Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

NRL: Pomocnik Warriors Shaun Johnson popiera kontrowersyjną decyzję o remisie z Manly Sea Eagles

Shaun Johnson uważa, że ​​rzut karny w ostatniej sekundzie, który zapewnił Warriors nieoczekiwany remis z Manly w sobotę, odzwierciedla obecne trendy w NRL.

Na kilka sekund przed końcem Warriors prowadzili 22-20, a Johnson podjął desperacki rzut za dwa punkty z gry z 45 metrów.

Nie udało się, a piłkarze Manly'ego zaczęli świętować, zanim ziemianka stwierdziła przewinienie, a napastnik Sea Eagles Josh Aloiai uderzył Johnsona w nogę, gdy ten próbował zaatakować.

Było to kontrowersyjne – i przez wielu będzie postrzegane jako ostre – ponieważ kontakt był minimalny, ale Johnson uważa, że ​​przyjął konsekwentne podejście po zawieszeniu na cztery mecze prostytutki Warriors Freddiego Lucica po incydencie podczas meczu Pucharu Nowej Południowej Walii w ostatnią sobotę .

„Wiedziałem, że zostałem uderzony w nogę i wiem, że – oczywiście mieliśmy taką sytuację jeszcze w zeszłym tygodniu – ochrona przed kopnięciami jest w tej chwili najważniejsza. [and I] „Mam korek w nodze” – powiedział Johnson.

„Taką decyzję podjęli, więc cieszę się, że nie skończyło się to gorzej, ponieważ oczywiście byłem w takiej sytuacji [before] A wychodzi dużo gorzej.

Shaun Johnson będzie świętował swoją próbę dla Warriors przeciwko Manly w sobotę.  Zdjęcia / Fotosport
Shaun Johnson będzie świętował swoją próbę dla Warriors przeciwko Manly w sobotę. Zdjęcia / Fotosport

To był gorący moment w noc pełną dramatyzmu, zwieńczoną złotym punktem, w którym Warriors minęli go, ale nie mogli znaleźć decydującego momentu. Jednak końcowy wynik wyglądał na świetną ucieczkę dla Warriors, którzy po 30 minutach odrobili deficyt 16-0, przegrywali przez cały mecz i na nieco ponad minutę przed końcem wciąż tracili osiem punktów.

„To mieszane uczucia” – powiedział Johnson. „Dumny, ale także rozczarowany, nawet z pojedynczych rzeczy, zadowolony z niektórych rzeczy, rozczarowany niektórymi rzeczami. Może wszyscy czują to samo”.

33-latek był w centrum nieprawdopodobnego powrotu Warriors. Najpierw przywołał uderzenie Dallina Watene Zelezniaka w 80. minucie – piękną piłkę po przedryblowaniu dwóch napastników – a potem opanował się i zdecydował się na konwersję z okolic linii bocznej.

READ  Rugby: Były All Black Vaea Fifita dołącza do Scarlet Wasps jako hit Covid-19

„Jeśli chcesz, żeby ktoś skopał ci tyłek na koniec meczu, potrzebujesz Seana. To był ważny moment” – powiedział trener Andrew Webster.

Kopnięcie sprzęgłem zrekompensowało wczesne spudłowanie z bliskiej odległości słupków i dało Warriors małe okienko nadziei.

„Wiedziałam, co to oznacza, więc byłam naprawdę szczęśliwa, że ​​udało mi się to nagrać po stracie rozwiedzionej niani, co będzie mnie palić przez długi czas” – powiedziała Johnson.

Shaun Johnson wykonuje rzut karny i wyrównuje wynik przeciwko Manly'emu na 22-22.  Zdjęcie/Fotosport
Shaun Johnson wykonuje rzut karny i wyrównuje wynik przeciwko Manly'emu na 22-22. Zdjęcia / Fotosport

Największą szansę miał w dogrywce Johnson, ale jego strzał z 33 metrów był zbyt prosty.

„To była przyzwoita decyzja i zawsze chcę znaleźć się w sytuacji, w której mogę spróbować” – powiedział Johnson. „Więc w obu przypadkach mogę żyć z wynikiem. Dobrze to zrobiłem, miałem dobry kontakt i prawdopodobnie byłem trochę szeroki, ponieważ poczułem presję i próbowałem ją ponownie zaczepić.

Pewnego wieczoru, gdy Sea Eagles wykonały dobrą robotę, zamykając swoje opcje, Johnson po raz kolejny podkreślił swoje znaczenie dla sprawy. Dobrze kopał – z wyjątkiem jednego niecelnego kopnięcia – ciężko pracował w defensywie i pokazał chęć przebiegnięcia prawie 150 metrów.

Przywrócił te lata charakterystyczną próbą, pokonując sprytnego Mitcha Barnetta, wycinając ścieżkę, a następnie pokonując bocznym obrońcą Manly'ego, Toma Trbojevica, krokiem w bok.

„Sam siebie zaskoczyłem. Spadłem prawą nogą i powiedziałem: «Właśnie go nadepnąłem»” – powiedział Johnson. „Wszedłem, aby połączyć się z Charnze Nicolem-Klokstadem, który, jak widziałem, cofał się w środku, ale właściwie go pokonałem i powiedział: „Och, miło”. Byłem szczęśliwy, że mogłem stworzyć tę grę i dać nam trochę energii.

Ogólnie rzecz biorąc, był to słodko-kwaśny występ gospodarzy. Widać było niesamowitą determinację, by pozostać w grze i silną obronę, szczególnie w drugiej połowie, ale seria błędów i złych decyzji stale tłumiła dynamikę.

Napastnicy poradzili sobie jednak znakomicie, dzięki ogromnej wysiłkowi całej grupy, w skład której wchodzili Tohu Harris (54 odbiory, 148 metrów bieżących), Adin Fonua Blake (47 odbiorów, 196 metrów) i Barnett (50 odbiorów, 164 metry). , 164 metry). Interwencje, 95 metrów).

READ  „Nigdy nie bałem się nazywać tego tak, jak to widzę”.

„Nasz zamiar był tam, nasza energia tam była” – powiedział Johnson. „Graliśmy przeciwko naprawdę dobrej drużynie, która w zeszłym tygodniu nas zniechęciła próbami. Przyszli zagrać”.