Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Piłka nożna: Polska i Szwecja odmawiają zmierzenia się z Rosją w eliminacjach do Mistrzostw Świata

Piłka nożna: Polska i Szwecja odmawiają zmierzenia się z Rosją w eliminacjach do Mistrzostw Świata

Sporty

Polak Robert Lewandowski kontroluje piłkę podczas meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata 2022 w grupie A między Polską a Anglią. Zdjęcie / AP

Odmowa przez Polskę gry w eliminacjach do mistrzostw świata przeciwko Rosji w przyszłym miesiącu w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę zyskała szersze poparcie, gdy Szwecja realizowała własne plany protestu przed FIFA w sobotę.

Prezes PZPN Cesare Kuleza ogłosił decyzję Polski i poinformował, że prowadzi rozmowy z innymi federacjami w sprawie przedstawienia jednolitego stanowiska FIFA, która odpowiada za mecz 24 marca w Moskwie. Colisa napisała na Twitterze, dodając, że ruch został wywołany „eskalacją agresji”.

Kapitan Polski Robert Lewandowski i bramkarz Wojciech Szczęsny byli wśród zwolenników decyzji, a napastnik Bayernu Monachium powiedział „nie możemy udawać, że nic się nie stało”.

Szwecja, potencjalny przeciwnik Rosji w przyszłomiesięcznych eliminacjach, dołączyła później do Polski, ogłaszając, że jej reprezentacja nie rozegra meczu z Rosjanami bez względu na to, gdzie zostanie rozegrany.

„Nielegalna i niesprawiedliwa inwazja na Ukrainę uniemożliwia obecnie wszystkie mecze piłkarskie z Rosją” – powiedział Karl-Erik Nilsson, prezes Szwedzkiego Związku Piłki Nożnej.

Dlatego wzywamy FIFA do podjęcia decyzji o odwołaniu meczów barażowych w marcu, w których weźmie udział Rosja”.

Zwycięzca meczu Polska-Rosja ma 29 marca gościć Szwecję lub Czechy na Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Katarze od 21 listopada do grudnia. 18.

„Ciężko jest nam uwierzyć, że FIFA nie zastosuje się do naszego zaproszenia” – dodał Nelson – „Rosja nie może dołączyć, dopóki to szaleństwo będzie trwało”.

Nelson jest także pierwszym wiceprezydentem UEFA, który pozbawił Rosję gospodarza finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu w maju. Europejski Związek Piłki Nożnej zdecydował w piątek o przeniesieniu meczu do Paryża.

Lewandowski, najlepszy strzelec wszech czasów w Polsce i zdobywca nagrody Piłkarza Roku FIFA od dwóch lat, poparł zapowiedź Kuleszy.

READ  Adrian Formo: Celem sensacji M-Sportu jest powrót na podium w Polsce

– Nie wyobrażam sobie rozegrania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji, gdy na Ukrainie trwa agresja zbrojna – powiedział Lewandowski na Twitterze.

„Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie stało”.

FIFA nie zajęła jeszcze jasnego stanowiska w sprawie goszczenia Rosji, a nawet gry z Polską, a UEFA powiedziała w piątek, że wszystkie rosyjskie i ukraińskie drużyny muszą przenieść swoje mecze u siebie, aby zagrać w innych krajach w swoich rozgrywkach. Od 1992 roku.

Zarówno FIFA, jak i UEFA usunęły Jugosławię ze swoich rozgrywek po sankcjach nałożonych przez ONZ, gdy wybuchła tam wojna.

Wcześniej Polska mówiła tylko, że nie chce grać w półfinale kwalifikacji w Moskwie. Ukraińcy.

Zaproszenie Norwegii jest bezpośrednio sprzeczne z polityką Międzynarodowej Federacji Łyżwiarskiej (FIS) ogłoszoną pod koniec piątku i kilka dni po tym, jak sporty zimowe zdobyły 16 złotych medali na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

Federacja Norweska stwierdziła, że ​​rosyjska inwazja wojskowa na Ukrainę od czwartku wymaga „międzynarodowego potępienia i sankcji”.

W piątek FIS wycofało z Rosji pozostałe w tym sezonie imprezy Pucharu Świata, ale później pozwoliło Rosjanom kontynuować rywalizację, a Rosja wycofała swoją drużynę z Pucharu Świata w biathlonie w sobotę w proteście przeciwko nowym ograniczeniom.

Międzynarodowa Federacja Biathlonu nakazała drużynom Rosji i Białorusi konkurować jako „neutralni sportowcy” bez flagi i hymnu ich kraju, aby nie było wyświetlane logo obu krajów.

W sobotę mieszkańcy Kijowa przygotowywali się na kolejną noc do ukrycia się pod ziemią, gdy siły rosyjskie zbliżały się do stolicy Ukrainy, a na przedmieściach odnotowano potyczki. Ukraiński przywódca stwierdził, że siły ukraińskie odparły atak i obiecał kontynuować walkę. „Wygramy” – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.