Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Obalamy mity na temat depresji z profesorem Ianem Hickeyem

Obalamy mity na temat depresji z profesorem Ianem Hickeyem

(zdjęcie pliku)
zdjęcie: Marika, hibiskus

Jaka jest różnica między normalnym smutkiem a depresją?

Profesor Ian Hickey, psychiatra i współdyrektor ds. zdrowia i polityki w Centrum Mózgu i Umysłu na Uniwersytecie w Sydney, powiedział: „Wiele osób tak naprawdę nie wie i nie potrafi odróżnić normalnego żalu od normalnej reakcji na wydarzenia życiowe – rzeczy, z którymi wszyscy musimy sobie poradzić – i jak to jest. ”Naprawdę mam kliniczną depresję”.

Jest jednym z czołowych australijskich ekspertów w dziedzinie zdrowia psychicznego, a w swojej najnowszej książce stara się pomóc ludziom w głębszym i zdrowszym zrozumieniu depresji oraz sposobów jej leczenia. Diabeł, którego znałem.

– powiedział Hickey sobota rano Jeśli dana osoba nie była chora fizjologicznie, nie miała depresji, na przykładzie zmęczenia spowodowanego zmianą strefy czasowej.

„[Jet lag is] To fizjologiczne uczucie: „Och, nie czuję się zbyt dobrze, nie mogę spać dobrze, nie czuję się dobrze z jelitami, po prostu brakuje mi energii, nie mogę naprawdę cieszyć się rzeczami”.

„Wyobraźcie sobie, że byliście w takim stanie, a nie przez kilka dni… Wyobraźcie sobie, że tak pozostaliście. Zaburzenie fizjologiczne, niezdrowe samopoczucie organizmu i nie podążanie we właściwym kierunku – tak właśnie wygląda poważna depresja nie tylko kwestia psychologiczna; „To kwestia fizjologiczna”.

Hickey powiedział, że świadomość depresji jest większa w porównaniu z okresem, w którym dorastał, ale uważa, że ​​tak naprawdę potrzebne jest głębsze zrozumienie mitów na temat tej choroby i sposobów radzenia sobie z nią.

Jego zdaniem dezinformacja może uniemożliwić osobom cierpiącym na depresję kliniczną korzystanie z potencjalnie skutecznych metod leczenia.

Leki przeciwdepresyjne i agencja


zdjęcie: Pingwin/Uniwersytet w Sydney

Hickey powiedziała, że ​​panuje powszechny mit, że leki przeciwdepresyjne nie działają lub że uzależnienie od nich oznacza utratę zdolności radzenia sobie.

READ  Atak rekinów w Sydney: ofiara Little Bay zidentyfikowana jako instruktor nurkowania Simon Nelist

Czy życie stałoby się mniej autentyczne, gdyby ludzie musieli brać pigułki, aby utrzymać mózg w nienaruszonym stanie chemicznym? Jego odpowiedź brzmiała kategoryczne nie.

„Cierpię na nieregularne bicie serca i biorę dwa razy dziennie leki, żeby serce mogło normalnie bić. Nie załamuję się i nie obwiniam siebie, mówię sobie: „Świetnie, mogę wszystko, mogę zachować zdrowie, Nie dostanę zawału serca ani nie zemdleję.

„To samo z twoim umysłem, to samo z twoim nastrojem, to samo z depresją”.

Powiedział, że ludzie mają szczęście, że żyją w czasach, w których dostępne są leki pomagające organizmowi wrócić do normy i cieszyć się życiem.

„Nie postrzegam tego jako utraty swobody działania, ale niektórzy ludzie mają takie podejście do tych kwestii” – powiedział.

Substancje odurzające

Hickey twierdzi, że około jedna na pięć osób nie zareagowała pozytywnie na wszystkie obecne metody leczenia depresji.

Jednocześnie pojawiły się indywidualne doniesienia, że ​​osoby, które próbowały psychedelików, zauważyły ​​poprawę, i istniał pewien stopień dowodów obrazowania mózgu na to, że psychedeliki pomogły niektórym ludziom myśleć inaczej.

„[Psychedelics] Obecnie jest to jeden z najbardziej kontrowersyjnych obszarów.

„Na całym świecie panuje duża powściągliwość co do tego, ile osób rzeczywiście odniesie korzyści, jak długo utrzymają się korzyści i jakie może się z tym wiązać ryzyko… To nie są placebo, to są substancje, które mają realny wpływ na organizm. osób i istnieje ryzyko dla osób zagrożonych wystąpieniem doświadczeń psychotycznych, jeśli „przyjmowały tego rodzaju leki”.

Hickey stwierdziła, że ​​bardzo ważne jest kontynuowanie badań klinicznych i monitorowanie dawek, korzyści i zakresu działań niepożądanych.

„Myślę, że obecny szum przewyższa dowody, ale jest to naprawdę interesujący obszar w fazie rozwoju”.

Co jest dla Ciebie najlepsze?

A jeśli zastanawiasz się, co doprowadziło Cię do depresji, Hickey ma inną sugestię.

READ  Chwilowa sonda NASA zderzyła się z asteroidą

Chociaż czynniki ryzyka, takie jak ubóstwo i czynniki genetyczne, odegrały rolę w zarażeniu się tą chorobą, u każdego przebiegała ona inaczej.

„Ludzie marnują mnóstwo czasu, próbując dowiedzieć się, jak się tam dostali, a w tej książce największy nacisk kładzie się na: «Nie marnuj dużo czasu na kopanie archeologiczne, aby znaleźć rzeczy, których tak naprawdę nigdy nie zrozumiesz».

„Znajdź to, co pomoże ci wydostać się z dołka, a następnie znajdź to, co pomoże ci wydostać się z dołka.”

Często wymaga to prób, błędów i eksploracji, ale ważne jest, aby zachować konkretność, powiedział Hickey.

„Wczesne podjęcie skutecznego leczenia jest kluczem do pozostawienia diabła za sobą i cieszenia się znacznie lepszym zdrowiem psychicznym.

„Możesz przez to przejść i mieć dobre życie, jeśli odkryjesz, co jest dla ciebie najlepsze i zastosujesz to w praktyce”.