Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rugby League: Warriors NRL zmagają się nadal, gdy spadają do Melbourne Storm na MT Smart

Rugby League: Warriors NRL zmagają się nadal, gdy spadają do Melbourne Storm na MT Smart

Melbourne Storm pokonało Warriors w meczu Rundy 20. Zdjęcie/Photosport

Burza w Melbourne 24
Wojownicy 12

Ostatnim razem, gdy Warriors pokonali Melbourne Storm, Richie McCaw był kapitanem All Blacks, Barack Obama był w Białym Domu, a John Key był naszym premierem.

Był lipiec 2015 r., a dominacja Storm trwała w piątek wieczorem, wygrywając 24-12 na Mt Smart Stadium, przedłużając ich zwycięską passę przeciwko Warriors do 13 meczów.

Warriors walczyli od dłuższego czasu, a zaskakujący wynik był w powietrzu w pierwszej połowie, ponieważ gospodarze przegrywali tylko 10-8 przed dźwiękową publicznością 18.395.

Warriors prawdopodobnie osiągnęli sukces w pierwszej połowie – ale nie byli w stanie w pełni wykorzystać swoich szans – a większa wszechstronność ofensywna burzy i lepsza elastyczność defensywna zrobiły różnicę.

Ale trzeci tydzień z rzędu Warriors będą się zastanawiać, co to może być.

Kilka tanich bugów w krytycznych momentach wyparowało rozpęd, podczas gdy ich długotrwała niezdolność do zamiany nacisku na punkty była kosztowna.

Uosobieniem tego była trzecia kwarta, kiedy Warriors byli puste po trzech setach z rzędu w serii Melbourne, zanim Storm strzelił 60 metrów z dystansu w następnym meczu.

Skrzydłowy Edward Kosi miał wyjątkową noc, z trzema próbami (wszystkie niekonwertowane), podczas gdy Tohu Harris ustanowił wysokie standardy przeciwko swojej poprzedniej drużynie. Rhys Walsh był również imponujący w swoim pierwszym występie w domu na wszechstronnym pokazie. Warriors Chanel Harris Tavita przegrała z powodu kontuzji w połowie pierwszej połowy, choć Wade Eagan zajął piąte miejsce z rzędu.

Harry Grant i Jahrom Hughes dobrze poradzili sobie w grze dla Storma, podczas gdy wsparcie Nelsona Asovy-Solomony było wyczerpującą obecnością, chociaż miał szczęście, że uniknął kary za obrzydliwe wczesne uderzenie na Egana.

Pomimo niedawnej porażki ze Stormem, piątek zawsze był trudnym wyzwaniem. Melbourne wciąż ma wysoką jakość, z czterema pierwszorzędnymi międzynarodowymi graczami Kiwi oraz kilkoma gwiazdami Queensland.

READ  Blackcaps ścigają się ze Sri Lanką czwartego dnia w Galle

Cyniczna strona burzy była widoczna w pierwszej połowie. Asova Solomona rozbił głowę Egana przedramieniem w trzeciej minucie w udawanym ataku. Egan opuścił boisko, aby ocenić kontuzję głowy, ale nawias z Melbourne uniknął obu.

Minuty później dla Warriors sytuacja się pogorszyła, gdy Justin Olam pokonał słabą obronę na prawej krawędzi Warriors.

Walsh następnie zbliżył się do ciężkiej przerwy, ale Warriors nie byli w stanie wykorzystać wynikających z tego okazji.

Bardziej przebiegła gra przez burzę, gdy Grant wydaje się wkładać palce w oko Jazz Tevaga, zanim Josh King pada na ziemię, prowadzi do kolejnej kary (ale znowu nic więcej), zanim Kosei po szybkim ruchu wpada w róg. linia grzbietu.

Ale burza zawsze wydawała się bardziej niebezpieczna. Skrzydłowy Grant Anderson uderzył piłkę otwartą linią, zanim Grant zaczął i zakończył decydujący ruch.

Warriors wykorzystali swoją niesamowitą okazję, gdy Walsh odmówił nałożenia dwóch mężczyzn, błędnym podaniem, ale właściciele domów nie zrobili nic złego w 33. minucie, gdy Egan wykonał piękną piłkę, aby ponownie wysłać Kosei. Może powinno być ich więcej, ale mały błąd zatrzymał impet tuż przed przerwą, po utrzymującej się presji.

Warriors zostali opłaceni za te marnotrawne momenty w drugiej połowie, gdy Hughes przeszedł przez lukę blisko linii, po tym, jak Cameron Monster zaatakował obrońców. Po przerwie kontynuował w nowym wzorze potknięć. Warriors zareagowali, co doprowadziło do wycofania się tyłem do tyłu z linii bramkowej – ale nie miało ostatecznego produktu – zanim Storm wykonał ostatni kontratak, z 60-metrowym ruchem znakomicie wykończonym przez Nicka Minnaya.

Elegancki ruch grupowy ze scrum sprawił, że Kosei zdobył swoją trzecią próbę w 63. pozycji, po tęczowym podaniu Johnsona, ale deficyt zawsze wyglądał zbyt duży.

READ  To nie był wyczyn: TJ Perinara odpowiada na krytykę negocjacji NRL trenera All Blacks, Iana Fostera

Wojownicy 12: (Edward Cousy 3 próby)

Burza w Melbourne 24: (Justin Ulam, Harry Grant, Jahrom Hughes, Nick Minnie próbuje; Minnie 2 Wady, Długopis, Cameron Monster Pen)

HT: 8-10