Para czarnych dziur krążących wokół masy Słońca miliony razy działa hipnotycznie na nowym zdjęciu NASA Wyobrażanie sobie. Film śledzi, jak czarne dziury zniekształcają i przekierowują światło z wiru gorącego gazu – zwanego dyskiem akrecyjnym – który otacza każdą z nich.
Oglądany blisko płaszczyzny orbity, każdy dysk akrecyjny przybiera odrębny wygląd z podwójnymi garbami. Ale kiedy przechodzi się przed drugim, powaga wprowadzenia Czarna dziura Jej partner zmienił się w szybko zmieniającą się serię ukłonów. Zniekształcenia te pojawiają się, gdy światło przemieszcza się z obu dysków w przeplatanej strukturze czasu i przestrzeni w pobliżu czarnych dziur.
Dowiedz się, jak intensywna grawitacja dwóch supermasywnych czarnych dziur wiruje naszą wizję. W tej wizualizacji dyski falującego jasnego i gorącego gazu otaczają czarne dziury pokazane na czerwono i niebiesko, aby lepiej śledzić źródło światła. Czerwony dysk krąży wokół największej czarnej dziury, która waży 200 milionów mas naszego Słońca, podczas gdy jego mniejszy niebieski towarzysz waży połowę tej masy. Powiększenie każdej czarnej dziury pokazuje liczne i coraz bardziej zniekształcone obrazy jej partnera. Obejrzyj, aby dowiedzieć się więcej. Zdjęcie: Goddard Space Flight Center NASA / Jeremy Schnittman i Brian Powell
„Widzimy dwie supermasywne czarne dziury, z których jedna jest większa i ma 200 milionów mas Słońca, a mniejszy towarzysz waży o połowę mniej” – powiedział Jeremy Schnittman, astrofizyk z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland, który stworzył wizualizację . „Są to rodzaje podwójnych układów czarnych dziur, w przypadku których, jak sądzimy, obaj członkowie mogą utrzymywać dyski akrecyjne, które przetrwają miliony lat”.
Dyski akumulacyjne są w różnych kolorach, czerwonym i niebieskim, aby ułatwić śledzenie źródeł światła, ale dobór również odzwierciedla rzeczywistość. Cieplejszy gaz emituje światło bliżej niebieskiego końca widma, a materiały krążące wokół mniejszych czarnych dziur są narażone na silniejsze efekty grawitacyjne, które powodują wyższe temperatury. W przypadku tych bloków oba dyski akrecyjne faktycznie emitowałyby większość swojego światła w postaci promieni UV, a niebieski dysk osiągałby nieco wyższą temperaturę.
Takie wizualizacje pomagają naukowcom wyobrazić sobie zaskakujące konsekwencje intensywnej grawitacji lustra w wesołym miasteczku. Nowe wideo podwaja się jako plik Wcześniej Schnittman stworzył pojedynczą czarną dziurę pod różnymi kątami.
Z grubsza przyjrzawszy się, akumulujące się dyski wydają się zauważalnie jaśniejsze po jednej stronie. Zniekształcenie grawitacyjne zmienia ścieżki światła docierającego z różnych części dysków, powodując zniekształcenie obrazu. Szybki ruch gazu w pobliżu czarnej dziury modyfikuje jasność dysku poprzez zjawisko zwane wzmocnieniem dopplerowskim – efekt teorii względności Einsteina, który oświetla bok obracający się w kierunku obserwatora i opuszczający obracający się bok.
Wizualizacja pokazuje również bardziej subtelne zjawisko zwane względnym pochyleniem. Czarne dziury wydają się mniejsze, im bliżej widza się znajdują, i większe, im dalej.
Te efekty znikają podczas oglądania systemu od góry, ale pojawiają się nowe funkcje. Obie czarne dziury tworzą maleńkie obrazy ich partnerów krążących wokół nich na każdej orbicie. Przyglądając się uważnie, widać, że te zdjęcia są w rzeczywistości widokami od krawędzi do krawędzi. Aby je wytworzyć, światło z czarnych dziur musi zostać przekierowane o 90 stopni, co oznacza, że obserwujemy czarne dziury z dwóch różnych perspektyw – twarz jest na i krawędzi – w tym samym czasie.
„Jednym z zaskakujących aspektów tej nowej wizualizacji jest samopodobieństwo obrazów z soczewki grawitacyjnej” – wyjaśnił Schnittmann. „Powiększenie każdej czarnej dziury ujawnia liczne i coraz bardziej zniekształcone obrazy jej partnera”.
Schnittmann stworzył wizualizację, obliczając ścieżkę, jaką pokonują promienie światła z dysków akrecyjnych, gdy przemieszczały się one w czasoprzestrzeni wokół czarnych dziur. Na nowoczesnym komputerze stacjonarnym obliczenia potrzebne do wykonania klatek filmowych zajęłyby około dziesięciu lat. Dlatego Schnittman połączył siły z badaczem danych Goddard Brianem Powellem, aby użyć superkomputera Discover w Centrum Symulacji Klimatu NASA. Przy zaledwie 2% ze 129 000 procesorów Discover obliczenia te trwały około jednego dnia.
Astronomowie spodziewają się, że będą w stanie wykryć w niezbyt odległej przyszłości Fale grawitacyjne Fale w czasoprzestrzeni – dwie supermasywne czarne dziury tworzą układ bardzo podobny do tego, w którym Schnittmann połączył się spiralnie i połączył.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków