Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Ofiara rekina w Nowej Południowej Walii drwi z utraty nogi

Młody surfer, któremu amputowano nogę podczas próby odparcia ataku trzymetrowego rekina, zażartował, że stracił nogę niecały tydzień po niszczycielskim ataku.

Kay McKenzie została zabrana do szpitala z amputowaną nogą, kiedy we wtorek została zaatakowana na odizolowanej plaży North Shore, w pobliżu Port Macquarie na środkowo-północnym wybrzeżu Nowej Południowej Walii.

23-latek zdołał odeprzeć rekina i dotrzeć do brzegu, gdzie pomógł mu policjant po służbie, który zatamował krwawienie za pomocą smyczy psa.

McKenzie został poważnie ranny w ataku, ale dziś udostępnił w mediach społecznościowych aktualizację, na której widać, jak stoi w pobliżu szpitalnego łóżka w otoczeniu kibiców.

„Zauważyłeś, że czegoś brakuje?” – zażartował na temat braku nogi w poście na Instagramie.

„Wspaniale jest mieć za sobą tak wielu wspaniałych ludzi, naprawdę to doceniam”.

Nogę Mackenzie wyrzuciło na brzeg i zabrano ją do szpitala John Hunter, ale nie udało się jej ponownie założyć.

Strona GoFundMe zorganizowana przez sąsiadkę McKenziego, Lauren Mack, zebrała do dzisiejszego ranka ponad 165 000 dolarów australijskich (183 500 dolarów nowozelandzkich) na leczenie i powrót do zdrowia surfera.

W sobotnim uaktualnieniu mieszkaniec Pony Hills stwierdził, że samo przeżycie ataku i możliwość przytulenia bliskich to „wszystko”.

„Kilka dni temu zostałem zaatakowany przez szalonego rekina (największego rekina, jakiego kiedykolwiek widziałem). To był bardzo szalony widok, bardzo mnie przeraził” – napisał wówczas na Instagramie.

McKenzie dodał, że planuje „w każdej chwili wrócić na te wody”.

Utalentowany surfer, który miał kilku sponsorów, ujawnił wcześniej w mediach społecznościowych, że wrócił do wody dopiero na początku roku po złamaniu karku.

READ  Setki ludzi zbierają się, aby żądać zawieszenia broni w marszu propalestyńskim