia.

Harrison kopnął rzut karny po syrenie i wyrównał wynik na 40-40 po tym, jak Crusaders objęli prowadzenie w 79. minucie, próbując zastąpić bocznego obrońcę Christiana Leo Willy'ego.

Mecz był bez wątpienia najlepszym jak dotąd w sezonie, mimo że rozegrały go dwie drużyny, które miały na koncie tylko dwa zwycięstwa i zajmowały 10. i 11. miejsce w tabeli mistrzowskiej.

Waratahs byli blisko wyniku w dogrywce, gdy w piątej rundzie przegrali 39-26 z Druą z Fidżi. Wczoraj wieczorem mogli świętować 10. rocznicę zwycięstwa nad drużyną Crusaders, która zdobyła swój jedyny tytuł w Super Rugby.

„To wspaniałe uczucie” – powiedział kapitan Waratahs Jake Gordon. „Jestem szczególnie szczęśliwy z powodu załogi i sztabu trenerskiego. Ostatnio pracowali ciężej i w wielu meczach byliśmy blisko, ale ostatecznie zabrakło nam szczęścia”.

„Zakończenie dzisiejszego wieczoru jest wyjątkowe”.

Mecz rozpoczął się nietypowo, już w pierwszej minucie, od próby skrzydłowego Crusaders Sipho Reisa. Waratahs odpowiedzieli i objęli prowadzenie po strzale Lachiego Swintona, po czym Reece ponownie strzelił gola i wyprowadził Crusaders na prowadzenie, nadając ton grze.

Prowadzenie zmieniało się między obiema drużynami przez całą pierwszą połowę – przed przerwą doszło do siedmiu zmian prowadzenia, gdy Waratahs prowadzili 23-22.

Druga połowa toczyła się w podobnym tonie. Riley Hohepa kopnął rzut karny w dziewiątej minucie i ponownie dał prowadzenie Crusaders z Christchurch. Następnie, w czterech próbach pomiędzy 59. a 79. minutą – po dwie dla każdej drużyny – wynik przechodził z jednej strony na drugą.

Wreszcie Harrison po raz pierwszy wyrównał drużyny ostatnim meczem w regulaminowym czasie gry. Waratahs rozpoczęli, ale w dogrywce odzyskali piłkę i manewrowali na pozycji, z której Harrison kopnął zwycięskiego gola.

READ  Zamst ogłosił sponsorowanie z Wilfredo Leonem Finero, polskim zawodowym siatkarzem

„To boli” – powiedział kapitan Crusaders Tom Christie. „Zrobiliśmy wiele dobrych rzeczy, ale zbyt wiele razy zostawiliśmy otwarte drzwi. To banał, ale zostawiliśmy otwarte drzwi i uderzyło nas to w twarz”.

Wcześniej William Havili wykorzystał własną próbę podniesienia Moany Pasifikki w ostatniej minucie do zwycięstwa 17-14 z Queensland Reds, którzy w drugiej połowie stracili scrumhalfa Tate'a McDermotta i obrońcę Frasera McCreighta po czerwonych kartkach.

McDermott otrzymał żółtą kartkę w 47. minucie za machanie ręką podczas wślizgu, a McCreight został wykluczony w 59. minucie za kontakt głową. Obie karty zostały później ulepszone do koloru czerwonego.

Wczorajsze zwycięstwo nad szóstym miejscem było oszałamiającą zmianą dla Moany Pasifiki, która straciła 175 punktów w poprzednich trzech meczach, a teraz po raz pierwszy wygrała trzy mecze w sezonie.

Mecz toczył się na mokrych i śliskich nawierzchniach, a do przerwy Moana Pasifika prowadziła 10:0 po próbie byłego skrzydłowego All Blacks, Juliana Savei. The Reds objęli prowadzenie, próbując dopingować Biniego Rafaia i skrzydłowego Jordana Pitayę, zanim mecz wygrał zwycięzca Haveliego w końcówce meczu.