Znam wiele przypadków, w których pracodawcy nie zezwalają na zwolnienie chorobowe, jeśli pracownicy nie mają antybiotyków, aby się wykazać
W pierwszych dwóch artykułach z tej serii na temat pandemii antybiotykooporności ustaliliśmy rozmiar problemu, a nowe dane pokazują, że 4,5 miliona ludzi zmarło w 2019 roku z powodu infekcji bakteryjnej opornej na antybiotyki, prawie 1,3 miliona w bezpośrednim wyniku tej infekcji . Ponadto stosowanie antybiotyków w dzieciństwie wiąże się z różnymi chorobami w późniejszym życiu.
Wiemy również, jak bakterie uodparniają się na antybiotyki i że im więcej antybiotyków stosujemy, tym bardziej wzrasta oporność. Powoduje to konieczność stosowania antybiotyków ostatniej szansy w przypadku codziennych infekcji, takich jak zapalenie pęcherza moczowego, zapalenie płuc, rzeżączka i zapalenie opon mózgowych, z których niektóre są obecnie nieuleczalne. Ponadto wyjaśniliśmy również, jak ten proces zachodzi u zwierząt, czy to twoich zwierząt domowych, czy zwierząt produkowanych na żywność.
To trzecia z serii na temat oporności na antybiotyki.
Przeczytaj część pierwszą: Jest jeszcze jedna pandemia, na której powinniśmy się skupić: infekcje oporne na antybiotyki
Przeczytaj część drugą: Dlaczego „wojna” przeciwko bakteriom jest złą strategią
W tym artykule przyjrzymy się, w jaki sposób stosowanie antybiotyków było nadużywane i niewłaściwie stosowane w odniesieniu do zdrowia ludzkiego, produkcji żywności i zwierząt towarzyszących oraz w jaki sposób zanieczyszczamy nasze środowisko antybiotykami, co dodatkowo obciąża zdrowie ludzi i zwierząt.
Około jedna trzecia do połowy wszystkich antybiotyków stosowanych u ludzi jest niepotrzebna. Większość nadużyć ma miejsce w podstawowej opiece zdrowotnej, gdzie ludzie otrzymują antybiotyki na infekcje wirusowe, takie jak przeziębienie, grypa, zapalenie oskrzeli i biegunka lub wiele bólów.
Antybiotyki działają tylko przeciwko infekcjom bakteryjnym, a nie wirusom lub niespecyficznym objawom – nie można włożyć kwadratowego kołka w okrągły otwór. Wszystko, co robią, gdy są niewłaściwie używane, to zwiększanie odporności i powodowanie niepożądanych skutków ubocznych.
Winę ponoszą również lekarze przepisujący leki w szpitalach, którzy stosują antybiotyki, gdy nie są potrzebne, często kontynuują antybiotyki przez zbyt długi czas, wybierają niewłaściwy antybiotyk i nie wysyłają wyników badań ani nie działają na ich podstawie.
Ważny jest również wybór antybiotyku. Lekarze często stosują „antybiotyki o szerokim spektrum”, które wyrządzają więcej szkód ekosystemowi bakteryjnemu i mogą wywoływać oporność w szerszym zakresie bakterii niż antybiotyki o wąskim spektrum działania, takie jak stara dobra – ale znacznie mniej „seksowna” – penicylina. Nieprzesłanie prawidłowych testów przed rozpoczęciem leczenia antybiotykiem lub ich niewłaściwa interpretacja zwiększa ekspozycję na te antybiotyki o szerokim spektrum działania.
Co kryje się za tym niepotrzebnym przepisywaniem? Odpowiedź jest złożona. Po pierwsze, wielu lekarzy przepisujących leki wykonuje świetną robotę i rozumie problem, z którym się borykamy. Inni mają inne priorytety i nadal źle przepisują.
Powody, dla których niepotrzebne antybiotyki są napędzane, obejmują chęć objęcia wszystkich podstaw, niezależnie od tego, jak mało prawdopodobne jest zakażenie bakteryjne, brak zrozumienia prawidłowego stosowania wyrządzanych przez nie szkód, chęć zadowolenia pacjenta, aby wrócił w przyszłości (szczególnie problem w prywatnej opiece zdrowotnej), trudności w dostępie do opieki zdrowotnej, tak że lekarze mogą mieć poczucie, że mają „jeden kęs” (częściej spotykane w sektorze publicznym), a czasami z powodu presji społecznej, gdy nalegają na podanie pacjentom antybiotyków . W niektórych krajach, takich jak Chiny (nie RPA), płace lekarzy są bezpośrednio powiązane z liczbą wypisanych przez nich recept, co jest główną, przewrotną zachętą.
Jeszcze jedna presja społeczna jest widoczna w Afryce Południowej; Recepta na antybiotyk jest często postrzegana jako dowód choroby, a znam wiele przypadków, w których pracodawcy nie wierzą, że pracownik jest chory, ani nie zezwalają na zwolnienie chorobowe bez posiadania antybiotyków.
Republika Południowej Afryki boryka się z drugim problemem, ponieważ cierpi na duże obciążenie chorobami zakaźnymi z powodu braku dostępu do czystej wody i bezpiecznych warunków sanitarnych, niepełnego pokrycia i ubóstwa, które zwiększa przenoszenie patogenów z powodu przeludnienia.
Co więcej, mamy dużą populację z immunosupresją – HIV, niedożywienie, gruźlica i inne choroby przewlekłe – co oznacza, że istnieje ogromne obciążenie osób zgłaszających się do opieki medycznej z chorobami niebakteryjnymi. Im więcej chorych osób odwiedza kliniki z jakiegokolwiek powodu, tym bardziej prawdopodobne jest, że zażyją niepotrzebny antybiotyk.
W raporcie O’Neilla oszacowano, że tylko poprawa dostępu do czystej wody i bezpiecznych warunków sanitarnych jest w stanie zmniejszyć liczbę przypadków biegunki związanej z leczeniem antybiotykami o 60%. Maksymalizacja zasięgu szczepień w celu zapobiegania zapaleniu płuc zmniejszyłaby również stosowanie antybiotyków.
Dlatego ograniczenie problemów społecznych, które powodują infekcje, jest ważną częścią rozwiązania problemu oporności na antybiotyki. Ale łatwiej to powiedzieć niż zrobić w biednych krajach o niskich i średnich dochodach, takich jak Republika Południowej Afryki.
Zwierząt
Antybiotyki są równie niewłaściwie stosowane i nadużywane w zdrowiu zwierząt. Pomyśl o zwierzętach towarzyszących, takich jak twój kochany psiak lub panna Tiddles. Niepotrzebne stosowanie antybiotyków u zwierząt może prowadzić do opornych na antybiotyki infekcji bakteryjnych w taki sam sposób, jak dzieje się to u ludzi, ponieważ zwierzęta również żyją w symbiozie z bakteriami.
Ponadto ludzie i ich zwierzęta domowe mogą wymieniać bakterie poprzez dotyk i pieszczoty. Więc w twoim najlepszym interesie jest, aby Fifi Trixibelle dostawała antybiotyk tylko wtedy, gdy tego potrzebuje!
Kolejnym poważnym powodem do niepokoju jest produkcja białka zwierzęcego. Czynniki powodujące niewłaściwe stosowanie antybiotyków u kur, bydła, owiec, świń itp. są zupełnie inne. Podobnie jak lekarze, wielu odpowiedzialnych rolników i weterynarzy współpracuje ze sobą, aby ograniczyć stosowanie antybiotyków
Jednak przemysł produkcji białka zwierzęcego często wiąże się z niewielkimi marżami, a zatem wprowadzenie zwierząt na rynek w jak najkrótszym czasie w przyzwoitych rozmiarach i optymalnym zdrowiu jest nieustannym wyzwaniem.
Od dziesięcioleci do paszy i/lub wody dodawane są antybiotyki w celu optymalizacji i przyspieszenia wzrostu, tj. jako stymulatory wzrostu zwierząt. Dostęp do antybiotyków w paszach był historycznie realizowany poprzez inną ustawę ustawodawczą w RPA, co oznacza, że rolnicy mogą kupować paszę zawierającą antybiotyki bez recepty i bez recepty.
Antybiotyki są również regularnie stosowane w celu zapobiegania infekcjom w stadach. Pomyśl o tym; Jeśli masz 30 000 kurczaków w szopie, a kilka zaczyna kaszleć, nie będziesz chodzić od kurczaka do kurczaka ze stetoskopem i tylko te leczą z objawami infekcji. Dlatego też antybiotyki podaje się zwierzętom luzem w paszy i wodzie, aby zapobiec infekcjom.
A mówimy o naprawdę ogromnych ilościach. W niektórych krajach do 80% wszystkich kupowanych antybiotyków trafia do zwierząt, głównie do produkcji żywności.
Jak stosowanie antybiotyków u zwierząt produkujących żywność wpływa na ludzi? Po raz kolejny ekspozycja na antybiotyki będzie napędzać oporność na antybiotyki w ich bakteriach jelitowych; wrażliwi zostali zabici.
Podczas uboju rozlanie treści jelitowej na tuszę może przenosić te odporne na bakterie antybiotyki, a jeśli nie stosuje się dobrej higieny żywności od pola do stołu, te oporne na antybiotyki bakterie mogą potencjalnie znaleźć się w tobie i na tobie. Właśnie dlatego dobra higiena w kuchni jest tak ważna przy obchodzeniu się z białkiem zwierzęcym, a także wszystkimi rodzajami żywności, w tym warzywami i owocami, o czym wkrótce się przekonamy.
Szczepienie zwierząt produkujących żywność jest głównym sposobem ograniczania występowania infekcji i jest szeroko stosowane w systemach produkcji żywności. Na przykład norweski przemysł łososiowy ograniczył stosowanie antybiotyków w akwakulturze do prawie zera, szczepiąc indywidualnie każdego znieczulonego łososia hodowlanego. Kliknij tutaj, aby zobaczyć, jak to się robi.
Udoskonalenie innych środków zapobiegania zakażeniom w gospodarstwach, takich jak zwiększenie ilości przestrzeni, w której przebywają zwierzęta, zmiany diety itp., również skutecznie zmniejszyło zapotrzebowanie na antybiotyki. Problem polega na tym, że wymaga zaangażowania finansowego, podczas gdy antybiotyki podawane w paszy są w porównaniu z nimi tanie. W krajach o niskich i średnich dochodach jest to główny czynnik zniechęcający do zaprzestania ich nadużywania.
Dotyczy to nawet warzyw
Wszystkim, którzy lubią dietę roślinną, obawiam się, że nie są wolne od podobnych problemów.
Producenci antybiotyków od dziesięcioleci zanieczyszczają środowisko, podobnie jak niewłaściwa utylizacja antybiotyków, a kiedy my i zwierzęta wydalamy antybiotyki lub produkty ich rozkładu do ścieków, trafiają one do gleby i cieków wodnych.
Bakterie środowiskowe są narażone na większe ilości antybiotyków, a cykl ekspozycji-korzyści-ekspozycji trwa, zwiększając ilość bakterii opornych na antybiotyki w środowisku. Te z kolei mogą dostać się do łańcucha pokarmowego poprzez zwierzęta lub bezpośrednio do ludzi.
Istnieje wiele doniesień o bakteriach opornych na antybiotyki przenoszących owoce i warzywa w punktach sprzedaży, w tym pomidory, szpinak, sałata, ogórek, fasolka szparagowa i kiełki, ze wszystkich części świata, w tym z RPA .
Powinno być już jasne, że pandemia opornych na antybiotyki infekcji bakteryjnych jest problemem wieloaspektowym, który stanowi jeden z najlepszych przykładów tego, co nazywamy problemem „Jednego Zdrowia”, który wpływa na zdrowie ludzi, zwierząt i środowiska.
Jeśli mamy zmniejszyć wpływ tej pandemii, rozwiązaniem są interwencje mające na celu przeciwdziałanie nadużywaniu i nadużywaniu antybiotyków we wszystkich trzech sektorach. W następnym artykule z tej serii przyjrzymy się, co Ty jako jednostka możesz zrobić, aby przerwać cykl, chronić siebie i zdrowie publiczne.
Marc Mendelson jest profesorem chorób zakaźnych i kierownikiem oddziału chorób zakaźnych i medycyny HIV w szpitalu Groote Schuur na Uniwersytecie w Kapsztadzie.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków