Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polska odnotowuje dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń realnych  Stabilizuje

Polska odnotowuje dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń realnych Stabilizuje

Lepsze od oczekiwań dane o płacach wynikają z ciasnego rynku pracy i ograniczonej podaży siły roboczej. Kolejny skok płacy minimalnej od początku 2024 roku generuje presję na wzrost przeciętnego wynagrodzenia.

Spadek popytu na pracę zaobserwowano dotychczas głównie w niektórych branżach produkcyjnych (np. w produkcji mebli), nie miało to jednak większego wpływu na ogólną dynamikę wynagrodzeń. Wzrost płac realnych jest najwyższy od końca lat 90.

Najbliższe miesiące powinny pokazać, czy 20% wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym, w tym 30% wzrost wynagrodzeń nauczycieli, będzie dodatkowym czynnikiem generującym presję płacową w sektorze przedsiębiorstw ze względu na konkurencję o pracowników. Doświadczenia niektórych krajów Europy Środkowo-Wschodniej pokazały, że może to stanowić impuls do wzrostu wynagrodzeń w sektorze prywatnym. Dlatego też spodziewamy się, że dynamika wynagrodzeń utrzyma się przez cały rok na poziomie dwucyfrowym.

Tempo wzrostu zatrudnienia (w firmach zatrudniających 10 i więcej pracowników) spowalnia (-0,2% r/r w lutym, konsensus -0,1%). Choć w niektórych branżach produkcyjnych (zwłaszcza w produkcji mebli) obserwujemy redukcję zatrudnienia, a w innych (tekstylnej i pokrewnej) rośnie konkurencja zagraniczna (szczególnie z Azji), ogólny popyt na pracę w Polsce jest bardzo duży. Główną przeszkodą we wzroście zatrudnienia pozostaje podaż, a przedsiębiorstwa w dalszym ciągu niechętnie podejmują dalsze zwolnienia z obawy, że nie będą w stanie szybko znaleźć pracowników, gdy koniunktura się poprawi.

Ogólny obraz rynku pracy pozostaje dobry, wskazując na stosunkowo silny popyt konsumpcyjny w nadchodzących kwartałach (szczególnie w świetle rosnącego wskaźnika emerytur i świadczeń ZUS). Dlatego też oczekujemy, że głównym motorem wzrostu krajowej gospodarki w tym roku będzie konsumpcja, choć na początku 2024 r. skłonność do oszczędzania pozostaje bardzo wysoka, a ożywienie konsumpcji może w tym cyklu opóźnić się.

Główną przyczyną utrzymującej się wysokiej inflacji w sektorze usług jest silne tempo wzrostu płac. Nawet możliwy spadek inflacji cen towarów do zera nie spowoduje powrotu inflacji bazowej do celu Narodowego Banku Polskiego (2,5% r/r), gdyż inflacja w usługach może w kolejnych kwartałach utrzymać się na wysokim poziomie 6-7% r/r. Jest to jedna z przyczyn utrzymującej się inflacji w Polsce. Jest to ważniejszy czynnik wpływający na CPI niż szeroko dyskutowany temat odmrożenia rachunków za energię i gaz. Prawdziwym problemem związanym z inflacją są koszty pracy i inflacja bazowa, których nie można odpowiednio zrekompensować wzrostem inwestycji i produktywności. Jednocześnie decyzje regulacyjne dotyczące odmrożenia cen energii elektrycznej i gazu są mniej uciążliwe niż kilka miesięcy temu ze względu na jednoczesny spadek hurtowych cen energii. Nie spodziewamy się obniżek stóp procentowych w 2024 roku.