Barry Brown Jr. z Breakers podejmuje wyzwanie z Angusem Gloverem z Kings podczas drugiego meczu NBL Grand Final Series. Zdjęcie / Getty Images
74
Sydney Kings 81
Wielki Finał Series poziom NBL ponownie.
Po kradzieży Game 1 w Sydney Kings w piątek wieczorem, New Zealand Breakers byli dobrze opanowani, ponieważ przegrali 81-74 na Spark Arena.
reklama
The Breakers walczyli o zdobycie gola przez cały mecz 2 w serii do trzech zwycięstw, z zaledwie dziewięcioma punktami po pierwszej kwarcie i 11 punktami w trzeciej tercji. 33-punktowa czwarta kwarta dała hałaśliwym kibicom promyk nadziei, ale Kings zamknęli mecz.
Przegrana oznacza, że seria wraca do Oakland w najbliższą niedzielę na Game 4.
Podczas gdy w drugiej połowie i na początku trzeciej tercji były chwile, kiedy Crushers mieli szansę wrócić na zwycięską pozycję, nie mogli jej wykorzystać, a Kings utrzymywali tablicę wyników zaparkowaną po drugiej stronie.
To, co wzbudzi niepokój nowozelandzkiej drużyny przed meczem trzecim w Sydney w piątek, to fakt, że Kings zdmuchnęli ich bez usług swoich dwóch gwiazd – importera Dereka Waltona Jr i najlepszego gracza ligi Xaviera Coxa.
reklama
Obaj gracze rozpoczęli grę, ale Walton wyglądał niekomfortowo podczas rozgrzewki po kontuzji nogi w późnej fazie pierwszego meczu i rozegrał mniej niż pięć minut. Szefowie kuchni, którzy wyglądali na karmionych prawą nogą, wcześnie uderzyli w szklankę, ale zostali zastąpieni po mniej niż trzech minutach. Wrócił do gry w drugiej kwarcie, ale nie został odwołany po przerwie.
Po gorącym starcie w pierwszej grze serii NBL Grand Finals, Breakers odbili się od bloków w drugiej grze.
Potrzebując prawie połowy pierwszej kwarty, aby zdobyć pierwsze punkty – potrójną zdobycz Jarrella Brantleya – Breakers nie wykorzystali pierwszych ośmiu strzałów w meczu, by wcześnie zostać w tyle.
Kings nie strzelali najlepiej we wczesnych fazach, ale wkrótce zostali umieszczeni na prawej stronie przez Kuat Noi – który poprowadził Kings do zwycięstwa różnicą 20 punktów.
Problem z błędem breakera utrudnił pierwszą kwartę – a Kings postawili sześć do jednego. To okazało się różnicą. Obie drużyny strzelały fatalnie, ale rzuty wolne – i kilka późnych rzutów za trzy punkty – pozwoliły Kings uzyskać przewagę 21-9 po pierwszych dziesięciu minutach.
Gospodarze mieli lepsze znaki w drugiej kwarcie, kiedy Will McDowell-White wpisał się na tablicę wyników z sześcioma szybkimi punktami i wykonał atak łapania, a środkowy Dirk Bardon radził sobie dobrze.
Na początku kwarty rozpruwacz został zmuszony do oddania snajperowi Kings, Dejanowi Vasiljevicowi, zbyt dużej przestrzeni z dużej odległości, ale byli w stanie uniknąć gniewu sędziów przez większą część kwarty, a Walton Jr i Cooks byli używani oszczędnie, Kings’ przestępstwo czasami walczyło z kliknięciem.
Rozpruwacze byli w stanie to wykorzystać; W drugiej kwarcie pokonał Kings 21:13 i stracił zaledwie cztery punkty do przerwy.
Cała dobra praca, którą wykonali, aby wrócić do konkursu, została szybko cofnięta, gdy rozpoczęła się trzecia kwarta. Ponownie problemem było oddawanie strzałów za upadki, a także bezpieczeństwo piłki. Po tym, jak w pierwszej połowie nie miał żadnych punktów, strażnik Kings, Justin Simon, wykonał dwie próby podania, schodząc w dół boiska, aby uzyskać dwa łatwe chwyty.
Z czterema przechwytami w ćwiartce, jego bok był na przedzie. Osłona pozostała nad obręczą dla Breakers, którzy zdobyli tylko 11 punktów w kwarcie. Zanim syreny łaskawie zakończyły kwartę, Breakers mieli 16-punktową stratę.
reklama
Podczas gdy Breakers walczyli w ostatniej kwarcie, dziura była zbyt głęboka, aby mogli się z niej wydostać, gdy Kings wyrównali serię.
74 (Barry Brown Jr. 21 punktów, Jarrell Brantley 20, Brygada Izajasza 14)
Sydney Kings 81 (Quat Noy 20, Dejan Vasiljevic 16, Justin Simon 12, Angus Glover 12)
1h:9-21. HT: 30-34. 3Q: 41-57.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”