Nową Zelandię czeka nerwowe oczekiwanie na tegoroczne Mistrzostwa Świata FIFA U-20 po zajęciu trzeciego miejsca w grupie po ogromnej porażce z gospodarzami, Argentyną.
Trener kiwi, Darren Bazeley, zdecydował się zmienić strony gry, a gospodarze turnieju, Argentyna, bezlitośnie wykorzystali przewagę, wybijając Kiwi z parku, wygrywając 5: 0 dziś rano w San Juan.
Południowoamerykanie potrzebowali zaledwie 14 minut, aby wejść na pokład po zgrupowaniu na połowie Nowej Zelandii w początkowej wymianie po niezauważonym strzale Ignacio Maestro Butcha, który trafił do siatki.
Trzy minuty później prowadzenie zostało podwojone przez bezpośredni kontratak Luca Romero, który zakończył Gino Infantino w prawym dolnym rogu.
Romero ponownie wszedł do akcji w 35. minucie, ale zamiast tego zrobił to sam, gdy młoda gwiazda Lazio wbiła piłkę głęboko na własną połowę i przepchnęła ofensywną obronę Nowej Zelandii do połowy.
Z niewielkim wsparciem Romero ruszył do przodu, szukał czystego strzału spoza pola karnego i posłał go mocno w prawy górny róg.
Olśniewający finisz wprawił już świętującą publiczność gospodarzy w ekstazę, gdy pobiegł do rogu boiska, wyrzucił ramiona i wypełnił się czymś, co z pewnością będzie jednym z celów turnieju.
To było trudne dla bramkarza Kiwi, Keese Simsa, który obronił między magią, ale spryt i pewność siebie Argentyńczyka szły w parze z jego niezwykłą dokładnością i często po prostu nie mógł trafić piłki tam, gdzie leciała.
Jednak jego wysiłki sprawiły, że strzelanie bramek było nieregularne, ponieważ Argentyna dodała tylko dwa gole w drugiej połowie po bramce z rzutu karnego piłki ręcznej Ariana Raja z VAR i późnej główce Alejo Véleza.
Porażka stawia Nową Zelandię na trzecim miejscu w grupie A z czterema punktami z różnicą bramek -4 po tym, jak Uzbekistan kontynuował swój późny remis z nimi na początku tego tygodnia, wygrywając dziś rano 2: 0 z Gwatemalą i zajmując drugie miejsce. Argentyna zajęła pierwsze miejsce w grupie.
Pomimo zajęcia trzeciego miejsca, Nowa Zelandia nadal może awansować do fazy pucharowej turnieju, jeśli jest jednym z czterech najlepszych zdobywców trzeciego miejsca w fazie grupowej.
Skutecznie, Nowa Zelandia musi mieć lepszy wynik niż dwóch z pozostałych pięciu graczy, którzy zajęli trzecie miejsce, aby awansować z sześciu grup, a Słowacja, która zajęła trzecie miejsce w grupie B z trzema punktami, ma już jeden własny przed nimi.
Ale potwierdzenie pechowego zdobywcy trzeciego miejsca zajmie trochę czasu, zanim poczekamy na ostatnie mecze grupowe w ciągu najbliższych kilku dni.
Ich pierwsza szansa na awans będzie jutro rano, kiedy grupy C i D zakończą swoje rundy w lidze – a zwycięstwo Nigerii nad Brazylią lub Włochami, które poniosły szokującą porażkę z Republiką Dominikany w grupie D, zapewni Nowej Zelandii awans.
Jeśli te wyniki nie zostaną osiągnięte, uwaga przeniesie się na grupę C, w której wygra lub zremisuje Kolumbia, która wygrała swoje pierwsze dwa mecze, z niepokonanym Senegalem.
Jeśli Senegal dokona oszałamiającego wyczynu, uwaga zwróci się w poniedziałek do grup E i F, gdzie Tunezja i Urugwaj nie zremisują w grupie E, Francja wygra lub zremisuje z Hondurasem.
Kwalifikacja Nowej Zelandii do fazy pucharowej będzie ich czwartym z rzędu występem na Mistrzostwach Świata U-20 po dwóch zwycięstwach, które zapewniły im większy komfort w 2019 roku.
Wyjazd do 1/8 finału zakończy się meczem ze Stanami Zjednoczonymi, Japonią lub Kolumbią.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”