W ciężkim Covid ludzie rozwijają zapalenie płuc. Zdjęcia/Getty Images
Napisane przez Petera Warka i Lucy Morgan dla Rozmowa
Opinia:
Najnowsze dostępne dane pokazują, że 1189 osób zostało przyjętych z Covid-19 do szpitali w NSW, z czego 222 na oddziałach intensywnej opieki medycznej (OIOM), a 94 wymaga wentylacji.
W tym tygodniu było ponad 9700 osób zarażonych nową infekcją Covid. Oznacza to, że 1 na 10 osób z Covid jest wystarczająco chora, aby zostać hospitalizowana.
Niedawno opublikowane modelowanie przewiduje, że akceptacja Covid w NSW gwałtownie wzrośnie w nadchodzących tygodniach i osiągnie szczyt w połowie października. NSW właśnie ogłosiła plany złagodzenia niektórych ograniczeń, gdy 70 procent dorosłych w stanie zostanie w pełni zaszczepionych, data ta również ma nadejść w październiku.
Oto, jak to wyglądałoby w przypadku pacjentów przyjmowanych z Covid i personelu szpitalnego, który się nimi opiekuje.
Oto, co dzieje się z płucami
Zdrowe płuca są jak miękki i świeży biszkopt, owinięty w dwie warstwy owijki (opłucnej), wszystkie zamknięte w foremce do ciasta na ścianie klatki piersiowej.
Ale w ciężkim Covid ludzie zapadają na zapalenie płuc. Dzieje się tak, gdy gąbczaste płuco wypełnia się płynem i staje się sztywne, a mięśnie używane do oddychania słabną z powodu stanu zapalnego, który szaleje we wszystkich tkankach ciała. Główną tego konsekwencją jest niemożność prawidłowego oddychania, niski poziom tlenu i niedotlenienie organizmu.
Ciężkie zapalenie płuc jest zwykle leczone na oddziale intensywnej terapii. W tej pandemii sama liczba pacjentów z ciężką dusznością oznacza, że intensywna opieka oddechowa, której potrzebują, jest zapewniana poza oddziałem intensywnej terapii, na oddziałach przeznaczonych dla pacjentów z innymi problemami zdrowotnymi.
Tak więc większość pacjentów hospitalizowanych z powodu Covid jest w rzeczywistości zarządzana przez specjalistów od płuc i lekarzy chorób zakaźnych z ogromnym wkładem naszych młodszych lekarzy w trakcie szkolenia.
Covid zapalenie płuc zabija pacjentów, u których rozwinie się ciężki Covid.
Mniej więcej u jednej osoby na pięć pojawia się poważna duszność. Dzieje się tak, gdy sztywne płuca wypełniają się płynem, a każdy oddech wymaga dodatkowego wysiłku.
Ta poważna duszność jest trudna do wytłumaczenia, dopóki jej nie doświadczysz. Ale jest okrutny, wyczerpujący i przerażający. Pacjenci opisują to jako „słoń na klatce piersiowej”, „uduszenie” lub „nie ma wystarczającej ilości powietrza w pomieszczeniu”.
Osoby z zapaleniem płuc wywołanym przez Covid potrzebują tlenu, ale sam tlen nie wystarcza, aby pomóc w przypadku poważnych trudności w oddychaniu i zapalenia płuc wywołanego przez Covid. Ci, którzy źle się czują, mogą potrzebować intubacji. To wtedy wstawiamy do płuc rurkę podłączoną do maszyny, która wykonuje pracę oddychania, poprzez wentylację mechaniczną. Dzieje się tak na oddziale intensywnej terapii.
Opieka specjalistyczna w ostrym oddziale Covid ma kluczowe znaczenie. Skutecznie leczeni pacjenci będą mieli większe szanse na skrócenie pobytu w szpitalu i brak potrzeby intubacji, co zwiększy ryzyko zgonu.
Niepokoi nas również wypełnianie dostępnych łóżek intensywnej opieki – jest to wyraźnie ograniczony zasób.
Chcemy uniknąć intubacji
Ponieważ pandemia rozprzestrzenia się na cały świat, szybko dowiedzieliśmy się od naszych kolegów z zagranicy o wspomaganiu oddychania u pacjentów z Covid.
Nasze zabiegi mają na celu pomóc pacjentom w szybszym powrocie do zdrowia i zmniejszyć potrzebę wentylacji mechanicznej. Środki obejmują:
• Dostarczają ciepły, wilgotny tlen, który jest wygodniejszy dla pacjentów i chroni wyściółkę dróg oddechowych przed dalszym stanem zapalnym
• Pacjenci leżą na brzuchu lub „pronacja”, co ma na celu zapobieganie gromadzeniu się płynu na dnie płuc. Poprawia to poziom tlenu i sprawia, że oddychanie jest wygodniejsze. Zmniejsza również potrzebę wentylacji mechanicznej. Jest to bezpieczne, tanie i wygodne dla większości osób, nawet tych z nadwagą i w ciąży
• Ciągłe dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych lub CPAP może być również stosowane w celu zmniejszenia czynności oddechowych u osób z poważną dusznością. Maszyny te służą do dostarczania tlenu przez maskę i pomagają otwierać płuca wypełnione płynem i ciałem stałym.
Zabiegi te są pracochłonne i od dawna dostępne na oddziale intensywnej terapii, gdzie stosunek liczby pielęgniarek do liczby pacjentów jest wyższy.
Jednak w Nowej Południowej Walii szpitale z obecnie największą liczbą pacjentów z ciężkim Covid-19 (takie jak Liverpool, Nepean i Westmead) musiały szybko dostosować swoje oddziały, aby oferować to leczenie poza oddziałem intensywnej terapii.
Opublikowane modelowanie przewiduje, że takie leczenie obejmie oddziały COVID w każdym szpitalu w NSW.
Potrzebujemy personelu do zarządzania tym
Zabiegi takie jak pronacja i CPAP są czasochłonne i wymagają doświadczonych lekarzy, pielęgniarek i personelu pomocniczego.
Idealnie, każdy pacjent z ciężkim zapaleniem płuc wywołanym przez Covid powinien mieć co najmniej jedną pielęgniarkę na każdą godzinę dnia – w stosunku 1:1.
Personel musi wiedzieć, kiedy rozpocząć te zabiegi. Muszą także umieć odczytać oznaki pogorszenia stanu pacjenta, które będzie musiało zostać zaintubowane pomimo wszelkich starań wszystkich.
Instalacja maski CPAP i regulacja tlenu wymaga doświadczenia i przeszkolenia. Personel pomaga pacjentom jeść, pić i chodzić do toalety. Podają złożone leki, łagodzą smutek, strach i dezorientację.
Robią to w podgrzewanym płaszczu, w goglach, rękawiczkach i ciasnej masce N95. Każda interakcja kliniczna jest stresująca i intensywna.
Plany w toku
Plany są w toku, aby zarządzać spodziewanym wzrostem przypadków.
Personel jest przeszkolony i jesteśmy gotowi zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt wszędzie tam, gdzie jest to wymagane. Problem w tym, że potrwa to jeszcze kilka tygodni, personel będzie zmęczony fizycznie i emocjonalnie, a nie chcemy, żeby było gorzej niż powinno.
Jeśli chcesz pomóc, zaszczep się i zostań w domu. Proszę tolerować ograniczenia i zamknięcia trochę dłużej.
Teraz nadszedł czas, aby wszyscy zebrali się razem, abyśmy mogli wyjść z tego w jednym kawałku i nadal zapewniać najlepszą opiekę medyczną.
• Peter Wark jest profesorem nadzwyczajnym w Szkole Medycyny i Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Newcastle
• Lucy Morgan jest profesorem nadzwyczajnym w Concord and Nepean Colleges Clinical na Uniwersytecie w Sydney.
Ten artykuł został ponownie opublikowany z Rozmowa Na licencji Creative Commons. Przeczytaj oryginalny artykuł.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków