Otwórz bezpłatnie Editor's Digest
Rula Khalaf, redaktorka „Financial Times”, wybiera w tym cotygodniowym biuletynie swoje ulubione artykuły.
Prezydent Polski Andrzej Duda powiedział w sobotę, że zawetuje ustawę wchodzącą w skład budżetu premiera Donalda Tuska, co doprowadzi do eskalacji konfliktu między rywalizującymi ze sobą partiami politycznymi w kraju w sprawie regulacji mediów.
Duda zapowiedział, że będzie starał się zablokować planowaną przez Tuska przebudowę polskiego nadawcy publicznego TVP, dodając, że nie może dopuścić, aby projekt budżetu na 2024 rok zawierał „rażące naruszenie Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa”.
W trakcie kampanii wyborczej Tusk, który objął urząd w zeszłym tygodniu, zapowiadał zamknięcie spółki mediów publicznych, bo stwierdził, że szerzy ona propagandę na rzecz prawicowego Prawa i Sprawiedliwości oraz kłamstwa na jej temat, choć zrobił to niedawno również. Mówili o „uzdrowieniu” mediów publicznych, a nie o ich demontażu.
O planowanym wecie Dudy ogłoszono na platformie społecznościowej
Grożąc budżetowi Tuska, Duda stwarza „bezprecedensową sytuację, w której prezydent próbuje wpłynąć na finanse publiczne, za które odpowiada rząd” – napisał na X-ie Sławomir Dodik, założyciel Instytutu Finansów Publicznych.
Dodik powiedział, że spór „nie dotyczy mediów”.
„Chodzi o uchylenie procedur tworzenia budżetu, aby nowy rząd nie mógł dotrwać do końca stycznia” – powiedział. Tusk ma czas do końca przyszłego miesiąca na uzyskanie zatwierdzonej przez Parlament ostatecznej wersji budżetu.
Jako prezydent Duda ma znaczące prawo weta w stosunku do legislacji. Nie może od razu zawetować ostatecznego budżetu, ale może zablokować ustawy związane z wydatkami budżetu, takie jak wprowadzony w tym tygodniu Tusk, który także realokuje środki medialne. Tusk musi współpracować z Dudą do następnych wyborów prezydenckich w 2025 roku, kiedy to Duda – kandydat PiS na prezydenta – zakończy drugą i ostatnią kadencję.
Choć Tusk początkowo opublikował projekt budżetu bez konkretnych funduszy rządowych dla TVP, to zaktualizowana wersja, którą w piątek zaopiniował parlament, przewidywała kwotę 3 miliardów złotych dla Ministerstwa Kultury, które mogłyby zostać przeznaczone dla państwowej telewizji i radia. Jest to zgodne z ostatnimi poziomami dotacji podanymi przez TVP.
Na początku tygodnia nowy minister kultury Tuska zwolnił szefów telewizji, radia i państwowej agencji informacyjnej. Kilka godzin później nowy szef TVP wyłączył z anteny swój kanał informacyjny, który Tusk od dawna oskarżał o pełnienie roli rzecznika PiS.
Zamknięcie wywołało gwałtowne reakcje ze strony PiS, w tym okupację w siedzibie PiS, której początkowo przewodniczył lider PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński i inni przywódcy PiS stwierdzili, że Tusk atakując TVP atakuje demokrację i niszczy pluralizm mediów. PiS twierdzi też, że Tusk obchodzi polskie prawo, bo zmiany w TVP muszą zostać zatwierdzone przez KRRiT – której Tusk zarzuca, że jest narzędziem PiS.
Duda włączył się w spór TVP na początku tego tygodnia, stając po stronie PiS i ostrzegając Tuska, że musi okazać „szacunek dla polskiego systemu prawnego”.
Duda zapowiedział w sobotę, że przygotuje projekt ustawy alternatywny do projektu budżetu i prześle go do parlamentu po świętach Bożego Narodzenia. Dodał, że projekt ustawy obejmie także środki „związane z podwyżkami nauczycieli i innymi wydatkami”.
Projekt budżetu Tuska zakłada podwyżkę wynagrodzeń nauczycieli o 30%, co było jedną z jego obietnic podczas kampanii wyborczej. Budżet Tuska przewiduje 20-procentową podwyżkę wynagrodzeń pozostałych pracowników sektora publicznego oraz wzrost pozostałych świadczeń socjalnych.
„Internetowy ewangelista. Pisarz. Zapalony alkoholik. Miłośnik telewizji. Ekstremalny czytelnik. Miłośnik kawy. Bardzo upada.”
More Stories
W Polsce odkryto setki artefaktów, w tym hełm celtycki z brązu
Giełdy w Polsce spadają pod koniec sesji; Indeks WIG30 spada o 0,45% Według Investing.com
Ukraiński mistrz boksu Oleksandr Usyk został zwolniony po krótkim zatrzymaniu w Polsce