Siły Obronne po raz kolejny ostrzegły rząd, że znajduje się on w poważnych tarapatach, określając go jako słaby, a marynarkę wojenną jako wyjątkowo niestabilną.
Pracownicy masowo odeszli, a teraz starają się ułatwić spełnienie minimalnych wymagań wstępnych w zakresie edukacji, zdrowia i sprawności fizycznej.
Migracja ludzi uległa obecnie spowolnieniu, ponieważ byli oni zmuszeni do pracy w zarządzanych hotelach izolowanych, ale główne problemy nadal występują.
Na początku 2023 r. Siły Obronne zastosowały „odprawy emerytalne” dla pracowników, próbując powstrzymać napływ osób odchodzących, które w dużej mierze były zaniepokojone niskimi stawkami wynagrodzeń.
W dokumentach z maja stwierdzono, że płatności te wydają się pomyślne.
Mylili się. W swojej aktualizacji dotyczącej zdolności i gotowości z grudnia 2023 r. stwierdzono, że „utrata zasobów pozostaje niezrównoważona na wysokim poziomie”.
Rząd poinformował, że liczba osób odchodzących z pracy w każdym miesiącu nieznacznie spadła, ale spodziewał się dalszego wzrostu w okresie świątecznym, co spowoduje większe luki w – jak to określił – „pustej” podaży personelu.
W grudniu Air Commodore powiedział rządowi, że niedobór osób pracujących w „krytycznych zawodach” uniemożliwia spełnienie wymagań operacyjnych przy jednoczesnym wprowadzaniu/modernizowaniu nowych technologii, utrzymaniu istniejącej infrastruktury i aktywów oraz zatrudnianiu większej liczby osób.
Była zmuszona wybrać, co może, a czego nie może zrobić, biorąc pod uwagę liczbę ludzi w całej służbie.
Kolejnym poważnym problemem był nie tylko stary sprzęt, ale także ludzie wykwalifikowani do jego naprawy.
NZDF stwierdziło, że przestarzały sprzęt stwarza dodatkową presję kosztową, a także problematyczny globalny łańcuch dostaw, a niedobory kadrowe oznaczają, że naprawa zajmuje znacznie więcej czasu niż kiedyś.
Morskie – bardzo delikatne
Dokumenty pokazują, że Marynarka Wojenna ciężko pracowała, aby utrzymać się na powierzchni.
W aktualizacji dotyczącej potencjału i gotowości stwierdzono, że istnieje znaczny niedobór siły roboczej, szczególnie w „specjalistycznych zawodach technicznych”.
Utrata tego personelu spowodowała unieruchomienie statków i wycofanie ich z użytku.
HMNZS Canterbury był jedynym statkiem, który mógł pomieścić helikopter i był uwiązany przez kilka miesięcy, do 1 marca 2024 r.
NZDF stwierdziło, że flota helikopterów Seasprite stanowi „poważny problem”, ponieważ niektóre kluczowe części potrzebne do konserwacji i napraw były trudne do zdobycia lub stały się przestarzałe.
Armia – „krucha”
Siły Obronne Nowej Zelandii stwierdziły, że nieosiągnięcie celów rekrutacyjnych sprawiło, że armia jest niestabilna i występują znaczne luki w sile roboczej.
Jednym z głównych problemów była migracja doświadczonej kadry.
Rząd ostrzegł, że doświadczenie pozostałego personelu jest na niezrównoważonym poziomie.
Niektóre obszary specjalistyczne, w tym logistyka, medycyna, żandarmeria i sygnalizacja (komputery i radio), osiągnęły najniższy poziom.
Wojsko miało także trudności z zapewnieniem odpowiedniej ochrony zastępom straży pożarnej na terenie wszystkich lokalizacji.
Liczba pracowników wynosi 66 procent zapotrzebowania i nadal spada. Powiedziała, że do 2024 r. liczby będą nadal spadać, co ograniczy liczbę miejsc, w których strażacy będą mogli stawić czoła pogotowiu ratunkowemu.
Dodała, że armia prowadzi także „wzmocnienia wewnętrzne”, aby zmniejszyć duże braki w jednostkach. Oznacza to, że cztery częściowo zajęte lokale można połączyć w trzy.
Siły Obronne stwierdziły, że połączenie jednostek zapewni lepszy nadzór, bezpieczeństwo i wyniki szkoleń, ale ograniczy reakcję naziemną.
Siły Powietrzne – niektóre oferty za mniej niż 50 procent
Dokumenty wymieniają słabe punkty Sił Powietrznych w stałopłatach transportowych, w tym w uszkodzonych Boeingach 757 i Herculesach.
Dostępność Boeinga 757, który w zeszłym miesiącu nie dowiózł premiera na spotkania dwustronne, pozostaje zagrożona ze względu na trudności w uzyskaniu części zamiennych do usterek wykrytych w trakcie eksploatacji.
Z raportu wynika, że liczba przeszkolonego personelu obsługi technicznej tych samolotów wynosi zaledwie 80% tego, co powinien posiadać.
Osoby nadzorujące handel awioniką osiągnęły 66% tego, czym powinny, a osoby nadzorujące handel samolotami – 85%.
Luki w wyszkolonym personelu konserwacyjnym P-8A Poseidon zostały wypełnione przez cywilów, ponieważ mogli oni utrzymać ich w sprawności.
Siły Obronne stwierdziły, że personel zajmujący się konserwacją helikopterów również jest słaby – komercyjni konserwatorzy NH90 mieli poważne niedobory kadrowe, a potrzebna była tylko połowa personelu.
Ograniczone liczby oznaczają, że prace konserwacyjne, które można było wykonać w ciągu jednego dnia, są teraz wykonywane w kolejnych dniach.
„Znaczące braki” w Siłach Obronnych Nowej Zelandii
Dokumenty ujawniły, że choć siły zbrojne zmagały się z ogromnymi brakami kadrowymi, obawiały się, że pozostały personel znajduje się pod ciągłą presją i „ponosi znaczny ciężar”, aby zapewnić ciągłość działania kluczowego sprzętu i platform.
Siły Obronne podały, że coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich, pracownicy odkładają korzystanie z urlopów, przez co mają większe obowiązki w zakresie urlopów rocznych, a coraz więcej osób domaga się podwyżki.
Powiedziała rządowi, że jego budżet również był ograniczony, ponieważ nie mógł zatrudnić personelu cywilnego do tymczasowego uzupełnienia braków.
Opisała malejącą siłę roboczą NZDF i utratę doświadczenia jako „systemowo niestabilne”.
Jak wynika z raportu, starając się usprawnić rekrutację, zamierza ponownie zatrudnić wykwalifikowany i doświadczony personel, który pracował już wcześniej, a także przyspieszyć rekrutację przyszłej siły roboczej.
NZDF oświadczyło, że rozważa również ułatwienie spełnienia „minimalnych wymagań wstępnych” w przypadku edukacji, medycyny i fitnessu, aby zapewnić możliwość ubiegania się większej liczbie kandydatów.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi