W niespodziewanym odkryciu Sir Russell Coates powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby Christchurch ponownie było gospodarzem wyścigu SailGP.
Legenda żeglarstwa i dyrektor generalny SailGP powiedział, że brak elastyczności i presja ze strony grup mniejszościowych sprawiły, że Lyttelton jest nieopłacalną opcją.
Dopiero wczoraj wydarzenie zostało oficjalnie powitane w Christchurch drugi rok z rzędu.
Poprzednie plany zorganizowania go w tym roku w Auckland zostały odwołane z powodu problemów z obiektami dla widzów.
Sir Russell powiedział, że Lyttelton to wspaniałe miejsce i okoliczni mieszkańcy zareagowali na to wydarzenie, ale to nie wystarczyło.
„Było kilka podmiotów, które utrudniały nam życie, więc np. jedyny termin, na który możemy tu przyjechać w przyszłym roku, to luty, a oni powiedzieli nam, że nie mogą zorganizować imprezy w lutym. Co ciekawe, powiedzieli, że jeśli Koniec luty jest jak ostatni dzień, może być w porządku, ale nie wcześniej.
„Niestety, nie będzie nas tu w przyszłym roku i prawdopodobnie nigdy nas tu nie będzie, ponieważ potrzebujemy lutowych dat, aby zmieścić się w międzynarodowym kalendarzu.”
Sir Russell uważa, że noga Lytteltona stała się zbyt złożona. Zapytany, kto przerwał tę randkę, odpowiedział: „Jest ich kilka”.
„Podobnie jak w wielu innych przypadkach w Nowej Zelandii, istnieje kilka mniejszości, które mają duży wpływ na to, co się dzieje, i tak to właśnie wygląda”.
Pojawiły się obawy dotyczące kolizji z zagrożonymi delfinami Hectora – w tym przedstawiciele Departamentu Ochrony – i obecnie istnieje niezależny organ decyzyjny, który może przerwać wyścig, jeśli delfiny podejdą zbyt blisko.
Okazało się, że w zeszłym roku podczas ostatniego wyścigu dwa delfiny przekroczyły granicę na obszarze regat, gdy statki zbliżały się do końcowego mety.
Dyrektor wyścigu nie przerwał postępowania.
Jeszcze wczoraj trening musiał zostać skrócony ze względu na obserwacje.
O tej porze roku „prawie masz gwarancję”, że zobaczysz delfiny na torze wyścigowym, twierdzi Liz Slotin, ekspertka od delfinów.
„Mam nadzieję, że znajdą dobre miejsce na ten wyścig, gdzie nie będzie zagrożonych delfinów i będzie mniej komplikacji. Jestem pewna, że będzie to w interesie wszystkich” – powiedziała.
„To niewłaściwe miejsce, zła sytuacja i cieszę się, że doszli do takiego wniosku”.
Lauren Aberhart z Christchurch w Nowej Zelandii powiedziała, że zrobili wszystko, co w ich mocy, aby wydarzenie zakończyło się sukcesem.
„Ostatecznie delfiny Hectora są bardzo cenną taongą dla Nowej Zelandii, dlatego musimy je chronić.
„To znaczy, jeśli nie uda nam się ustalić odpowiedniego terminu i harmonogramu dla Ōtautahi Christchurch”.
Firma Lyttelton została dobrze przyjęta przez żeglarzy, a Kanadyjczyk Phil Robertson wyraził swoje zadowolenie z lokalizacji.
„To niesamowite miejsce, niesamowite krajobrazy, doskonałe możliwości oglądania dla mieszkańców i osób, które udają się do Christchurch, aby to obejrzeć, a do tego fantastyczne wiatry, co stanowi ogromną ocenę w mojej książce” – powiedział.
„Może kiedyś uda nam się pojechać do Auckland i innych miejsc, ale im szybciej tutaj, tym lepiej”.
Burmistrz Christchurch Phil Mauger powiedział, że byłby zawiedziony przegraną w tym wydarzeniu i że poruszy „niebo i ziemię”, aby wszyscy byli szczęśliwi.
Niezależnie od tego SailGP nie pojawi się w Lyttelton w 2025 r., a wyścig w Auckland prawdopodobnie zostanie wkrótce potwierdzony. Są jeszcze inne miejsca w Nowej Zelandii, które według Sir Russella mogłyby ich gościć w przyszłości.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”