Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Ropa naftowa rośnie powyżej 90 dolarów w obliczu obaw przed eskalacją wojny między Izraelem a Hamasem

Ropa naftowa rośnie powyżej 90 dolarów w obliczu obaw przed eskalacją wojny między Izraelem a Hamasem

Bądź na bieżąco dzięki bezpłatnym aktualizacjom

Ceny ropy naftowej wzrosły do ​​najwyższego poziomu od wybuchu konfliktu między Izraelem a Hamasem, przekraczając 90 dolarów za baryłkę, w związku ze wzrostem obaw o możliwy atak lądowy na Gazę, zaostrzając nowe napięcia na rynkach towarowych.

Ropa Brent, światowy punkt odniesienia, wzrosła o 5,7 procent, osiągając w piątek poziom 90,89 dolarów za baryłkę, czyli cenę, jaką ostatni raz osiągnęła przed atakiem Hamasu na Izrael około tydzień temu. Amerykański indeks West Texas Intermediate wzrósł o 5,9 procent, do 87,69 dolarów za baryłkę.

Obie ropy zanotowały najwyższe dzienne procentowe zyski od kwietnia.

Ceny wzrosły po tym, jak armia izraelska ostrzegła ponad milion ludzi, aby opuścili miasto Gaza i jego przedmieścia i przenieśli się na południe Strefy Gazy, wyznaczając termin, który według Organizacji Narodów Zjednoczonych wynosił 24 godziny.

„Zmierzamy do 100 dolarów [a barrel] „Bez względu na ten kwartał” – powiedział Joe DeLaura, globalny strateg energetyczny w Rabobanku.

„Ceny mogą łatwo wzrosnąć [higher] „Zanim znajdziemy pewną stabilność” – powiedział Ole Hansen, szef strategii towarowej w Saxo Bank. „Nikt przy zdrowych zmysłach nie może zajmować krótkiej pozycji” – dodał [in oil] Podczas gdy Izrael właśnie nakazał wyjazd milionowi ludzi [northern] Gaza. „To zwiastuje masową eskalację”.

Zmiany cen ropy naftowej były słabe w ciągu tygodnia, ponieważ inwestorzy uważają, że presja na dostawy ropy jest mało prawdopodobna. Cena jest nadal znacznie niższa od poziomu 97 dolarów za baryłkę osiągniętego pod koniec września, kiedy Arabia Saudyjska i Rosja przedłużyły cięcia w produkcji do końca 2023 roku.

Nawet po tym, jak Izrael poprosił ludzi o opuszczenie północnej Gazy, „rynki w dalszym ciągu nie wyceniają siły eskalacji poza Izraelem”. [and] „Gaza, w przeciwnym razie mielibyśmy znacznie więcej ropy i gazu” – powiedział David Hewitt, konsultant w Hewitt Energy Perspectives. Europejskie ceny gazu osiągnęły w piątek najwyższy poziom od lutego.

READ  Handelsblatt: Polityka byłaby większą katastrofą niż Brexit | Polskie Echa

Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzegła jednak w czwartek, że „rynki pozostaną w stanie gotowości w miarę rozwoju kryzysu” w obliczu obaw, że konflikt może rozprzestrzenić się na Bliski Wschód, region, który odpowiada za ponad jedną trzecią światowego handlu ropą morską.

Wykres liniowy ropy Brent (1 dolar za baryłkę) przedstawiający wzrost cen ropy po wybuchu konfliktu między Izraelem a Hamasem

Analitycy JP Morgan stwierdzili, że „nie ma bezpośredniego wpływu” na światową produkcję ropy i że jest mało prawdopodobne, aby konflikt w Izraelu „doprowadził do znaczącego wzrostu” cen ropy naftowej w stosunku do obecnego poziomu przed końcem roku.

Jednak rozszerzenie konfliktu zmieniłoby równanie. Bank ostrzegł, że dostawy mogą zostać zagrożone, jeśli Stany Zjednoczone nałożą surowe ograniczenia na eksport irańskiej ropy lub jeśli konflikt między Izraelem a Hamasem zakłóci Cieśninę Ormuz, główny korytarz naftowy.

Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir-Abdollahian ostrzegł w czwartek, że izraelskie ataki na dużą skalę w Gazie mogą zachęcić inne grupy zbrojne – takie jak wspierany przez Iran libański Hezbollah – do przyłączenia się do konfliktu.

„Odcięcie wody, prądu, żywności i leków mieszkańcom Gazy jest zorganizowaną zbrodnią wojenną. . . Na konferencji prasowej w Bejrucie powiedział: „Może to wywołać reakcje innych osób z osi oporu”.

Ceny ropy naftowej wzrosły także w wyniku amerykańskich sankcji nałożonych w czwartek na dwie firmy, które rzekomo naruszyły rosyjskie pułapy cenowe, powiedziała Delora z Rabobanku. Dodał: „Te sankcje same w sobie są nieistotne, ale są oznaką nadchodzących większych rzeczy”.

Oczekuje się, że światowy popyt na ropę będzie rósł w wolniejszym tempie w przyszłym roku ze względu na trudne warunki gospodarcze i zwiększoną efektywność energetyczną, która będzie miała wpływ na zużycie, podała w czwartek Międzynarodowa Agencja Energetyczna. Oczekuje, że popyt wzrośnie o 880 000 baryłek dziennie w 2024 r. w porównaniu ze wzrostem o 2,3 mln baryłek dziennie w 2023 r.

Dodatkowe raporty Jamiego Smitha z Nowego Jorku