W ostatnich latach Roger Daltrey stał się „postacią powodującą podziały”. To prawda, że w swoim błędnym poparciu dla Brexitu był optymistą i agresywny, ale nie sposób go nie lubić. Między innymi dlatego, że przez 24 lata był liderem grupy, kuratorem i siłą napędową corocznych programów Teenage Cancer Shows w Albert Hall, występując więcej niż jakikolwiek inny aktor – zarówno solo, jak i z The Who – i pomagając zebrać 32 miliony funtów dla NHS Specjalistyczne. Jednostki opieki nad małymi pacjentami.
Dziś wieczorem, zanim na dobre zrezygnuje z tej bezinteresownej roli, Daltrey prezentuje ostatni spektakl, Ovation, w którym biorą udział artyści, do których gry namawiał go przez lata. „Te brawa należą się wszystkim niedocenionym bohaterom i wszystkim ludziom, którzy byli tam bezwarunkowo” – mówi, zwracając się do „krwawej śmiertelnej pułapki” na scenie, przedstawiając noc. Oprócz obsady zmagających się z problemami nastolatków i ocalałych, którzy pojawiają się w kilku wzruszających rolach, większość pochwał należy się samemu głównemu aktorowi. Przez cały czterogodzinny program gwiazdy wieczoru wspominają wpływ i bezwzględną wspaniałomyślność Daltreya, podczas gdy w nagranych wcześniej przesłaniach: Paul McCartney puszcza mu czterosekundową piosenkę zatytułowaną „Thank You, Roger”. Steve Coogan nazywa go „dobrym facetem”, a The Who „lutownicą”.
Noc zaczyna się mocno. „Jesteśmy zespołem na rozgrzewkę” – oznajmił Paul Weller, zatrzymując się ze swoim zespołem na pierwsze półgodzinne pastoralne pieśni ludowe, country blues i – niewątpliwie ku zaskoczeniu każdego, kto ostatni raz widział go w 1977 roku. — ataki bongosów i jazzu.Flet. To pełen wdzięku, choć zaskakująco radykalny, pokaz artysty znajdującego się w trakcie jednego z najbardziej błyskotliwych eksperymentalnych eksperymentów pod koniec kariery po tej stronie Bowiego, a gdy „Wild Wood” wypełza z zarośli w stłumiony szacunek, ton jest nieskazitelnie oceniany .
Weller przeprasza Pete'a Townshenda za „kradzież wszystkich jego piosenek z mojego pierwszego albumu” i zaprasza Daltreya, aby wrócił i zaśpiewał cover utworu „So Sad About Us” The Who, na który nie mieli czasu przećwiczyć: „Właśnie to sprawia radość!” – odpowiada Daltrey. Równie klarowny i energetyczny utwór „That's Entertainment” budzi współczucie każdemu, kto powinien go naśladować, zwłaszcza gdy okazuje się, że jest nim król beżowego rocka reklamującego Stereophonics, Kelly Jones. Jones przybywa sam i zwykle jest torturowany, docierając do najgłębszych strun serca, ale udaje mu się wyrwać tylko okazjonalnie; „You're My Star” w przejmujący sposób odtwarza doświadczenia jego rodziny z rakiem. Poza tym jego opowieści między piosenkami o kupowaniu garnituru ślubnego z Wellerem i zabieraniu go na jego pierwszy koncert w TCT w Rolls Royce Noela Gallaghera są o wiele bardziej interesujące niż ponure, wyprzedane bilety w rodzaju „Maybe Tomorrow”.
Jeśli chodzi o obnażanie duszy, Jones mógłby nauczyć się kilku rzeczy od Eddiego Veddera. Chociaż wokalista Pearl Jam zajmuje swoje miejsce z zachowaniem (i kapeluszem z pork pie) skromnego folkowca, w piosenkach (jego własnym i Pearl Jam) jest dynamika, którą przenosi dziś wieczorem do kości muzyki country. W „Far Behind” wrzucił nawet podstępny fragment „Pinball Wizard” i prawie mu się to udało.
Vader udowodnił również, że jest ekspertem w zmianie biegów. To wzruszający moment, gdy przedstawia Glenna Hansarda z The Frames na okładce opresyjnego „Society” Gerry’ego Hannana, a także wtedy, gdy wzywa swoją córkę Olivię, aby zapewniła harmonijny kontrapunkt dla jego granitowej kolumny wokalnej w „Daddy's Daughter”. Następnie zakończył swój set, grając na gitarze akustycznej przez cały utwór „Balcony” i waląc nią o krzesło, jakby już wszystko wyczerpał. A teraz naprawdę jesteśmy wśród tytanów.
Czasem dwa na raz. „Kiedy cię tam zobaczyłem, pomyślałem: «Kim jest ten złoty bóg?»” – mówi Robert Plant, przyłapując Daltreya, gdy schodził ze sceny po swoich obowiązkach zawodowych, aby powiedzieć mu, jaką inspiracją był dla niego, gdy jeszcze dorastał w wieku 16 lat. To klasyczny rock. Odpowiednik mema Spider-Mana. Jednak set Blunta z jego nowym zespołem Saving Grace przedstawia go bardziej jako demona niż boga.
Saving Grace gra złowieszcze, tajemnicze pieśni ludowe i covery przesiąknięte mitologią południowych bagien. Rodzaj piosenek, za które gracz na banjo otrzymuje własne podium, a główna idea tekstowa może brzmieć: „Trzymaj rękę na tym pługu, poczekaj”. Plant tworzy wspaniałe harmonie ze współwokalistką Susie Dayan, „As I Roved Out” zostaje zaatakowany przez gitarowe riffy, a „Everybody's Song” Lowa ma obsesję na punkcie starożytnego dramatu Wschodu. Tymczasem siarkowy blues staccato wkrada się do utworu „Friends” Led Zeppelin. Niektórzy mówią, że widzieli diabła na dobro.
– Jak to osiągnąć? „Chcę się dzisiaj tylko dobrze bawić” – wykrzyknął Daltrey, rozpoczynając swój ostatni set. Choć odrzuca prośby Substitute („That's the other band”), preferuje luźny, swobodny styl, nagrywając „Let My Love Open the Door” Pete’a Townshenda w stylu Nashville Who, grając „Squeeze Box”. „W stylu bluegrass – i przemierza „Freedom Ride” w Taj Mahal.
Ciesz się nieograniczonym dostępem do 70 milionów utworów i podcastów bez reklam dzięki Amazon Music
Zarejestruj się już teraz i skorzystaj z bezpłatnego 30-dniowego okresu próbnego
Ciesz się nieograniczonym dostępem do 70 milionów utworów i podcastów bez reklam dzięki Amazon Music
Zarejestruj się już teraz i skorzystaj z bezpłatnego 30-dniowego okresu próbnego
Potężny wokal Daltreya kradnie show, niezależnie od tego, czy zmienia swój debiutancki singiel „Giving It All Away” napisany przez Leo Sayera w mrożący krew w żyłach hymn, wcielając się w najbardziej bohaterskiego celtyckiego folkowego minstrela z „Without Your Love”, czy też rozpoczynając grę Texas Hurricanes z ostatnim wykonaniem z towarzyszeniem gościa Do piosenki „Baba O'Riley”.
„Wykonałem zadanie, które sobie założyłem” – mówi, gdy rozpoczyna się godzina policyjna, a jego rola w Teenage Cancer Trust zmienia się z PR na protekcjonistyczną: „Jeśli NHS upadnie, chcę mieć pewność, że ta organizacja charytatywna nie upadnie .” Upada razem z nią. I cementować jego miejsce wśród najświętszych starożytnych skał? Misja również wykonana.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”