Gentle Giants to opis kontyngentu braci Tuilagi, których fizyczność i subtelne umiejętności gry w piłkę rozświetliły na jakiś czas profesjonalne rugby. Podobnie jak pięciu starszych braci z Samoa, urodzony w 1991 roku Manu nadal kroczy w obronie Anglii.
Teraz nadchodzi następna generacja francuskich powiązań. 18-letni Bossolo jest urodzonym w 1971 roku synem Henry’ego, samoańskiego 10-osobowego zawodnika, który zakończył swoją karierę w Perpignan przez siedem sezonów, po początkowym przybyciu do Europy. grać dla Leicesteru.
Ta gałąź rodziny mieszkała we Francji, kiedy kariera Henry’ego zakończyła się, a jego dziedzictwo jest takie, że Bossuolo, który wystartował w sześciu z 16 meczów Best 14/Challenge Cup w swoim znakomitym sezonie 2022/23, ma teraz moc w swojej klasie wiekowej z Francuzi poniżej 20. roku życia, co odbiło się na całym świecie w zeszłym tygodniu.
Daliśmy aparaty nowozelandzkim graczom rugby do lat 20 i pozwoliliśmy im robić, co chcieli | napędzaj mnie
Przybył jednak późno do Republiki Południowej Afryki z powodu problemów z wizą Od tego czasu zaznaczył swoją obecnośćW ubiegły czwartek Nowa Zelandia wykonała dwie próby meczu w deszczu i błocie Paarl, a następnie we wtorek w bardzo wietrznych, ale słonecznych warunkach przeciwko Walii w Athlone.
Następną kolejką Francuza jest Anglia w półfinale w najbliższą niedzielę, mecz, który odbędzie się na kilka tygodni przed 19. urodzinami Tuilagi, 28 lipca.
Na przykład, Post na Instagramie z krótkim wywiadem, którego udzielił po meczu bas rugby Odrzucając swoje dziecko na bok, Baby Blacks zdobył ponad ćwierć miliona wyświetleń w ciągu dwóch dni, a także mnóstwo Ten sam materiał z wywiadu opublikowany na różnych innych platformach społecznościowych.
Tuilagi wrócił po meczu we wtorek, aby przekazać kolejne informacje na temat przebiegu swojego turnieju i był podekscytowany, aby dowiedzieć się więcej o swojej nagłej popularności online. „Nie wiem, nie korzystam zbyt często z mediów społecznościowych, tak naprawdę nie oglądam tego wszystkiego. Mam nadzieję, że to dobre rzeczy. Dziękuję, dziękuję wszystkim” – uśmiechnął się.
Francja, która wygrała ostatnie mistrzostwa świata juniorów w 2018 i 2019 roku, zakończyła bilard tegorocznego turnieju w Kapsztadzie z bezbłędnym wynikiem 15 punktów i trzema zwycięstwami na trzy. To zapewniło im pierwsze miejsce w rankingu fazy pucharowej w ten weekend, a Tuilagi ma nadzieję, że klasa 2023 może teraz rozpocząć i wykorzystać swój potencjał.
„Bardzo dumny”, powiedział po tym, jak Walijczycy zostali pokonani 43-19 przez francuskiego XV, który grał przez większość meczu z zaledwie 14 mężczyznami po tym, jak wczesna żółta kartka została awansowana na czerwoną. Skończyli nawet zawody z zaledwie 13 graczami, którzy otrzymali kolejną żółtą kartkę, ale mimo wad obu mężczyzn udało im się zdobyć szóstą szansę.
„Graliśmy z dobrą drużyną. Walia była bardzo energiczna, bardzo twarda w kontaktach. Ale chodziło o zwycięstwo i to zrobiliśmy. Drużyna miała dobrą strukturę i udało nam się znaleźć swoje miejsce. Jesteśmy bardzo pewni zespołu i chłopcy, których mamy. Byłem pewny siebie.
„Weźmiemy to [the semi-final versus England] Jak każdy inny mecz, do którego się przygotowujesz, a wszyscy pojawią się na meczu i zobaczymy, kto tam będzie.
Jak ocenia swoją formę na mundialu? „Zagrałem tylko w dwa mecze, ponieważ trochę się spóźniłem. Pierwszy (byłem) bardzo szczęśliwy, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Moja rodzina powtarza, że jest ze mnie dumna, a ludzie traktują mnie poważnie. podziękuj im chłopakom”.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”