Długo oczekiwana brytyjska trasa koncertowa Harry’ego Stylesa wylądowała w Edynburgu, przyciągając tysiące fanów, którzy chcą zobaczyć światową supergwiazdę.
Murrayfield tętniło życiem, tysiące ludzi stłoczyło się jak puszka sardynek. Ludzie godzinami ustawiali się w kolejce przed stadionem, niektórzy nawet obozowali, czekając na przeżycie życia.
Jaskraworóżowe kapelusze i pierzaste bramki pokryły boisko kolorami, podczas gdy fani przywdziewali jaskrawe stroje będące synonimem stylu Harry’ego. Tłum wiwatował, gdy Harry po raz pierwszy pojawił się na scenie i rozpoczął się uśmieszkiem i eleganckim tańcem.
28-latek z Redditch po raz pierwszy zwrócił się do tłumu, mówiąc: „Dobry wieczór mieszkańcom Edynburga i okolic!”. Natychmiast odniósł się do faktu, że w Edynburgu było niezwykle słonecznie, mówiąc: „Cóż, zwróćmy się do słonia w pokoju, wczoraj przebywałem na słońcu, więc moja twarz ma inny kolor niż moje ciało!”
Po kilku chwytliwych komentarzach wkrótce zaczęły się hymny imprezowe, a fani wygrzewali się w słońcu, podczas gdy gwiazda tańczyła w górę i w dół po schodach, wchodząc w interakcję z tłumem.
Po występach ukochanych klasyków, takich jak Adore You i Watermelon Sugar, stadion zapełnił się szczęśliwymi fanami. Tysiące fanów Harry’ego wesoło wpatrywało się w jasnoróżowe czapki, które kupili przed stadionem.
Dla fanów One Direction Harry wykonał What Makes You Beautiful, podbijając serca wielu osób w tłumie, gdy słowa przetaczały się po stadionie niczym ciągła meksykańska fala.
W dzisiejszych czasach Elvis Presley szturmem podbił show, dzieląc się występem z publicznością, ujawniając nawet swoją płeć i śpiewając Happy Birthday 75-letniej kobiecie z Kalifornii.
Trzykrotnie nagrodzona Grammy współpraca artysty obejmuje ściśle zaaranżowane układy z gwiazdorskimi muzykami scenicznymi, a także interaktywny kolaż wirtualnych scen w jasnych kolorach.
Od migających świateł, laserów, maszyn parowych i projekcji wideo, po wszelkiego rodzaju przyciągające wzrok interakcje z tłumem; Spektakl był niczym innym jak arcydziełem.
Wśród całego zorganizowanego chaosu supergwiazda była w stanie oczarować publiczność kilkoma uduchowionymi piosenkami, w tym Sign of The Times, który pociągał za sznurki. Podczas serii żałobnych melodii tysiące ludzi machało jednocześnie pochodniami, podczas gdy Harry mówił o tym, które piosenki wybrzmiały najbardziej.
Pod koniec koncertu gwiazda popu okazała wielką wdzięczność członkom swojego zespołu, personelowi za kulisami i wszystkim, którzy przybyli, aby zobaczyć go na żywo.
Finałem programu była najpopularniejsza i najbardziej ukochana piosenka artysty, As It Was. Przez całe liryczne arcydzieło Harry tańczył, śpiewał, machał flagą Szkocji i rzucał kwiaty publiczności.
Dla większości obecnych było to przeżycie, o którym warto było pomarzyć – iw końcu wszyscy opuścili Murrayfield Stadium z radosnymi uśmiechami na twarzach po tym, jak zdobyli ogromną pozycję na setliście.
Czytaj więcej
Harry Styles Edinburgh: Wszyscy wracają do domu Harry’ego po powrocie koncertów Murrayfielda…
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”